SM w starości
Moderator: Beata:)
czytałam swoje słowa z przed miesiąca.I co?Mnie tez dopadła chandra i beznadzieja.Probuję z tym walczyć,ale czuję ,że słabnę.Muszę coś wymyślić,żeby mnie to zmobilizowało do pracy,nawet donice stoją puste.Samo życie.Chyba na prawdę się starzeję,i gdzie te młode lata?Chyba w dobrym temacie napisałam,bo "czucie się starym" kwalifikuje mnie do pisania w temacie SM w starości?Nie kokietuję,tak się ostatnimi czasy czuję.Idę do ogrodu,może tam przyjdzie do mnie natchnienie jak znowu pogodzić się ze sobą i SM-emem.
Wiesia żyj w zgodzie z sm
jak leżałam niedawno w szpitalu ze swoją opadającą stopą, leżałam na sali 8-osobowej ( ) i 6 osóbek z całego towarzystwa miało SM... Wśród nas była Pani Ireczka-77lat-miała w sobie tyle wiary, optymizmu i siły do walki z chorobą, że naprawde-byłam pod wrażeniem no i Pani Ireczka sprawnie chodziła z balkonikiem, a jak miała ''dobry dzień'' próbowała chodzić sama, bez asekuracji i nieźle jej to wychodziło-naprawde, ANIOŁ NIE KOBIETA
Oj,ja też wierzę,że dobry nastrój i bardzo pozytywne do życia nastawienie pomaga,podnosi z załamania i powraca śmiech.Ale masz rację nie zawsze się to udaje i wtedy jest bardzo źle.Doświadczyłam tego w ostatnich dniach i nie potrafiłam się opanować.Bałam się okropnie,że to może być koniec mojego chodzenia i ruszania ramionami.Jest ciut lepiej ,ale strach nadal mną rządzi.Ale jeszcze tyle we mnie pozostało,że w moim 51 roku życia tylko czasem mówię o sobie ,że jestem stara i nie traktuję ,że moje odczucia z sm to sm w starości.I tak naprawdę myślę,że tę wypowiedź powinnam zamieścić w innym temacie,ale co tam.Moje oczy ostatnio trochę strajkują i nie zdobędę się na przepisanie.Wybaczcie.
Wiesia żyj w zgodzie z sm
nie żartuj.Nie lubisz się śmiać i po prostu żyć?Lubisz,tylko sm popsuło twoje nastawienie do życia.Nie strasz mnie,nie chcę stracić przyjaciela.Pozdrawiam.Chyba każdemu czasem jest źle,ale podnosi się i dalej,bardziej kulawo ,ale wio dalej do przodu.Życie jest krótkie.Takimi myślami jeszcze bardziej się dołować.Mnie wystarczy mizerna codzienność.Trzymaj się i pomagaj mi,bo czasem mam paskudne myśli i zapas tabletek też.Jestem wredną egoistką.Proszę nie gniewaj sie.
Wiesia żyj w zgodzie z sm
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 206 gości