Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Robert nie twierdzę,że użalasz się nad sobą.Napisałem abyś tego nigdy nie robił.
Nie znam Cię ale wierzę i przez chwilę nie zwątpiłem,że jesteś silny.Staż na forum nie ma żadnego wpływu na to jak walczymy codziennie z chorobą.Jestem tu od roku a choruję o wiele więcej.Mam rodzinę i dla niej,a przede wszystkim dla siebie codziennie daję jakoś radę.Forum to super sprawa,wspaniałe osoby o czym mam nadzieję niejednokrotnie się jeszcze przekonasz.
Wszyscy chorzy to rodzina.A rodzina trzyma się razem.Również miłego dnia.

No i brawo Robert
Jakbym czytała zupełnie inną osobę.

PITBUL pisze:Ja sieę nigdy nie poddam bo nauczylem się walczyć

Powodzenia w walce w takim razie.Trzymam kciuki za efekt końcowy i konstruktywne wykorzystanie otrzymanej pomocy

PITBUL pisze: bo takie programy indukują lęk i atosugestywne myślenie

Czasami nie tylko program w tv tak działa

Ps. Nie zauważyłam, aby ktokolwiek zarzucił Ci użalanie się nad sobą.

PITBUL pisze:Ja sieę nigdy nie poddam bo nauczylem się walczyć przez tyle lat chorowania na SM

Brawo PItbul, Tak trzymaj. Zrób plan działania i realizuj kolejno wszystkie punkty.
Od czego chcesz zacząć? Co uważasz za najważniejsze?
Piszesz................Nie bedę juz tez za dużo gadal o swoich problemach bo wiem ze muszę je sam rozwiązać a jakakolwiek moja "opowiastka" jest traktowana jako użalanie się...........................
To nie tak, tu każdy może sobie ponarzekać i to robi.Nie jesteś wyjątkiem. Poczytamy , przemyślimy i radą - podładujemy każdemu akumulatory.

Robert musimy się komuś wyżalić, inaczej zwariować można. Są dni, kiedy nic, tylko wyć do księżyca, ale mamy forum, siebie i nikt Nas lepiej nie zrozumie, niż my sami.
Jesteś silny, tego nie neguje nikt a to że musimy czasem gdzieś wylać czarę goryczy, to zrozumiałe. My tu na forum przyjmujemy każdego bardzo chętnie, jeszcze chętniej wspieramy a rozumiemy się wzajemnie lepiej, niż gdybyśmy byli starymi kumplami.
Staż na forum nie ma żadnego znaczenia, choroba Nas tu zjednoczyła, więc poróżnić nie zdoła.
Różne mamy charaktery, problemy ale... nic to,
damy radę, bo moc jest z Nami Jesteś jednym z Nas, głowa do góry

PITBUL i ja jeszcze dodam słówko ,

Jeszcze mamy swoje skoki humorów - , stany depresyjne, raz chce nam się pisać a ra mamy wszystko gdzieś , no wiesz raz emocjonalny szczyt a raz emocjonalny dół tak wiec pisz zawsze czy masz dół czy górę ,ja np mam problem z pisaniem ,widzeniem , a jednak nie wstydzę się że nieraz zrobię błąd ,wiem ze tu na tym forum wszyscy są wyrozumiali i wiedzą jak to z nami jest.To dodaje odwagi a radość ducha pomaga w w kontaktach społecznych.

Masz rację RENIA tylko my się możemy najlepiej zrozumieć.....
UPS chyba nie ta emotka ale zrozum ja jak najbardziej pozytywnie RENIA

łap, oddam Ci i będziemy kwita

no no ale się rozcałowaliście hi hi

auro nie podglądaj tak głośno

Ale całuśnie się zrobiło w twoim temacie Pitbul.....
To ja dorzucę piwko na przełamanie lodów

Robert czyż byś o Nas zapomniał?, odezwij się czasem.

Jestem kochani i caluję WAS wszystkich gorąco ale te upaly i pogoda mnie wykańcza

PITBUL pozdrawiam

i ja pozdrawiam. Wpadam i wypadam na forum a nie mam czasu na dłuższe rozgoszczenie się, sorki ale napiszę. Tymczasem korzystaj z tego i innych tematów i pisz co słychać.