Kącik pozytywnych wibracji
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 130
- Rejestracja: 2010-12-31, 02:51
- Lokalizacja: Lubin
Może niektórzy się uśmieją, ale czy praca zawodowa może stymulować pozytywne wibracje ? Mnie wielokrotnie tak nastraja.
Od wczoraj rozpocząłem zabawę w "kto zrobił ten przekręt"
Do zabawy potrzebuję:
- zagłębienia się w analityczny sposób myślenia
- kilku podejrzanych
- stos dokumentów (bankowych, transportowych itp.)
- umiejętność odróżnienia fałszywego od oryginalnego podpisu
- wykazu oryginalnych pieczątek itd.
i jazda :
zestawienia, tabele Exele, pogryzmolony brudnopis z zapiskami "na gorąco"
Wtedy nie słyszę telefonów, rozmów, nie wiem która jest godzina, nie czuję zmęczenia, po prostu się wyłączam i im bliżej jednoznacznej odpowiedzi czuję ten przyjemny dreszczyk a na gębie rogal od ucha do ucha.
I takie dni w pracy lubię najbardziej, wtedy to są dla mnie prawdziwie pozytywne wibracje.
Jutro już będę znał odpowiedź
Pewnie nie jeden pomyśli - głupek, ale niektórzy mówią jeszcze gorzej a przyjaciele że "psychopata" A mnie jeszcze za to płacą
Od wczoraj rozpocząłem zabawę w "kto zrobił ten przekręt"
Do zabawy potrzebuję:
- zagłębienia się w analityczny sposób myślenia
- kilku podejrzanych
- stos dokumentów (bankowych, transportowych itp.)
- umiejętność odróżnienia fałszywego od oryginalnego podpisu
- wykazu oryginalnych pieczątek itd.
i jazda :
zestawienia, tabele Exele, pogryzmolony brudnopis z zapiskami "na gorąco"
Wtedy nie słyszę telefonów, rozmów, nie wiem która jest godzina, nie czuję zmęczenia, po prostu się wyłączam i im bliżej jednoznacznej odpowiedzi czuję ten przyjemny dreszczyk a na gębie rogal od ucha do ucha.
I takie dni w pracy lubię najbardziej, wtedy to są dla mnie prawdziwie pozytywne wibracje.
Jutro już będę znał odpowiedź
Pewnie nie jeden pomyśli - głupek, ale niektórzy mówią jeszcze gorzej a przyjaciele że "psychopata" A mnie jeszcze za to płacą
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
Zibi pisze:I takie dni w pracy lubię najbardziej, wtedy to są dla mnie prawdziwie pozytywne wibracje.
Jutro już będę znał odpowiedź
Pewnie nie jeden pomyśli - głupek, ale niektórzy mówią jeszcze gorzej a przyjaciele że "psychopata" A mnie jeszcze za to płacą
w życiu , psychopata? to ja też powinnam nią zostać ...
Tak miałam jak pracowałam w firmie (duża sieć sklepów alkoholowych) .. i remanenty były co niedzielę ! około 11 sklepów było, i praktycznie w każdą niedzielę miesiąca szłam na remanent liczyć i nadzorować zarazem do rana, około 4..5 rano się kończył - w losowo oczywiście akurat wybranym sklepie, ale najlepsze było to , że szef chciał znać wynik remanentu "na wczoraj", więc poniedziałek każdy zaczynał się wyśmienicie ... aż do uzyskania wyniku ..
... zazwyczaj starczał jeden cały dzień na przeliczenie .. ( dodam, iż to były sklepy po 80-130 m2 - więc wiadomo ile towaru tam wejdzie) .. piękne czasy,
motywacja szefa ,uzyskania wyniku "okradli czy nie" ( takie były realia niestety ) w jak najkrótszym czasie, dodawała adrealiny , a że ja bez cyferek żyć nie mogłam to i starania były nagrodzone.
Ohh dawno to było.
Teraz moja adrenalina w pracy to jest jak klient dzwoni ( bo mamy windykację ) przeżywam to strasznie bo muszę być kulturalna, a wiadomo po co się dzwoni do firmy, której się wisi pieniądze... tłumaczenia, wyrzuty, pretensje ... a co ja mogę .
Wolę już perypetie ze skarbówką chyba
-
- Posty: 130
- Rejestracja: 2010-12-31, 02:51
- Lokalizacja: Lubin
niusiek84 no to zazdroszczę, przepadam za taką męską adoracją.
A moja pozytywna wibracja jest taka, że depresja już przechodzi, znaczy się leki zaczynają działać:23: . Cudowne, cudowne, boskie wręcz.
Przyrzekam uroczyście, że już nigdy nie będę się odchudzać........ przez zmniejszanie dawki antydepresantów!?!?
Mam świadków, prawda??????
A moja pozytywna wibracja jest taka, że depresja już przechodzi, znaczy się leki zaczynają działać:23: . Cudowne, cudowne, boskie wręcz.
Przyrzekam uroczyście, że już nigdy nie będę się odchudzać........ przez zmniejszanie dawki antydepresantów!?!?
Mam świadków, prawda??????
Czasem słońce czasem deszcz
Trzeci świadek też się znajdzie .
Ssssąąą , rzeczywiście trafił mi się "okaz" pod tym względem . Nigdy nie musiałam czy wypominać "że inne to dostają" , albo przypominać .
Ba ... do tego jest praktyczny, na tyle, że lepiej kupić w doniczce niż cięte .. w taki o to sposób mam 16 kwiatków w domu . Choć cięte też bywają .
I wtedy ma się siłę na wszystko ... oby do przodu .
Miły jest ten kącik .
.Marciuchna pisze:moja pozytywna wibracja jest taka, że depresja już przechodzi
przytulia pisze:a jednak są Faceci na świecie
Ssssąąą , rzeczywiście trafił mi się "okaz" pod tym względem . Nigdy nie musiałam czy wypominać "że inne to dostają" , albo przypominać .
Ba ... do tego jest praktyczny, na tyle, że lepiej kupić w doniczce niż cięte .. w taki o to sposób mam 16 kwiatków w domu . Choć cięte też bywają .
I wtedy ma się siłę na wszystko ... oby do przodu .
Miły jest ten kącik .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 154 gości