- tak ,lepiej się czuję ,jeszcze troche antyb. i ok. Dziękujęzosiasamosia pisze:Blana - zdrowiejesz
No a połowę energii posyłam do Krosna
Moderator: Beata:)
zosiasamosia pisze: moje samopoczucie mocno nadszarpnięte,
blanka pisze: tak ,lepiej się czuję
Blanko, nie śmiem jej przyjąć, gdyż i Ty sama potrzebujesz mocy , ale chęci masz policzoneblanka pisze:połowę energii posyłam do Krosna
malina pisze:Zosiu dla Was szybkiego powrotu do zdrowia :-*
O niczym innym póki co nie marzę , w przeciwnym wypadku chyba oszalejęnemezja pisze:Zosiu , niech szybko Wszyscy wracają u Ciebie do zdrowia
I ręce opadną i głowa rozboliblanka pisze:czasem po prostu trochę zemdli
kolekcjonerka pisze:Nie mam możliwości wyjścia z domu bez obstawy, już nie liczę nawet metrów...
kolekcjonerka pisze:Zostałam rencistką, skromniutką, bo socjalną. Ale za to już na zawsze, czyli żegnaj komisjo! Kiedy dostałam orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu znacznym, mocno to przeżyłam
kolekcjonerka pisze:Już mi tak nie staje w gardle codzienna kanapka za nie swoje
kolekcjonerka pisze:W przyszłam miesiącu mam termin zesłania do Dąbka. Jeszcze nie wiem czy na pewno pojadę
kolekcjonerka pisze:W przyszłam miesiącu mam termin zesłania do Dąbka. Jeszcze nie wiem czy na pewno pojadę, bo na razie myślę o tym ze zdenerwowaniem, niepokojem i niechęcią.
kolekcjonerka pisze:Moja kolekcja rozczarowań stale się powiększa, jak widać. Staram się nie wpadać w dół, przywołuję się do pionu. Może osiągnęłam już takie smowe dno, że zacznę walczyć jak wszyscy?
kolekcjonerka pisze:W przyszłam miesiącu mam termin zesłania do Dąbka. Jeszcze nie wiem czy na pewno pojadę, bo na razie myślę o tym ze zdenerwowaniem, niepokojem i niechęcią.
kolekcjonerka pisze:Zostałam rencistką, skromniutką, bo socjalną. Ale za to już na zawsze, czyli żegnaj komisjo! Kiedy dostałam orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu znacznym, mocno to przeżyłam. A rentę odebrałam ze spokojem, ba nawet z jakimś wewnętrznym pogodzeniem się. No i nie czarujmy się, dla osoby nigdy nie pracującej mieć szalone 619 zł na waciki, to jednak zawsze coś. Już mi tak nie staje w gardle codzienna kanapka za nie swoje..
kolekcjonerka pisze:Wdrapuję się powoli (za szybko!) na wyższe stopnie sm-owej drabinki
Ten stan już osiągnęłam, najgorsze myślę mam za sobą.nemezja pisze:zaczniesz dostrzegać radość z małych rzeczy i będziesz zdziwiona - za czym ci wszyscy ludzie tak gonią?
A nad tym pracuję, co by męża i siebie nie wykończyć nerwowo, trudne. Jak jeszcze ogarnę smutek pt. "brak dzieci", to ho ho czego to ja nie osiągnęnemezja pisze:Wiem, najtrudniej jest pogodzić się z tą bezsilnością i faktem potrzeby pomocy ze strony innych osób.
Wojtku mam wrażenie, że to nie pierwszy raz jak się zgadzamy i mamy podobne zdanie i stanyhomag pisze:kolekcjonerko to przybij piąteczkę.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 520 gości