Dzisiaj
Moderator: Beata:)
Jolcia - niestety wydatki się same mnożą, ja dwa tygodnie temu kupowałam zasilacz do kompa, bo chomik córki wybrał się na spacer i zeżarł kabel
Zosia - najlepsiejsze życzenia urodzinkowe dla solenizantki no i ogrom zdrówka dla WAS, bo z całą resztą jakos przecież dacie radę ćwiczenia spisałas ?
dzisiaj w drodze po nowe okularki, na drodze spotkałam 3 łosie, i nie piszę o kierowcach chociaż pewnie też się gdzie czaili , łosie stały sobie na drodze w ogóle nie zwracając uwagi na samochody, stały z 15 minut, w obie strony zrobił się korek, a one najspokojniej w swiecie się rozglądały potem łaskawie poszły do lasu
trochę mam pietra bo zdrętwiała mi prawa połowa twarzy, kącik ust lekko opada, a ja w piątek w delegację jadę, mam nadzieję że przejdzie, biorę maksymalną dawkę magnezu, 3majcie kciuki żeby przeszło
Zosia - najlepsiejsze życzenia urodzinkowe dla solenizantki no i ogrom zdrówka dla WAS, bo z całą resztą jakos przecież dacie radę ćwiczenia spisałas ?
dzisiaj w drodze po nowe okularki, na drodze spotkałam 3 łosie, i nie piszę o kierowcach chociaż pewnie też się gdzie czaili , łosie stały sobie na drodze w ogóle nie zwracając uwagi na samochody, stały z 15 minut, w obie strony zrobił się korek, a one najspokojniej w swiecie się rozglądały potem łaskawie poszły do lasu
trochę mam pietra bo zdrętwiała mi prawa połowa twarzy, kącik ust lekko opada, a ja w piątek w delegację jadę, mam nadzieję że przejdzie, biorę maksymalną dawkę magnezu, 3majcie kciuki żeby przeszło
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway
Dzisiaj zdjęli mi już szwy ze szczęki tak, że znowu można swobodnie mleć ozorem bez sensu Ubytek faktycznie trochę duży. Przy szerokim, szczerym uśmiechu jednak brak "4" widać. Przyjdzie nauczyć się uśmiechać jak królowa angielska, a nie jej osobisty błazen
Wczoraj też miałem kolejną, wizytę kontrolną u okulisty. Co to tak naprawdę jest, nadal nie wiadomo. Dr. podejrzewa, że miałem wylew do oka, ale to było jakieś 2 m-ce temu i nie jest pewny. Zadaje dziwne pytania np. czy chorowałem na sztywność czegoś tam bla, bla, bla ... kręgosłupa. Co ma oko do kręgosłupa nie wiem ? Na razie kazał wziąć leki do końca i przyjść znowu za 2 miesiące.
A dzisiaj jest u mnie na wizytacji wnuczka.
Przytargałem jej z piwnicy zbiór (z 5 kilo) klocków lego, którymi kiedyś bawił się syn. Szaleństwo trwa, wszyscy budujemy jak za dawnych lat, łącznie z podkradaniem i wyrywaniem sobie klocków z rąk
Wczoraj też miałem kolejną, wizytę kontrolną u okulisty. Co to tak naprawdę jest, nadal nie wiadomo. Dr. podejrzewa, że miałem wylew do oka, ale to było jakieś 2 m-ce temu i nie jest pewny. Zadaje dziwne pytania np. czy chorowałem na sztywność czegoś tam bla, bla, bla ... kręgosłupa. Co ma oko do kręgosłupa nie wiem ? Na razie kazał wziąć leki do końca i przyjść znowu za 2 miesiące.
A dzisiaj jest u mnie na wizytacji wnuczka.
Przytargałem jej z piwnicy zbiór (z 5 kilo) klocków lego, którymi kiedyś bawił się syn. Szaleństwo trwa, wszyscy budujemy jak za dawnych lat, łącznie z podkradaniem i wyrywaniem sobie klocków z rąk
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
- aisza
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2008-08-09, 20:04 Wiek: 56
- Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
- Kontaktowanie:
Zibi pisze:Przytargałem jej z piwnicy zbiór (z 5 kilo) klocków lego, którymi kiedyś bawił się syn. Szaleństwo trwa, wszyscy budujemy jak za dawnych lat, łącznie z podkradaniem i wyrywaniem sobie klocków z rąk
Świetna zabawa dla całej rodziny:) Moje(raczej synów) klocki lego od kilku lat leżą na strychu i czekają na wnuki(wnuczki;)) hahahah. Kiedyś młodszy syn chciał je sprzedać za marne grosze a ja się pytam po co?.....zawsze mogą się przydać;)
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 2013-05-09, 09:51 Wiek: 50
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
Moje dziś to powrót z 3 dniowej wyprawy do Szklarskiej Poręby , było fajnie ,pogoda słoneczna Szklarka, kamieńczyk, krucze góry zaliczyłem. Szrenicę zostawiłem na kiedyś, raz to pogoda a dwa nogi Za to grzanego wina wypiłem więcej niż ustawa przewiduje. Jak podłącze aparat wrzucę jakieś fotki
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować....
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Blana, Zosiako dziękujemy za życzenia , świeczka dmuchnięta, tort zjedzony
U nas grypa idzie taśmowo, no bo jakby inaczej , czyli przerwy szkolnej ciąg dalszy
Ja sukcesywnie się zabieguję i... ćwiczę , efekty jeszcze mocno średnie, ale jestem dobrej myśli
Zosiako jak Twoje drętwienia , mam nadzieję że sobie poszły
U nas grypa idzie taśmowo, no bo jakby inaczej , czyli przerwy szkolnej ciąg dalszy
Ja sukcesywnie się zabieguję i... ćwiczę , efekty jeszcze mocno średnie, ale jestem dobrej myśli
Zosiako jak Twoje drętwienia , mam nadzieję że sobie poszły
.........jest coś, co Nas łączy.......
Paweł to super, że wyprawa się udała dobre grzane winko nie jest złe
Zosia sezon grypowy nic nie poradzisz a testy alergiczne maluchom robiłaś i oby zdrówko było z Wami mam nadzieję, że rehabilitacja przyniesie spodziewane efekty
twarz mam nadal zdrętwiałą, ale neuro twierdzi, że tragedii nie ma , na wszelki wrzucił mi sterydy, ale skoro to nie tragedia to ich nie biorę, może samo przejdzie jak samo przyszło
Zibi Twoim śladem moje szkodniki bawiły się moimi klockami lego, trochę dokupiliśmy a teraz w pudle czekają na strychu, mam nadzieję, ze za szybko się nie przydadzą
Zosia sezon grypowy nic nie poradzisz a testy alergiczne maluchom robiłaś i oby zdrówko było z Wami mam nadzieję, że rehabilitacja przyniesie spodziewane efekty
twarz mam nadal zdrętwiałą, ale neuro twierdzi, że tragedii nie ma , na wszelki wrzucił mi sterydy, ale skoro to nie tragedia to ich nie biorę, może samo przejdzie jak samo przyszło
Zibi Twoim śladem moje szkodniki bawiły się moimi klockami lego, trochę dokupiliśmy a teraz w pudle czekają na strychu, mam nadzieję, ze za szybko się nie przydadzą
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway
czyli pohasałeś w moich stronachpawel_wlkp pisze:3 dniowej wyprawy do Szklarskiej Poręby
musi być dobrze innej opcji nie przewidujemy !!!zosiasamosia pisze:efekty jeszcze mocno średnie, ale jestem dobrej myśli
Zosiako i jak te odrętwienia - mam nadzieję, że lepiej
ja jestem dziś po rezonansie i komplecie badań... teraz trzeba poczekać i badania pokażą co w tej mojej dziurawej głowie się zadziało po kolejnym roku... nie lubię tego czasu badania, wyniki zawsze to jakiś wewnętrzny niepokój powoduje...
hmm co do diety to dalej jestem twarda i już bardzooo widać jej efekty, wszyscy podziwiają hehehe ale ja jeszcze chcę 11 kg zrzucić dieta mi się podoba, jestem najedzona, czasami oczywiście grzeszę bo jak nie zjeść odrobinki słodkości no i przygotowuję się do sobotniej imprezki - robimy ze znajomymi małą inscenizację rozdania oskarów z okazji 30 lat życia naszej koleżanki oczywiście ona nic nie wie, że na jej imprezie odbędzie się taka gala scenariusz napisany, stroje dobrany, prezentacja multimedialna jest, humory dopisują
ogólnie mam trochę doła ale znajomi bez słów to zauważają i właśnie non stop ktoś, coś, gdzieś i angażują mnie w co popadnie, przyjeżdżają i nie pozwalają się zakopać głębiej... Pod tym kątem to jestem szczęściarą !!! Dzięki SM i kilku innym trudnym sytuacjom życiowym otworzyłam szerzej oczy dostrzegając tych wszystkich którzy byli, którzy są i myślę, że już zawsze będą w tych najgorszych chwilach - dla nich muszę zawsze się uśmiechać
buziaki dla wszystkich chorujących
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...
Dziewczynki mrówki mi chodzą teraz po tej zdrętwiałej stronie, więc może magnez wystarczy...
Blaniu jak tam zdrówko M?
Malinko - tacy przyjaciele są bezcenni , a i podzieliłabyś się dietką skoro takie efekty przynosi u mnie waga stanęła okoniem i ani drgnie (luks że do góry nie idzie, ale z chęcią jeszcze trochę zapasów bym się pozbyła )
Reniu jak u Ciebie
Mam nadzieję, że nasza Jadzia lepiej chociaż troszkę...
Blaniu jak tam zdrówko M?
Malinko - tacy przyjaciele są bezcenni , a i podzieliłabyś się dietką skoro takie efekty przynosi u mnie waga stanęła okoniem i ani drgnie (luks że do góry nie idzie, ale z chęcią jeszcze trochę zapasów bym się pozbyła )
Reniu jak u Ciebie
Mam nadzieję, że nasza Jadzia lepiej chociaż troszkę...
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway
-zosiako pisze:Blaniu jak tam zdrówko M?
M dalej antybiotyki ,kupę innych leków ,ale już lepiej ,choć na l4 jeszcze pobędzie dłużej .To dobrze ,że przymus poszedł niejako z góry ,bo On jako medyk doskonały już by coś tam... .Ale i ma mnie się przeniosło .Tez dostałam trochę medykamentów no i wspomagamy się miodem ,malinami i takimi tam . Tak sobie "dogorywamy" we dwoje walcząc na miny (kto bardziej znaczącą ukręci ) ,bo samopoczucie oby dwoje mamy do bani ( nawet z tendencją spadkową )
Nie lekceważcie Kochani żadnych objawów czy to grypowych czy przeziebiennych ,bo lekarka powiedziała ,ze jakies wyjątkowo zjadliwe wirusisko szaleje (przychodnia fuul)
Pozdrowionka
Blanka
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
No nic...zosiako pisze:Zosia sezon grypowy nic nie poradzisz
Robiłam..., Maluchy to generalnie są po skazie białkowej, na szczęście było - minęło, ale i tak pewne produkty zapobiegawczo ograniczam, Starsza natomiast jest uczulona na kurzotwory, ale od kiedy w domu zamieszkał kot, odporność zdecydowanie wzrosłazosiako pisze:a testy alergiczne maluchom robiłaś
Oby..., ja też często stosuję taką filozofięzosiako pisze:może samo przejdzie jak samo przyszło
Potwierdzamblanka pisze:lekarka powiedziała ,ze jakies wyjątkowo zjadliwe wirusisko szaleje
Kto wygrywablanka pisze:Tak sobie "dogorywamy" we dwoje walcząc na miny (kto bardziej znaczącą ukręci )
A tak na serio - jak się macie
O rety , znowu kabarety ( i dobrze )malina:/ pisze:dbędzie się taka gala scenariusz napisany, stroje dobrany, prezentacja multimedialna jest,
Renia wyłaź z remontu , to tak nieładnie nie odzywać się do koleżanek , a na dół nie wszyscy schodzą
Anula, a Tobie co..., też mowę odjęło , nie wspomnę już o innych, których nie śmiem zaczepiać
------------------
Ja cd... zabiegów, bywały dni, że było jakby lepiej, ale wczoraj se trochę popracowałam, to się zbyło...
Starość nie radość
.........jest coś, co Nas łączy.......
- tak na serio to ..powiedzmy średnio . Obydwoje bierzemy antybiotyk (ja zaczęłam wczoraj ,a m po wczorajszej kontroli dostał 3-cią serie) .M nie już gorączkuje ,ja owszem. No i teraz m (jako że posiada dłuższy "staż" ) wychodzi do zwierząt - ktoś musi .zosiasamosia pisze:A tak na serio - jak się macie
I tak to.. bleee..
- słyszałam od kilku juz osób ,że koty mają jakieś takie dziwne ale dobre działanie .Na czym to polega nie mam bladego pojęcia ,ale skoro pomaga to tylko się Ciesz , bo Zośkowe dzieci to takie troche chorowitkizosiasamosia pisze:od kiedy w domu zamieszkał kot, odporność zdecydowanie wzrosła
Najlepsza na kręgosłup jest ponoć intensywna ,wyczerpująca praca .Cóż..." samo przyszło-samo pójdzie ?
Zosiako - jak Twoje dolegliwości ?
[/b]
Blanka
blanka pisze:słyszałam od kilku juz osób ,że koty mają jakieś takie dziwne ale dobre działanie
Blaniu i jest to udowodnione naukowo, taka sobie felinoterapia.. . Nasze zdrowie fizyczne odczuwa pozytywne skutki, nie mówiąc o psyche, wiem, bo mam trójkę. W wielu krajach pomaga sie zwłaszcza chorym dzieciakom, tylko nie w naszym zaścianku nad Wisłą.
Blaniu, zdrowiej , bo poczta pantoflowa donosi o powadze Twojej choroby. Pozdrowienia dla M.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 657 gości