Poranne czy też nocne gadki kawowe

[rybka]

O jaaa.... Bynik- szokło mnie!

Mnie też Piękna, szacun, pełen podziw

Anula nie kadzi po próżnicy bo anula nie jest kadzidłem

Co prawda, to prawda

[Bynik]

Dziękuję za pochwały i "łapki w górę".
Skończyć muszę do 27 kwietnia kiedy zaplanowane jest poświęcenie.
Gotową wstawię dla krytycznej oceny. Niestety, jak już napisałem, dopiero po Świętach.

[renia1286]

Bynik super, zaniemówiłam z wrażenia tak adne to jest .

[anesia]

Bynik ja tez podzielam entuzjazm innych
Jestem pod wrażeniem Twoich zdolności

[zosiako]

Herbatę podano

[anesia]

Hmmm...i znowu mam szczęście załapać się tym razem na herbatkę
Zosiu jedną już pozwoliłam sobie drapnąć
Dzięki

[zosiasamosia]

Source of the post Herbatę podano

Pięknie podano , trzeba się napić , za zdrowie nasze...

[zosiako]

dzisiaj w wersji adekwatnej do daty.

[homag]

Nie jestem w stanie powiedzieć " nie " dla tak apetycznie podanej kawy..dlatego mówię taaak..
Dzięki Zosiu

[blanka]

Kawa ! Podstawiać kubeczki

[roma]

Blanka dzięki

[zosiasamosia]

Source of the post Podstawiać kubeczki

Podstawiony, opróżniony

[aanaa1]

Source of the post

O jaaa.... Bynik- szokło mnie!

Mnie też Piękna, szacun, pełen podziw

Anula nie kadzi po próżnicy bo anula nie jest kadzidłem

Co prawda, to prawda

Po dluuuugiej nieobecności (czytaj:niepodglądania) forum wchodzę i.... jestem pod wrażeniem Gratuluję pięknej ikony. Ja na podobne warsztaty nie zapisałam się bo się bałam moich bohomazów. Teraz wiem że dobrze zrobiłam bo coś takiego zdecydowanie przewyższa moje zdolności aristiczne

[Bynik]

Kurs pisania Ikon cd...

Jak obiecałem, dokończę swoją opowieść o ikonach.
Przed świętami była jeszcze nieukończona i wyglądała tak



Niestety choć postępowałem jak z jajkiem, to po Świętach, gdy miałem kończyć, okazało się, że na części pozłoconej ktoś (coś) zadrapał mi w kilku miejscach złotko, aż do podkładu.
Niefajnie to wyglądało, więc szybka decyzja - złocimy drugą warstwę.
I stan przedzawałowy. Ikona po złoceniu wyglądała tak



Co się stało? Nikt nie wie. Nie wiedzą nawet fachowcy zajmujący się pisaniem. Szlagmetal przykleił się nie tylko do miejsc posmarowanych klejem, ale do prawie całej powierzchni. Po szybkich konsultacjach telefonicznych i dowiedzeniu się jedynie, że nikt z takim przypadkiem nie miał styczności oraz po próbie delikatnego i nieskutecznego zdrapania pozłótki z miejsc niepożądanych, decyzja - drapiemy do dna. I zdrapałem to co pomalowane i malowałem od nowa :( Wyszło podobnie, acz nie identycznie.
Dziś skończona, poświęcona i moja Choć uczciwie powiem, że poprzednia wersja podobała mi się bardziej.



Bardzo prawdopodobne, że jeszcze w tym roku spróbuję coś napisać, a jak nie w tym, to na przyszłą Wielkanoc na pewno.

[blanka]

Pięknie Byniku ,pięknie .Wiesz ,zdolna bestia to z Ciebie jest , ale żeś taki cierpliwy to gratulacje podwójne . Mnie chyba by szlak trafił ,jakby cos takiego mi się przytrafiło i trzeba by było od nowa całość robić (choć nawet nie zabierałabym się ,nie potrafie tak ) . Teraz chyba z ogromną duma patrzysz na ikonę własnoręcznie napisaną , poświęconą , wiszącą w jakiś odpowiednim na takie cudo miejscu .Podziwiam ,szczerze podziwiam ,bo naprawdę to jest COŚ . - symboliczny kwiatek dla Ciebie