Iza ja wcale sie na ciebie nie zezłościłam.
Tak to nieraz wygląda jak się pisze, nie słysząc przekazu, tonu w głosie.
Wiem co czujesz, bo przechodziłam to samo.
Ja do tej pory nie wiem co mi życie przyniesie? Po co to wszytko? czemu nie mogę żyć jak dawniej?
Nie ma dnia bym sobie nie zadawała ciągle te same pytania... i jeszcze jak ma się dziecko, to myślę..." Czemu ma taką mamę"?
Ech.... mówię ci ,ciężko....Staram się znaleźć drogę, otwieram ciągle jakieś furtki.
Może w końcu los się do mnie uśmiechnie? Chciałabym....i tego życzę Tobie.
![:-)](./images/smilies/001.gif)