Poranne czy też nocne gadki kawowe

[Bynik]

Bynik wyglądsz boosko!!!

To taki dar i jednocześnie przekleństwo. Gdzie się nie pojawię, tam lasencje piszczą. Jeszcze dokładnie nie znam przyczyny, ale zauważyłem, że jak rozepnę płaszcz, to piszczą bardziej. Choć te mniej obeznane zwracają

[aisza]

ale zauważyłem, że jak rozepnę płaszcz, to piszczą bardziej.

Widocznie coś ciekawego masz pod tym płaszczem

[nati_1978]

Bynik masz rację co Cię widzę ii czytam też piszczę...A jak sobie wyobrażę jak rozpinasz płaszcz...yhm...to już nic nie powiem...

[Bynik]

Podstawą sukcesu jest dobry wabik. Właśnie sprawdziłem i jutro idę kupić prochowiec

[nati_1978]

No to liczymy na rozpiecie tego prochowca...

[Bynik]

[nati_1978]

To w buzi to e-papieros???
No,no Bynik !!super!!!Może odepniesz coś jeszcze??

[Bynik]

Inni już rozpięli, a ja nie lubię być drugi

[nati_1978]

Zawsze Byniczku możesz rozpiąć koszulę

[Bynik]

Nie używam

[nati_1978]

oooo...no proszę!!!Brawo!!Teraz już wiem dlaczego piszczą....

[anula;)]

Wow!
Zmieniam mój ulubiony cytat :"Mam smoka i nie zawaham się go uzyć" na:
Mam koszulę i nie zawaham się jej ulżyć...wrrróć-użyć!

[Bynik]

Jak jej nie mam to mi się ulżyło. Jak muszę ją włożyć, to sie duszę i sztywnieję. Ale z tym duszeniem, to zauważyłem, że bardziej, gdy to żona mi krawat wiąże

[anula;)]

Wiąże....wiąże...ale jakie to miłe jak tak się zbliża...zbliża...Tchu brak,a człek się zastanawia-z jakiego powodu te żyły nabrzmiewają

Dodam,że jak "Mojemu" zawiązywałam ostatnio krawat,gdy miał się udać na iloś tam -lecie matury...to nie poszedł ...od razu...a potem było już...późno -pewnie za mocno przydusiłam...

[Bynik]

Toż to samo było u mnie