Strona 172 z 559

: 2011-06-11, 05:51
autor: Bea
Od trzech tygodni walczę z wrastającym się paznokciem u palca nogi mojej córki , już raz zapisałam się na wizytę u chirurga ale ubłagała mnie żeby nie iść , może macie jakieś sposoby na taką przypadłość , palec ją boli ,jest czerwony, obrzęknięty ,leci ropa . Zapisałam się znowu na wizytę ale ona znowu płacze , szkoda mi jej ponieważ domyślam się co ją czeka :-( rivanol , maść z antybiotykiem , moczenie w wodzie z mydłem nie pomaga , mój mąż podjął raz próbę wycięcia ale jest dość głęboko wrośnięte a Julia nie mogła już wytrzymać z bółu i nic z tego nie wyszło. Boję się tego wtorku :14: ale tym razem nie odpuszczę tak myślę przynajmniej na razie , za chwilę wakacje , jedzie na obóz i muszę coś z tym zrobić

: 2011-06-11, 09:23
autor: koczi230
Hi Bea.w te pędy z Córką na Izbę Przyjęć, palec musi obejrzeć medyk
coś zaordynuje aby zlikwidować stan zapalny, ale BEAPELACYJNIE NA I.P.
co jest ważne obóz czy stopa Julki... :-/

: 2011-06-11, 11:07
autor: David
Beatko, Koczi ma rację. Musisz zabrać córkę do chirurga i chyba będzie ją czekał zabieg wycięcia. Kiedyś o tym słyszałem od kolegi który był ze mną w pokoju w Borne, miał podobną sytuację i mu to wycinał chirurg.
Pozdrawiam :-)

: 2011-06-11, 11:07
autor: Jolcia
BEATO KOCZI ma 100% racji :569: :569:

: 2011-06-11, 13:08
autor: Łukasz
Beatko niby są sposoby na wrastający paznokieć ale w przypadku jak jest obrzęk, zaczerwienienie i pojawia się ropa to nie ma na co czekać tylko jak najszybciej do lekarza.

: 2011-06-11, 13:57
autor: a_g_n_e_s
Bea, przed wizytą u chirurga dobrze byłoby zrobić posiew i antybiogram, żeby dobrać odpowiedni antybiotyk, ale obawiam się, że nie ma już na to czasu. Żeby zmniejszyć ból możesz przed zabiegiem posmarować palec Emlą- to taki krem znieczulający, który można kupić w aptece.
Trzymam kciuki, będzie dobrze :)

: 2011-06-11, 14:43
autor: roma1134
Bea - poprzednicy mają rację powinien to obejrzeć lekarz.
Antybiogram wymaga skierowania od lekarza i czasu .

Udanych wakacji.

: 2011-06-11, 15:48
autor: Annegret
Bea- koniecznie chirurg. Dużo zdrówka Córce życzę. Trzymajcie się dzielnie.

: 2011-06-11, 20:35
autor: homag
Beatko bezwzględnie chirurg.Mój najstarszy syn kilka lat temu miał to samo.Nic nie poradzisz jak paznokieć się wrasta..żadne szare mydła czy rivanole..Potrzebny jest zabieg,choć zabieg to za duże słowo.Zaszczep córcię przeciw żółtaczce i do chirurga.Dobrego chirurga.Bo wbrew pozorom można to spiepszyć.
Jeżeli znieczulenie będzie w odpowiedni nerw,to sam zabieg jest całkowicie bezbolesny i polega na usunięciu paznokcia,wycięciu kawałka skóry z boku palucha i zeszyciu.Z tego co pamiętam wszystko trwało 10 minut.Tylko poszukaj dobrego chirurga.Ja byłem za swoim synem w moim powiatowym szpitalu i tam dwukrotnie chłopak się wycierpiał.W końcu zapłaciłem,pojechałem do Krakowa i tam się okazało,że taki zabieg to pikuś.
Beatko wszystko będzie dobrze..Trzymam kciuki. :-)

: 2011-06-11, 21:04
autor: Bea
Jesteście kochani , dziękuję za potrząśnięcie mnie ale jakoś pomimo że jestem z zawodu pielęgniarką :oops: pozwoliłam sobie na zwlekanie z męską decyzję , jednak kochani to nie takie łatwe załatwić w dzisiejszych czasach wizytę u specjalisty dziecięcego i do tego jeszcze w sobotę . W moim rodzinym mieście nie ma w szpitalu dziecięcego chirurga a w Łodzi w dziecięcym szpitalu chirurg nie ma dyżurów w weekendy tylko w ostrych przypadkach i co kazali czekać do poniedziałku...k....a nie ma to jak służba zdrowia ....dobrze że ja rzuciłam ten zawód .... :23: No cóż we wtorek mam prywatną wizytę u chiurga i chyba tak będzie dla Julki bezpieczniej , ona już się pogodziła z tym że bedzie musiała pójść do lekarza a ja chyba też to jakoś przeżyję .
Wielkie dzięki za wszystkie miłe słowa i dobre rady , trochę mi wstyd :oops: za moje zachowanie . Dziekuję i trzymajcie kciuki we wtorek od 16.30 :588:

: 2011-06-12, 09:38
autor: renia1286
Beatko powiedz Julci niech się nie boi, znieczulą i nie będzie bolało a zrobić mus, bo samo nie przejdzie. Trzymam za nią kciuki :588:

: 2011-06-12, 11:02
autor: Annegret
Bea- to normalne, zawsze w przypadku najbliższych serce bierze górę. Wszystko będzie dobrze. Wielkie całusy i pocieszonka dla Ciebie i Córki :588: :588:

No to przy okazji i ja sobie pomarudzę. Opcja "chodzenie" jakoś nie chce się naprawić mimo resetu i formatowania :-? Nadal zamiast chodzić po prostu bardzo powoli przemieszczam się. Ciekawe czy jak nakopię moim nogom, to zaskoczą i przypomną sobie do czego służą? :1:

: 2011-06-12, 11:23
autor: koczi230
Aniu,chiba prawdziwie naszło Cię dywagowanie nad rozlanym mlekiem
dokopać nogom, piszesz ... można jeno kto rozmachu kończynie nada ?
;-)

: 2011-06-12, 11:26
autor: Annegret
Koczi- jak to się mówi: Polak potrafi :-P Mam sprzęt, którego nie zawaham się użyć w tym przypadku- "kazia" może być niebezpieczna, nawet dla właścicielki. Zastanawiam się tylko czy to aby pomoże. Dla idei chyba bić się nie będę.

: 2011-06-12, 11:30
autor: Bea
Aniu na 100% wpływ ma temperatura otoczenia ja pomagam sobie chłodnym albo nawet zimnym prysznicem na kończynki dolne , mnie pomaga
[quote="Annegret"] Wielkie całusy i pocieszonka dla Ciebie i Córki
Dziekujemy za :588: i przesyłamy dla Ciebie :588: