Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

J.L-B. pisze:a ja nie bede, nie bede narzekać, bede ino wyć

mogę z Tobą Asiu
może lepiej by Nam szło wieczorkiem do księżyca, poczekajmy co?

Reniu- mam nadzieję, że to "coś podobnego" pomoże. Zamierzam w przyszłym tygodniu wybrać się do "specfachmana" od neurologii i rehabilitacji.

J.L-B- wilki to zwierzęta stadne. Pozwolisz, że dołączę do watahy i powyję z Wami?

Annegret pisze:Zamierzam w przyszłym tygodniu wybrać się do "specfachmana" od neurologii i rehabilitacji.

Aniu gdyby tak oprócz tych spec...coś tam, był jeszcze przystojny
Zawsze czytam co piszesz, trzymam kciuki, mocno Ci dopinguję ale...
nie zawsze o tym piszę, więc...na zaś

Bea trzymam za Was kciuki, pozdrawiam

a dalej go dziewczyny wyc, ino niechaj ksiezyc wzejdzie

dziewczyny a na jaka nute zawyjecie? moze i ja dolacze co?

Mnie już chyba nic nie zaskoczy Nie dość, że prawdopodobnie źle zrobiono mi morfologię do badań okresowych (płytki 78 tys. przy normie 140-440 tys.), to jeszcze godzinę po otrzymaniu "zdolnego" dowiedziałam się, że... mogę być czasowo odsunięta od pracy. W zeszłym roku pomyślnie przeszłam badania w Instytucie Hematologii, więc zanim znowu mnie tam wyślą (w środę mam się zgłosić do przychodni zakładowej), zrobię morfologię w pracy. Trzymajcie kciuki, please...
Pozdrawiam

To faktycznie niezłe szaleństwo, ale Agniesiu powtórzysz badania i będzie dobrze oczywiście kciukasy już zaciśnięte.

Aga jestem z Tobą nie poddawaj się

Agniesiu jestem z Tobą i kciuki trzymam mocno, zrobię sobie wolne a co mi szkodzi

Reniu- dzięki Ci Zobaczymy czy pan specfachman jest przystojny Będziesz pierwsza, która się o tym dowie.

J.L-B, ewka, Renia- czyżby to nie był nasz kuzyn gdyśmy wczoraj wyły? Widać nas zrozumiał i dołączył.


Agnieszko- kciuki zaciśnięte. Wszystko musi być dobrze

A u mnie stan się nie zmienia. Mam już chyba rozdwojenie natury: jestem ja i moje nogi w końcu zaczynam wątpić kto tu rządzi. Optymistycznie zakładam, że mój mózg doprowadzi podległe sobie odnóża do porządku. Tyle, że cosik oporne są i mają swoją wersję przemieszczania się po podłożu.

Annegret pisze:Optymistycznie zakładam, że mój mózg doprowadzi podległe sobie odnóża do porządku.

Aniu pewnie , że doprowadzi

Annegret pisze:cosik oporne są i mają swoją wersję przemieszczania się po podłożu.

a ja myślałam, że tylko moje tak mają

Annegret pisze:czyżby to nie był nasz kuzyn gdyśmy wczoraj wyły

tak poznaję, to ten co był po mojej prawej daliśmy czadu ale wilków to nie odstraszyło a nawet zwabiło

Agniesiu serduchem i myślami jestem z Tobą kciuki oczywiście, że zaciśnięte

a_g_n_e_s pisze:prawdopodobnie źle zrobiono mi morfologię do badań okresowych (płytki 78 tys. przy normie 140-440 tys.)

Skąd ja to znam w trakcie pobytu w szpitalu zrobili mi badania m.in.marker nowotworowy, gdzie norma była 0-20, a ja miałam 200 szok dla wszystkich łącznie z lekarką...okazało się, że był to olbrzymi błąd w labolatorium, dodali o jedno zero za dużo
Powtórzysz badania i musi być ok.

Aniu trzymaj się, wierzę że w końcu nóżki odpuszczą i nastąpi pozytywna zmiana

Ja chyba też powinnam zacząć z Wami wyć, ale....chyba nawet na to sił mi brak W każdym razie w czwartek 10 godzin w pociągu a w piątek masakra w ZUS-ie już tak się boję, że nie wiem czy dotrwam do piątku

martyna pisze:już tak się boję, że nie wiem czy dotrwam do piątku

Matrynko kto ma dotrwać jak nie Ty:),wszak SM nie tylko zabiera siły ale czasami daje dużego kopa;)
Podróż przeżyjesz a ZUS to już Pikuś.....Pan Pikuś

aisza pisze:Matrynko kto ma dotrwać jak nie Ty

Oj czasami w to watpię, ale jak dostanę tego kopa a nawet dwa to ZUS powinnam zobaczyć w roli Pana Pikusia