lecz doktor W. miał wobec nich pewne zamiary .... do pomieszczenia, w którym odbył się zabieg wszedł nagle wysoki brunet z jednym okiem, zgarbiony a jego palce pokrywały błony przypominające płetwy, Timon zerwał sie na równe nogi krzycząc do Pumby: niech moc będzie z nami ! i rzucił się w stronę tajemniczego brunet
a ...
a,że ilość wódencji jaką nasi bohaterowie pochłonęli w tym dniu była ogromna,stąd też majaki były odpowiednie..jednooki potwór,którego pobili okazał się księdzem Edkiem,który w ramach akcji wychowania w trzeźwości przyszedł i chciał z nimi przeprowadzić pogadankę.