Dzisiaj

[anula;)]

Dobrze że nic Ci sie nie stało

[renia1286]

Dziś jest trochę chłodniej-26 stopni, ale mury są tak nagrzane,
że nie bardzo ten chłód dociera

[aisza]

Dziś jest trochę chłodniej-26 stopni, ale mury są tak nagrzane,
że nie bardzo ten chłód dociera

Święta racja Reniu

[Ania W.]

A u mnie temperatura spadła dosyć drastycznie, wczoraj było 36 stopni, a dziś 16 i do tego porywisty wiatr.
Mieliśmy jechać na wycieczkę, a tak przymusowe siedzenie w domu.

[Łukasz]

A ja jestem szczęśliwy z powodu spadku temp. o połowę bo już nie wyrabiałem i przez to moje nogi zaczynają odmawiać posłuszeństwa

[renia1286]

przez to moje nogi zaczynają odmawiać posłuszeństwa

Łukaszu moje też, upał dał im porządnie w kość i obawiam się, że bez medyka nie przejdzie.
Dziś jest o wiele chłodniej- nareszcie, ale nogi i tak dalej ciężkie

[Łukasz]

Ja mam nadzieję, że nie skończy się na sterydach od przyszłego tygodnia zaczynam fizykoterapię i może to mnie jakoś postawi. Reniu może jakoś to się rozejdzie po kościach i medyk będzie Ci potrzebny w ostateczności, trzymam kciuki żeby się poprawiło.

[Ania W.]

Dziś jest o wiele chłodniej- nareszcie, ale nogi i tak dalej ciężkie

Zawsze miałam tak, jak było chłodniej to nogi były w lepszej formie, a dziś są dalej ciężkie i mimo ćwiczeń mam wrażenie, jakby ważyły kilka ton.

[anula;)]

Piąteczka Aniu -mam tak samo.Myślę że te upały za długo trwały,i trudno będzie wrócić nam do formy...wrócić szybko oczywiscie, a nie w ogóle

[Ania W.]

Anulko u mnie od środy znowu powyżej 30 stopni...a organizm będzie szalał. Coś ciężko się zasymilować...ech.

[anula;)]

Hm...kiedyś moim marzeniem było przeprowadzić sie na Islandię Klimacik jak dla mnie bomba,ale kryzys dał im w kość...i nie tylko im-mnie tez Tak,że -muszę się przyzwyczajać do tego klimatycznego dobrobytu

[renia1286]

Dziś od rana boli mnie głowa
ta aura mnie wykończy- zobaczycie - nie sm , tylko jak anulka nazwała
"nasz klimatyczny dobrobyt"

[anula;)]

Tu głowa...tu dobrobyt,a mówią Reniu że od przybytku głowa nie boli

Jakkolwiek...współczuję ,bo mnie w tym tygodniu łeb nie nap...-z czego jestem wielce kontenta,ale rozumiem Cię ...dogłębnie

[renia1286]

dzięki królowo , Twoje posty zawsze dodają mi otuchy,
rysują banana na twarzy napawają optymizmem.. dogłębnie

[anula;)]

NOOooo kochana... Tym razem to mnie Twoje kury chore na watrobę powaliły Ogólnie panie-drób A z tymi fotelami...to my po prostu dziadzie... wrrróć! -babciejemy