Kącik złego humoru

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2012-11-21, 18:52

jaszmurka pisze:Jeżeli nie będzie to zamiennik wypisanego leku na zleceniu nie powinna żadna pielęgniarka podać ci zastrzyku.
Dokładnie tak, ale może się akurat trafić taka co poda, choć byłoby to dużym błędem w sztuce pielęgniarskiej, oczywiście każdy odpowiada za swoją pracę.
Ja osobiście nie robię żadnych wyjątków ;-)
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2012-11-21, 18:56

Na pierwszym zleceniu dobrze było napisane, żeby nie płacić za podanie leku w swojej poradni to mój lekarz rodzinny miał tylko przepisać i podbić, a sierota źle przepisał nazwę leku :evil:
Nie ma co gdybać, zobaczymy jutro jak będzie...
jak będzie marudziła to zapłacę za pierwsze podanie a później sam będę sobie robił zastrzyki, to ma być podskórnie podanie np w brzuch a tu mam najwięcej tkanki tłuszczowej :lol:

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 51
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2012-11-21, 19:03

Dawid-jestem pielęg.Zastrzyki jak dla forumowiczów-darmo i bezboleśnie,a więc wal chopie jak w dym! :-)
Blanka

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2012-11-21, 20:00

David pisze:Na pierwszym zleceniu dobrze było napisane, żeby nie płacić za podanie leku w swojej poradni to mój lekarz rodzinny miał tylko przepisać i podbić


W sumie to nie musiał tego robić, bo pielęgniarka do której jesteś zapisany w przychodni ma obowiązek podać lek zgodnie ze zleceniem lekarza i nieważne czy wystawił je rodzinny czy lekarz w gabinecie prywatnym bądź też w innej poradni.
Z tego co pisałeś to rozumiem, że zlecenie masz od neurologa, a więc nie widzę powodu do przepisywania zlecenia. Twój rodzinny chyba nie jest doinformowany skoro w ogóle zabrał się za to, pomijając już fakt, że się pomylił :roll:
Jak masz jeszcze to zlecenie od neuro to po prostu idź z nim do przychodni i już.
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2012-11-21, 20:14

zosiasamosia pisze:W sumie to nie musiał tego robić, bo pielęgniarka do której jesteś zapisany w przychodni ma obowiązek podać lek zgodnie ze zleceniem lekarza i nieważne czy wystawił je rodzinny czy lekarz w gabinecie prywatnym bądź też w innej poradni.


ostatnio jak miałem zlecenie na zastrzyki z innej przychodni (prywatnie od neurologa) to w swojej przychodni musiałem płacić za zastrzyk 10zł :evil:

zosiasamosia pisze:Jak masz jeszcze to zlecenie od neuro to po prostu idź z nim do przychodni i już.


tego zlecenia już nie ma, lekarz rodzinny je potargał :-?


Pierwszy raz lekarz bez marudzenia wypisał mi skierowanie i to dwa od razu :-D do poradni neurologicznej i do poradni leczenia bólu. Te pierwsze to rozumie, dostanę skierowanie na rezonans czy tomograf a te drugie to nie wiem po co... :13:

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2012-11-21, 21:42

David pisze:ostatnio jak miałem zlecenie na zastrzyki z innej przychodni (prywatnie od neurologa) to w swojej przychodni musiałem płacić za zastrzyk 10zł :evil:

Ups, zobaczcie jak to jest różnie. W takich sytuacjach mój rodzinny po prostu wypisuje nowe zlecenie na lek podany przez neuro, pielęgniarka przyjeżdża do mnie karetką, robi zastrzyki i nic nie płacę :13: :14:
Ostatnio zmieniony 2012-11-21, 22:40 przez Beata:), łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2012-11-21, 22:02

Beata:) pisze:Ups, zobaczcie jak to jest różnie

No........ z tego wynika, że jednak nie wszystko jest takie oczywiste........... :13:, albo zgodne z prawami pacjenta, a najczęściej wynikające z dezinformacji chorego :evil:
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2012-11-21, 22:31

Beznadziejny dzień, beznadziejny czas ;(
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

pierniczek009
Posty: 23
Rejestracja: 2012-10-06, 23:25
Lokalizacja: Kujawsko Pomorskie

Potrzeba wyżalenia się ;P

Postautor: pierniczek009 » 2012-11-22, 21:22

Otóż piszę ze szpitala, jestem na Solu Medrolu - rzut ;/ Wykończę się, a do tego wszystkiego jeszcze mam 84379247938479347092708 zaległości szkolnych do nadrobienia... I utyję po Solu, już jestem załamana, bo napady apetytu, bo steryd, znów to samo :( A już miałam taki sukces po lutowo - kwietniowym utyciu. :(
Ale przynajmniej poprawia mi się z lewą nogą i ręką - bo to z nimi był problem. Więc i tak dobrze. Tydzień w szpitalu mnie czeka, dzisiaj trzeci dzień, oszaleję. Mam mieć 5-7 wlewów z Solu, już miałam 3, jest wyraźna poprawa, mam nadzieję, że w sobotę - niedzielę puszczą mnie do domu. Uff, a co tam u Was słychać?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez pierniczek009, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2012-11-22, 22:45

Pierniczku odpocznij sobie, nabierz sił, a zobaczysz, że zaległości w szkole spokojnie nadrobisz w trakcie przerwy świątecznej :)
Jak dojdziesz do siebie zaczniesz się ruszać, jakiś basen i kilogramy też uciekną :)
ja pamiętam, że po solu nie miałam napadów jedzenia ale spuchłam byłam okrągła jak księżyc jednak po wyjściu ze szpitala wszystko mi ładnie zeszło :)
3maj się Dziewczyno :*
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2012-11-23, 08:51

pierniczek009 pisze: jest wyraźna poprawa, mam nadzieję, że w sobotę - niedzielę puszczą mnie do domu

I tak patrz na świat. Bedzie dobrze.
pierniczek009 pisze:napady apetytu,
Przegryzaj marchewką krojona na paski. Od czasu do czasu kromeczka chrupkiego pieczywa a na obiad to czego nie lubisz....kasza gryczana z maślanką?
Obrazek
miłego dnia i wielu powodów do uśmiechu [you]

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2012-11-23, 09:05

przytulia pisze:....kasza gryczana z maślanką?

:lol: wybacz , wiem, że to nie miejsce ani czas ale... :-D
pierniczek009, mam nadzieję, że zasłużyłyśmy na Twój uśmiech
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2012-11-23, 14:33

znowu dziś spuchła mi noga ;/ nie najlepiej to wróży ;/ ehh aby tylko dotrzymać do czwartkowej wizyty u ortopedy ;/
ale bardziej niż noga niepokoi mnie drętwienie lewej dłoni... od jakiegoś czasu budzę się w nocy z tak zdrętwiałą lewą ręką, że nie potrafię nią ruszyć... dopiero jak drugą ręką ją podniosę i potrzepię to powolutku przechodzi... nie wiem co o tym myśleć... bo to kolejny taki incydent w ostatnim czasie ;/ a na dodatek mam takie uczucie zimna w tej dłoni, a w domu ciepło coś w rodzaju takiego delikatnego zimnego prądu w niej przechodzi ;/ może ktoś miał coś podobnego???

przytulia pisze:kasza gryczana z maślanką?

no powiem, że przepis na jedzonko dosyć oryginalny :) kaszę gryczaną uwielbiam maślankę także ale połączyć obie te rzeczy w jedność nooo :22:
aaaa taka kasza gryczana z podsmażoną cebulą mniam chyba wiem co dziś zjem na kolację :)
Ostatnio zmieniony 2012-11-23, 14:38 przez malina :/, łącznie zmieniany 2 razy.
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

Awatar użytkownika
Bynik
Posty: 5715
Rejestracja: 2008-04-20, 20:49
Wiek: 59
Lokalizacja: zza winkla

Postautor: Bynik » 2012-11-23, 14:35

Z maślanką to nie wiem, bo nie lubię, ale kaszę gryczaną ze skwareczkami, uwielbiam jeść, popijając zimnym mlekiem :)
Obrazek

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 51
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2012-11-23, 20:44

Pierniczku-zaległości w szkole nadrobisz,apetyt na solu.. też miałam a kilka kg wiecej :-) do rozpracowania ;-) Najważniejsze kobietko,że Ci się poprawia :-D .Reszta to pikuś :-)

Malinko,skarbie,jestem z Tobą całym serduchem-czwartek prawie zaraz-a ręka :13:
:588: :588: :588:

mnie też dzis nienajlepiej-a RR150/90-tętno110 :5: Chyba pogoda...


ludziska-trzymajmy się tego,że jutro musi być lepiej :-)
Blanka


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 661 gości