: 2012-12-11, 15:13
Mam już serdecznie dosyć, dziś znowu kurację mi przedłużyli do 10 kroplówek. Leżę jak głupia tyle dni tylko po to, aby mi podali 1 Solu dziennie. Na dodatek jakąś awaria sieci tu jest i nie mam kontaktu z rodziną. Jestem spuchnięta jak sumo, gorzko w buzi okropnie, krew z nosa codziennie, jakieś zapalenia po wenflonach mi się robią. Jeden wenflon ledwo na jedną kroplówkę starcza. Widzę dalej podwójnie, co z tego, że lekarka mówi że w badaniu jest ciut lepiej jak ja nadal słabo widzę więc gdzie ta poprawa? Jeszcze ZUS twierdzi, że symuluje, na jakieś komisję mam się wstawić. Nienawidzę tego pieprzonego SM !!! Beznadziejne jest to życie. Najlepiej byłoby zasnąć i już nie wstać, bo to jest wszystko bez sensu. Walka z wiatrakami i ciągle przegrana ;(((