Kącik złego humoru

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2013-02-28, 23:40

Iwona333 pisze:hormony mi szaleją z błahych powodów ryczę jak bóbr i przeplatam to śmiechem..
Iwona :-) , jesteś najnormalniejszą Mamusią pod słońcem :-) Początki macierzyństwa są zawsze trudne, ale każdy dzień to krok do przodu. Z każdym dniem tych łez będzie mniej :-) Wiem co piszę, bo przerobiłam to po trzykroć ;-) Też ryczałam z byle powodu, pamiętam do dziś. Teraz też mi się zdarzy, bo dzieci to mój czuły punkt, ale jestem zdecydowanie odporniejsza i zaprawiona w boju ;-)
Iwona333 pisze:Mam ogromny problem z tymi szelkami,ciągle mam wrażenie,ze jej źle to zakładam i krzywdę tylko robię
To może poradź się kompetentnej osoby jak prawidłowo zakładać te szelki. A może Ty potrafisz to zrobić tylko wzbraniasz się przed tą czynnością z racji obaw o dziecko :?: Pomyśl, że robisz to dla dobra swojej CÓRECZKI po to, by kiedy przyjdzie czas na pierwsze kroki, mogła stanąć na zdrowych nóżkach. Ten czas szybko minie i po szelkach zostanie tylko wspomnienie.
Iwona333 pisze:Ginekolog też mi powiedział,że to było oczywiste,że będę miała rzut i jakoś sie z tym liczyłam
Hmm...dlaczego dla wszystkich to takie oczywiste :13: Dlaczego niektórzy lekarze tak kurczowo trzymają się teorii :evil: Nie każda ciąża kończy się rzutem czego sama jestem najlepszym dowodem i szczerze to denerwują mnie pewne schematy, które wpisuje się w chorobę. Wiem, że ciąża w przypadku SM to loteria, ale uważam, że nikt nie ma prawa odbierać kobiecie nadziei i szansy na bycie MATKĄ.
Iwona :-) , mam nadzieję, że wkrótce po Twoich problemach zdrowotnych nie będzie śladu, smutki pójdą precz i będziesz mogła spokojnie opiekować się Córeczką :10: Wierz mi, najważniejsze, że Ją masz, że jesteś Matką, że dałaś życie, w którym jest cząstka Ciebie i nikt Ci tego nie odbierze...
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-03-01, 00:36

Iwona, jak możesz poszukaj dobrego doradcy chustowego, jak nie możesz - na YT znajdziesz dużo instrukcji noszenia dziecka. A dlaczego akurat Tobie polecam?
http://forum.gazeta.pl/forum/w,44603,71 ... v=2&wv.x=1

Obie moje nosiłam w chuście, Młodszą właściwie noszę do tej pory i bardzo to sobie cenię. Młodsza miała któreś bioderko niedokształcone i właśnie noszenie w chuście+pieluchy wielorazowe (jeśli uważasz, że wielorazówka=tetra, to zapoznaj się z tematem i spróbuj choć na chwilę z pieluchami) pomogły przywrócić bioderku właściwą formę. Oczywiście mogłam i bez tego, ale chusta też jest wygodna jak dzieć płaczliwy i potrzebuje być ciągle na rękach.

A co do rzutów po porodzie - żaden z moich ginów mnie tym nie straszył, po pierwszym miałam 4 miesiące, a po drugim porodzie - miesiąc (bo anginę zdążyłam złapać) ale na tyle łagodny, że mnie nawet do szpitala nie wzięli tylko medrol doustnie dali i przeszło.

A co mi jeszcze powiedziała moja w temacie SM a macierzyństwo - w perspektywie długoletniej to wychodzi, że dzieciate SMki dużo później jeśli w ogóle siadają na wózek. Cóż, dzieć wymusza rehabilitację ruchową. Więc 3maj się i nie słuchaj głupich lekarzy. Słuchaj tylko tych mądrych.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-03-01, 07:49

Jukka pisze:Cóż, dzieć wymusza rehabilitację ruchową. Więc 3maj się i nie słuchaj głupich lekarzy. Słuchaj tylko tych mądrych.

Dokładnie i jeszcze Nas słuchaj, ;-) bo dziewczyny prawdę Ci piszą -potwierdzam :588:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2013-03-01, 15:02

Gin powiedziała mi to na ostatniej wizycie i myślę,że może przez to,że miałam Pznw w ciąży...I tak jak mówiła,zaczęło się cofać po 6-8 tygodniach ;-)
Ortopeda pokazywał nam jak założyć szelki,tylko że byłam zapłakana i nie do końca się na tym mogłam skupić.Do tego lekarz taki bardzo flegmatyczny...Wiem,że to jest dla jej dobra i jakoś to przetrawiłam,tylko ciągle myślę,że może źle jej to zakładam i jej krzywdę robię zamiast pomóc :-/
Czy zamiast chusty moze byc nosidełko?!
Chyba powoli wychodzę na prostą...I nawet kuzynka jak wczoraj ze mną przez tel rozmawiała to mi powiedziała,że chyba kończy się pogorszenie bo w końcu normalnie mnie rozumie ;-) Ona zawsze po rozmowie przez tel wie kiedy mam rzut :shock:
Jeszcze raz dziekuję Wam za wsparcie i porady

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-03-01, 16:41

Nosidełko chyba nie, w każdym razie na pewno nie to sztywne, nie wiem jak ergonomiczne. W chuście chodzi o to, że jak się dziecia przywiązuje, to ma on/ona nogi na żabkę - kolana na wysokości pępka i jest bardzo ściśle przywiązane do rodzica.

konwalia
Posty: 3720
Rejestracja: 2011-01-09, 18:48
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postautor: konwalia » 2013-03-05, 15:23

Fatalnie się ostatni czuje Wreszcie dczekałam się wizyty u neurologa. Proszę jutro czymajcie za mnie kciuki. Z góry dzięuje ;-)
Konwalia
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" - Ks. Jan Twardowski

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-03-05, 15:33

konwalia pisze:Proszę jutro czymajcie za mnie kciuki. Z góry dzięuje

Proszę bardzo :588: moje zacisnę z wielką ochotą. Gołąbków garczek jest, więc jutro kciuki wolne. A swoją drogą, to twarda sztuka z Ciebie Jadziu. Dawno bym któregoś molestowała a Ty cierpisz w spokoju tyle czasu.
Ps. Myolastan chcij , po nim lżej i dobrze się śpi. Trzymaj się, myślami będę z Tobą :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2013-03-05, 19:21

konwalia pisze:Fatalnie się ostatni czuje


Konwalio ja też,ale póki co nie informuję doktora,bo zaraz będzie Solu,a ja jestem w stresie,więc biorę neo-persen i czekam.....Trzymaj sie Jagodko :588:

Reniu cieszę się,że u Ciebie ok.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2013-03-05, 19:47

konwalia pisze:Proszę jutro czymajcie za mnie kciuki.


mówisz i masz, kciuki zaciśnięte :-)

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2013-03-05, 20:07

Jadziu, również jutro zacisnę swoje.
Wojtek

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2013-03-05, 22:46

ja już zaczynam ściskać i puszczam dopiero jutro :)
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2013-03-06, 00:17

Jadziu również uruchamiam swoje chwilowo nudzące się kciuki :-)
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2013-03-06, 00:25

konwalia pisze:Wreszcie dczekałam się wizyty u neurologa.

No w końcu. Czas najwyższy :-)
Jadziu, trzymać kciuki będę i jeszcze chuchnę w nie, a co :mrgreen:
Obrazek

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-03-06, 07:28

Myszona pisze:Reniu cieszę się,że u Ciebie ok.

Myszonko ale nie mam Cię już za winklem :22:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 51
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2013-03-06, 10:11

Jadziu-i wczoraj i dziś myślami jestem z Tobą :588:
Blanka


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 365 gości