Się
Szefowa farbnęła była no
Blondyną Ją zapamiętawszy
A
Renię taką właśnie pamiętam...
W awatarze jest moje zdjęcie sprzed 2 miesięcy.Ładnie przycięte
Nie widać na nim kul...ale one tam są.
Za mną jest.."góra" .Góra wielka jak słoń,bo ja z tymi moimi kulami czuję się przy niej jak mrówka..
.
To zdjęcie jest w awatarze,bo wejście na tą "górę" jest moim marzeniem
.
I codziennie patrząc na nie myślę sobie"dam radę!"
I w wyobraźni..daję radę- codziennie ...dzień po dniu na nią wchodzę..
Okroiłam swoje marzenia.. Ale i tak...bywam ...totalnie ...szczęśliwa,bo staram się zawsze pamiętać o poniższym zdanku:
"Naucz się doceniać to, co masz,
zanim czas sprawi, że docenisz to, co miałeś".
No...To wygłosiwszy kazanie motywujące,idę coś wszamać świątecznie.Miłego miłego!
A! Jakby Ktoś zobaczył mnie tam gdzie jest strzałka ,to dajcie znać.. Mogę nie zauważyć że
doszłam