Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

dziękuje Bynik.Przepisałam i jeśli sama nie poradzę to na szczęście mam syna mądrzejszego w tej kwestii ode mnie.Pozdrawiam idę kończyć obiadek.Tylko dla męża,bo ja teraz prawie nie jadam ,a synowie się rozjechali.

No i cacy

ja jestem taka zla ze zaraz wybuchne chodzi o sprawy rodzinne wkurza mnie to ze mam zwiazane rece i nie potrafie w tej chwili pomuc temu kogo kocham nie cierpie czuc sie bezsilna musze chyba naladowac sobie baterie usmiechu

nie poddawaj się,nie jesteś sama,masz bliskich przy sobie,a mamie ktoś na pewno pomoże.Zacznij znowu się śmiać.

ale mi 'zmora" nagina kark ,no dawno już tak mnie nie sponiewierała.

to chyba pogoda.bo ja również bardzo kiepsko się czuję i złość mnie bierze ,kiedy słyszę "jest pani neurologicznie stabilna",okulistka "okulistycznie wszystko w porządku".Gdzie z tym iść?Gorzej widzę "fusy" jak mawiał krzyn.Zawroty takie ,że zmusiły mnie do chodzenia z kulą.Nie mogę utrzymać pionu chodząc.Rehabilitacja tylko rowerek i podnoszenie nóg z obciążeniem na takim fotelu.Wstając lecę na ściany i rehabilitantów,a trochę ważę!!!

co oni, ci lekarze wiedzą ,komu nie dokucza np. ból ,a oni wiecznie boli?

no właśnie tylko pytają zawsze o to samo.Krzyn uśmiechnij się,bo robi mi się smutno.

Wiesia pisze: Tak, na lepsze.Mam nowych znajomych,nauczyłam się prosić o pomoc ... Jedno tylko mnie zastanawia,już pisałam.Skąd u wielu ledwie znajomych osób jest tyle dla mnie dobroci.Chyba nie jestem jednak z tych bardzo złych .

Zapewniam, że nie jesteś ze złych. Zauważyłam po sobie że bardzo szybko nawiązuję kontakty z zupełnie obcymi osobami, rozmawia mi się super a wszędzie wydaje mi się że mam przyjaciół. To chyba sm sprawiło, że tak jest.

agab,ostatnio nie miewam złego humoru,jedynie czasem dopada mnie strach i wtedy marudzę.Pozdrawiam

kazdy marudzi to zupelnie ludzkie uczucie,ja tez lubie od czasu do czasu po marudzic, podobnie do strachu mowia ze strach ma wielkie oczy ,tz ze czasami martwimy sie o cos co nie jest warte nerwow.

dopiero pisałam,że nam -mnie- pomagasz.Poprawiasz humor i chce się dalej żyć.

o i tak trzymac!

o a dzisiaj ja pomarudze czuje sie tak okropnie ze masakra tem 34 stopnie i w glowie karuzela cieszko oddychac bo nos zatkany...ooooooooooooooo jak ja nie lubie byc przeziebiona!!

o biedulko, zdrowiej, pij herbatkę z sokołem malinowym, + polopiryna albo gripex