Strona 407 z 484

: 2014-03-20, 04:29
autor: k-a-s-i-a.39
Przed ślubem:
Ona-Ciał Janek.
On-No nareszcie, już tak długo czekam.
Ona-Może chcesz żebym poszła?
On-Nie!Co Ci przyszło do głowy?Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona-Kochasz mnie?
On-Oczywiśćie, o każdej porze dnia i nocy.
Ona-Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On-Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona-Chcesz mnie pocałować?
On-Tak, za każdym razem i przy każdej okazji.
Ona-Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On-Zwariowałaś! Przecież wiesz jaki jestem.
Ona-Czy mogę Ci zaufać?
On-Tak
Ona-Kochanie.

Siedem lat po ślubie:
Czytając od dołu...


:6: :6: :6: :6: :6: :6: :6:

Przychodzi garbata baba do lekarza a lekarz pyta:
-Co się pani tak skraca?


:6: :6: :6: :6: :6: :6: :6:

Jadą dwie mrówki na motorze.
Nagle jedna mówi:
-Chyba mucha do oka mi wpadła!

:6: :6: :6: :6: :6: :6: :6:

Mrówka ucieka z lasu i nagle na swojej drodze spotyka leśniczego:
-Co się stało?- pyta leśniczy.
-Ktoś zgwałcił słonicę i wszyscy są podejrzani.

:6: :6: :6: :6: :6: :6: :6:

: 2014-03-20, 06:05
autor: pawel_wlkp
:23:
Psychiatra bada pacjenta za pomocą testu czytając:
- Ostatniej niedzieli był straszliwy wypadek drogowy. Motocyklista został rozjechany przez samochód tak nieszczęśliwie że stracił głowę. W chwilę potem motocyklista wstał podniósł głowę i poszedł do najbliższej apteki żeby przykleić ją do tułowia.
W tym miejscu badany uśmiecha się z niedowierzaniem.
- Pańska historia nie trzyma się kupy. Przecież apteki w niedzielę są zamknięte!

Przychodzi facet do dentysty i pyta, ile będzie kosztowało wyrwanie zęba mądrości.
- 200 złotych
- Hmm, za drogo!
- Mogę oszczędzić na znieczuleniu i wyrwać go za 150.
- Taniej nie można? To wciąż za dużo.
- Za 50 złotych mogę go wyrwać po prostu obcęgami. Co pan na to?
- A nie da się jeszcze taniej?
- No cóż, za 10 zł, bez znieczulenia, obcęgami, w ramach praktyki może to zrobić student.
- Wspaniale, cudownie. Proszę zapisać żonę na czwartek! :23: :23: :23:

: 2014-03-20, 17:42
autor: blanka
Kasia ,Paweł- :lol: :lol: :lol:

: 2014-03-20, 19:26
autor: konwalia
super :23:

: 2014-03-21, 12:25
autor: dareczek705
Chodzi ksiądz po kolędzie.Przyszedł do domu w którym mieszkał Jasio.I zadaje mu standartowe pytanie.
-Ile masz lat synku ?
-Siedem.
-A do kościoła chodzisz ?
-Chodzę.
-z całą rodziną ?
-Z całą.
-A do którego ?
-Do REALA.
..................................................................................................................................
Jaś do ojca.
-Tato pójdziemy do cyrku ?
-Nie chce mi się innym razem.
- Mają podobno numer jak naga kobieta jeżdzi na tygrysie.
-Wiesz synu chyba pójdziemy tata dawno nie widział tygrysa.

: 2014-03-21, 18:23
autor: pawel_wlkp
:23:
Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do niej i spytał się:
- Czy dasz mi jedną ugryść za stówę?
- Wal się pan!
- To może za tysiąc?
- Nie jestem dziwką!
- A za 10.000 zł?
Kobieta pomyślała sobie, że to spora sumka i warto ją zdobyć.
- Dobrze, ale nie tu. Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała
się od pasa w górę pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać, pieśić, ssać i całować, ale nie gryzł. W końcu zniecierpliwiona kobieta powiedziała:
- To ugryzie pan czy nie?!
- Nie, trochę drogo...

: 2014-03-21, 18:24
autor: blanka
:-D

: 2014-03-21, 21:28
autor: homag
:-D

- po co wymyślono białą czekoladę?
- żeby murzyn też mógł się upier*olić


Siedzi dwóch starych dziadków AK - owców i tak sobie gadają.
Ty wiesz co, ja to mam taką słabą pamięć , że nie pamiętam czy na 2 wojnie to byłem w 1 pułku , czy na 1 wojnie w 2 pułku.
Na to ten drugi.. eee to ty masz jeszcze dobrą pamięć, bo ja to nie pamiętam czy na wojnie dostałem kulką miedzy łopatki ,czy łopatką miedzy kulki.
Nagle patrzą podchodzi do nich staruszka obwieszona medalami i mówi :
Oj panoczki, to wy macie pamięć niezawodną, bo ja to nie pamiętam,czy mnie Niemiec wystrychnął na dudka , czy mnie wydudkał na strychu.

Trzej koledzy naradzają się przed wspólnym wyjazdem na polowanie:
- A więc wyjeżdżamy jutro o piątej rano. Bierzemy strzelby, psy i skrzynkę piwa.
- A może dwie?
- Ostatnio, jak wzięliśmy dwie, zastrzeliliśmy psa.
- No to psów nie weźmiemy.
- Dobra, a więc wyruszamy o piątej. Psów nie bierzemy. Zabieramy ze sobą strzelby i dwie skrzynki piwa.
- A może trzy?
- Czy nie pamiętasz, że kiedyś, jak wzięliśmy trzy, to ty sam oberwałeś w nogę?
- Możemy nie brać broni!
- W porządku. Wyjazd o piątej. Psów i broni nie bierzemy, ale bierzemy trzy skrzynki piwa.
- A może weźmiemy jednak cztery?
- Jak wzięliśmy kiedyś cztery, Mietek, wychodząc z samochodu, przewrócił się i złamał sobie rękę!
- Ale przecież możemy nie wychodzić z samochodu!
- Zgoda. Więc podsumujmy: wyruszamy na polowanie jutro o piątej rano. Broni i psów nie bierzemy, bierzemy cztery skrzynki piwa i z samochodu nie wysiadamy.

: 2014-03-21, 21:31
autor: pawel_wlkp
:23: :23: :23:

: 2014-03-22, 08:50
autor: k-a-s-i-a.39
Super. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

: 2014-03-22, 10:18
autor: przytulia
Fajne! :)

: 2014-03-22, 14:22
autor: pawel_wlkp
:23: :23: :23:
Przychodzi kobieta do aptekarza i mówi:
- Poproszę trutkę.
- A po co?
- Chcę otruć męża!
- Nawet jeśli panią zdradza dla innej nie mogę pozwolić żeby pani go otruła!
Wtedy kobieta pokazuje zdjęcie jej męża kochającego się z żoną aptekarza.
Wtedy aptekarz mówi:
- Nie wiedziałem, że ma pani receptę.

: 2014-03-22, 14:56
autor: nemezja
:23: :10: :23: :23: :10: :23:
Paweł, sypiesz jak z rękawa, ramiona mi bolą od śmiechu, a buzia wygląda tak: :-D .
Wszyscy mają talent do kawałów, tylko ja to wolę słuchać niż opowiadać.
A dobra niech będzie taki mini :-)

"Rozmawia dwóch dyrektorów;
-Wiesz ta nowa kadrowa - mówi pierwszy - robi wrażenie pracowitej.
-Tak, to jej jedyna wielka zaleta.
-Pracowitość?
-Nie, robienie wrażenia."

: 2014-03-22, 18:44
autor: pawel_wlkp
Super Aniu :23:

: 2014-03-22, 19:10
autor: konwalia
:23: :23: :23: