: 2014-03-20, 04:29
Przed ślubem:
Ona-Ciał Janek.
On-No nareszcie, już tak długo czekam.
Ona-Może chcesz żebym poszła?
On-Nie!Co Ci przyszło do głowy?Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona-Kochasz mnie?
On-Oczywiśćie, o każdej porze dnia i nocy.
Ona-Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On-Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona-Chcesz mnie pocałować?
On-Tak, za każdym razem i przy każdej okazji.
Ona-Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On-Zwariowałaś! Przecież wiesz jaki jestem.
Ona-Czy mogę Ci zaufać?
On-Tak
Ona-Kochanie.
Siedem lat po ślubie:
Czytając od dołu...
Przychodzi garbata baba do lekarza a lekarz pyta:
-Co się pani tak skraca?
Jadą dwie mrówki na motorze.
Nagle jedna mówi:
-Chyba mucha do oka mi wpadła!
Mrówka ucieka z lasu i nagle na swojej drodze spotyka leśniczego:
-Co się stało?- pyta leśniczy.
-Ktoś zgwałcił słonicę i wszyscy są podejrzani.
Ona-Ciał Janek.
On-No nareszcie, już tak długo czekam.
Ona-Może chcesz żebym poszła?
On-Nie!Co Ci przyszło do głowy?Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona-Kochasz mnie?
On-Oczywiśćie, o każdej porze dnia i nocy.
Ona-Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On-Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona-Chcesz mnie pocałować?
On-Tak, za każdym razem i przy każdej okazji.
Ona-Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On-Zwariowałaś! Przecież wiesz jaki jestem.
Ona-Czy mogę Ci zaufać?
On-Tak
Ona-Kochanie.
Siedem lat po ślubie:
Czytając od dołu...
Przychodzi garbata baba do lekarza a lekarz pyta:
-Co się pani tak skraca?
Jadą dwie mrówki na motorze.
Nagle jedna mówi:
-Chyba mucha do oka mi wpadła!
Mrówka ucieka z lasu i nagle na swojej drodze spotyka leśniczego:
-Co się stało?- pyta leśniczy.
-Ktoś zgwałcił słonicę i wszyscy są podejrzani.