Dzisiaj

[Ania W.]

ale wydaje mi sie że to SM-ek sie odzywa , poczekam jeszcze do wtorku jak sie nie poprawi to... do doktorka marsz

Faktycznie jak Ci nie przejdzie to nie ma na co czekać...
Może obejdzie się bez leżenia w szpitalu i pomogą doustne leki.
Trzymaj się dzielnie. Może jednak to osłabienie.... a jak nie przejdzie to znasz instrukcję.

[lucja8112]

Może obejdzie się bez leżenia w szpitalu i pomogą doustne leki.
Może jednak to osłabienie....

Mam nadzieje że to tylko osłabienie ale jak nie to mam nadzieje że dostane od doktorka "cukiereczki" i obejdzie sie bez szpitalnego łóżka

[renia1286]

i obejdzie sie bez szpitalnego łóżka

Łucjo ale jak nie, to idż bez marudzenia do szpitala ok?. Dostaniesz za to od Nas koszyk wirtualnych słodkich cukierków.
Wszystko będzie dobrze, bo z Naszymi kciukami żadne dziadostwo nie ma szans

[martyna]

Łucjo ale jak nie, to idż bez marudzenia do szpitala ok?.

Dokładnie Łucjo tak jak pisze Renia jeśli trzeba to marsz do szpitala będzie dobrze
Mnie czeka wizyta w poniedziałek, a razem z nią czuję, że również szpitalne łóżko ale i tak już długo od tego uciekałam

Moje dzisiaj takie samo, jak od dobrych kilku dni=niefajne i lepiej o nim nie wspominać

[lucja8112]

Reniu, Martynko obiecuje że jak trzeba bedzie to pójde na szpitalne "łoże" ,

Martynko trzymaj sie , może jednak nie bedzie potrzebny szpital czego Tobie i sobie życze

[martyna]

Martynko trzymaj sie , może jednak nie bedzie potrzebny szpital czego Tobie i sobie życze

Dziękuję Łucjo oby udało się nam bez szpitala wrócić do "normy"

[Ania W.]

Dziewczyny trzymam za Was kciuki.
Ale jak "łoże" będzie potrzebne to przecież wrócicie jak nowe, ba...nawet ulepszone i pełne wigoru na wiosnę.

[Łukasz]

Martynka, Łucja wracajcie do formy prędziutko bo pamiętajcie, że czeka nas topienie marzanny kciukasy z Wami dziewczyny

[martyna]

Dziękuję Aniu

to przecież wrócicie jak nowe

Wiem, wiem, tylko ponad dwa lata nie potrzebowałam szpitalnego ulepszenia i teraz jakoś mam "stracha" i w ogóle czuję się jakbym pierwszy raz miała tam wylądować

Łukaszku dziękuję

[a_g_n_e_s]

martyna, lucja8112, szybkiego powrotu do formy Nie taki szpital straszny... ale rozumiem Wasz opór, bo ja też nie potrafię się "przyzwyczaić" i każdy kolejny pobyt to trauma.
Trzymam kciuki i pozdrawiam

[David]

Martynko i Łucja Wracajcie szybciutko do formy i do Nas
Trzymam kciuki! Powodzenia

[Ania W.]

Wiem, wiem, tylko ponad dwa lata nie potrzebowałam szpitalnego ulepszenia i teraz jakoś mam "stracha" i w ogóle czuję się jakbym pierwszy raz miała tam wylądować

Martynko wiem, ja również szpitale omijam szerokim łukiem. Niestety nie należy to do przyjemności. Czasem niestety jednak trzeba... Mam nadzieję, że będzie dobrze. Skontaktujesz się z lekarzem i się rozstrzygnie, może wystarczą doustne, a jak nie to wiesz, że w szpitalu długo nie trzymają. Czas szybko zleci.

Pozdrawiam cieplutko.

[martyna]

Agniesiu duży buziak
Davidku dziękuję jestem z Wami cały czas i mam cichą nadzieję, że do poniedziałku forma wróci i szpital będzie niepotrzebny

Tak Aniu w poniedziałek mam wizytę i zobaczymy co dalej z tym fantem
dziękuję za kciuki i za to że jesteście

[cortez]

Martynko i Łucja Wracajcie szybciutko do formy i do Nas
Trzymam kciuki! Powodzenia

I dokładam swoje kciuki Pozdrowienia dziewczyny

[martyna]

I dokładam swoje kciuki

Dziekuję Przemku przydadzą się
Za Ciebie również trzymam