Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

renia1286 pisze:odszedł sam po 26 ciu latach pracy, nie było mu łatwo

Reniu Twój ślubny jest chłopakiem zaradnym i z jajem ,skoro ma taką żonkę.Napewno znajdzie lepszą i normalną pracę.Wiesz,że życzę mu tego.

Aniu te framugi,kanty i te wszystkie wystające są upierdliwe.Siniak zniknie a okładka zostanie.

Annegret pisze:uśmiechnęłam się od ucha do ucha

i nie zmieniaj tego do wieczora

Wojtku- ja najwyraźniej mam po prostu wielką słabość do framug i drzwi. One jakoś tak... często stają (złośliwie- rzecz jasna) na mojej drodze Cóż, można na mnie testować grawitację i przyciąganie materii

Annegret pisze: wielką słabość do framug i drzwi.

Są jednak gorsze uzależnienia .Szkoda tylko,że ta sprawia Ci ból.Na pocieszenie dodam,że sam co kilka dni ładuję w coś twardego.W moim przypadku to trochę uzasadnione.Jestem stolarzem

Annegret pisze:mam po prostu wielką słabość do framug i drzwi. One jakoś tak... często stają (złośliwie- rzecz jasna) na mojej drodze

bariery-nie zawsze oznaczają przeszkody poprzeczne

Moje dzisiaj :
od rana jako tako
a teraz dół - zadzwoniłam o wyniki Wester - ujemny !!!!!! tzn ze to jednak SM a łudziłam się że borelka ((((((
Śmiać się czy płakac?
Cieszyć czy smucić?

Annegret - ciesz cię ,masz czym framugi ? no cóż jedna meleńka wpadka ups , idziesz dalej z okładką w ręku i to twój sukces

aura, widze ze dzis ta sama wiadomosc masz co ja

Zibi- zestaw dla mnie idealny
Wojtku, Auro- ja już przywykłam do tych bliskich spotkań trzeciego stopnia. Wiadomo, jeśli coś jest w zasięgu to z całą pewnością ja na to wpadnę
Auro, klk85- najlepszym wyjściem byłoby gdyby nie była to ani borelka ani sm tylko...samo zdrowie. Na pocieszenie dla Was

Annegret, dzieki za buziaka no coz dzis nie odwdziecze sie buziakiem - brak checi :M(sorka ale nie bede falszywa moze innego dnia

aura,

Annegret, mnie to konkretie nie dotyczy tylko mojego G wiec ja mam dużo siły zeby mu dac kopa w pupe i walczyc
i dla Was wszystkich tez starczy mojej siły trzymać sie dzielnie proszę

moje dziś wyglądało tak: zatrzymałem się przy ulicy żeby auta przepuścić a tu nagle autobus chciał mnie przejechać dobrze że udało mi się odskoczyć bo bym wyglądał jak muszka na szybie samochodu

my po okuliście
oprócz lekkiego zapalenia spojówek nie widzi nic
no i mała wada wzroku -0,5 gdyby nie to ze jego praca to auto to by machnął ręką a tak to ma sobie sprawić okulary na czas jazdy

to chyba dobrze co ?

klk85, szkiełka minusy to z daleka słabo widzi, Mój brat też ma minusy i musi takie mieć do jazdy

wieeeeele lat temu jakiś złośliwy doktorzyna, sam ślepy jak kret, przy badaniach do prawa jazdy przy wadzie -0,25 i -0,5 wrąbał mi wpis "jazda tylko w okularach".
Na szczęście kiedyś jakiś inny lekarz mi wpis anulował i rzekł:

klk85 pisze:to chyba dobrze co ?

Nawet bardzo dobrze. To oznacza, że nie ma oznak PZNW
Będzie dobrze

tuja pisze:

klk85 pisze:to chyba dobrze co ?

Nawet bardzo dobrze. To oznacza, że nie ma oznak PZNW
Będzie dobrze

czyli ten okulista przy takim badaniu jak ogólne i cisnienie w oku mógł stwierdzić to PZNW ?
czy to trzeba jakies spracjalne badanie ?