Postautor: przytulia » 2011-05-07, 20:15
a chlapnę sobie, a co....pod dzisiejsze zakupy. Córci kupiłam prezent imieninowy( praktyczny, bo czas na nią -a i mamusi chata wolna się przyda) a mamusi ( czyli mnie rzecz jasna) za wszystkie ostatnie stresy, kłopoty i skurcze, kremik do buzi firmy SVR.
Chyba jednak wypiję wszystko, teraz do mnie dotarło na jaki luksus sobie pozwoliłam. Ło bosze, polejta. Upiję się......