Dzisiaj

[dareczek705]

Zibi na mnie też jeden z interferonów żle podziałał tak jak na Anię przez 2,5 miesiąca dochodziłem do siebie ale się uparłem i wróciłem do poprzedniego stanu od razu po skończonej kuracji wylądowałem w szpitalu z rzutem a miałem nie mieć rzutu przez 5 lat miej nadzieję że na Ciebie podziała o wiele lepiej z moją znajomą po prostu zrobił cuda jakiej byś nie podjął dectzji o braniu czy nie trzymam kciuki - powodzenia

[niusiek84]

A ja za chwilę oczy na zapałki postawię, taka dziś pogoda, mgła, mokro i do tego mży... . Walczę sama ze sobą by nie przywitać się czołem z biurkiem .

[dareczek705]

śmiało śpij zostaw wiadomość na kartce gdyby coś się działo niedobrego nie budzić tylko przenieść w bezpieczne miejsce

[niusiek84]

śmiało śpij zostaw wiadomość na kartce gdyby coś się działo niedobrego nie budzić tylko przenieść w bezpieczne miejsce

... jedyne , w które mogliby mnie przenieść wtedy to do pokoju prezesa ... ... w życiu .

[cortez]

A ja dziś wreszcie mam czas na neta, no i na nasze forum dsnstorium się skończyło, dwa dni się ogarniałem-i znowu kierat w pracy

[renia1286]

A ja dzisiaj o trzeciej jadę na komisję w sprawie uzupełnienia orzeczenia o punkt, że przysługuje mi dodatkowy lokal.
Nie odpuszczę , zdrowi wokół korzystają z dodatku mieszkaniowego, często nie słusznie, bo i dochód dziwnie im nie przekracza albo metraż, bo zameldowanych mają tyle co im trzeba a ja tak nie chcę. Gmina nie może mi przyznać, mi przyznać, bo mam za duże mieszkanie. Do zamieszkania w oddzielnym pokoju ma prawo każdy człowiek a mi powiedzieli, że skoro nie jestem leżąca, to nie powinnam chcieć i kazali stawić się na komisji , żeby o tym zdecydował urzędnik. Wkurzyli mnie, czyli co? kiedyś jak zlegnę, to mi dadzą a teraz łaska? a choroba ta sama. Znaczny stopień nie wystarcza, żeby PEFRON wydał stosowne zaświadaczenie. . Na wszelki wypadak upaszam się o kciuki

[Beata:)]

Wobec tego już wiem, co będę robiła po 15-ej Kciuki zamówione - to i będą

[Jolcia]

Reniu nie odpuść walcz o swoje 3mam kciuki

[Iwona333]

renia1286, moje są mocno zaciśnięte Reniu ciagle pod górkę-ale dostaniesz co Ci sie należy.
Znikłam na dwa dni bo latałam po lekarzach.Mój szanowny gastroentrolog wyjdzie mnie jakieś 400 zł-200 wizyta plus badania i leki...Zrobił usg i stwierdził,że wszystko w porzadku a to jelita dają mi popalić.Wczoraj byłam u rodzinnego,dał skierowanie na rtg płuc,zeby zobaczyć resztę węzłów chłonnych i 'wyżuliłam' odrazu na kręgosłup.Pokazałam wyniki od bb i tak jak się spodziwałam nie mają o tym pojęcia Aaa i probiotyk pomógł na żołądek

[Ania W.]

Renia myślami jestem z Tobą.
Walcz dzielna kobietko

Iwonka cieszę się, że masz lepsze samopoczucie.

[martyna]

Reniu kciuki będą zaciśnięte
Trzymaj się cieplutko

[renia1286]

Podbudowaliście mnie psychicznie , teraz wiem że się uda, jak zwykle z Wami Napiszę oczywiście co mi tam....

[keyara]

Podbudowaliście mnie psychicznie , teraz wiem że się uda, jak zwykle z Wami Napiszę oczywiście co mi tam....

Pewnie ,że sie uda !!!! Kciuki zaciśnięte !!!

[aisza]

Reniu uda się napewno:) i wszystko bedzie po Twojej mysli:)
A moje dzisiaj.....do bani:). wczoraj wróciłam do domu dość późno i malo spałam. Dziś wstałam juz o 4 rano, żeby zdążyć wszystkich wyszykować (młodszy syn o 5.50 jechał do szkoły, mąż o 5.45 do pracy a starszy syn o 9.15 wyjeżdżał do Poznania-a że musiałam uszykować stos kanapek..........to juz inna bajka:))
Starszy syn pojechał ze swoją grupą na trening capoeiry, w Poznaniu bedzie miał nadany pas czyli osiągnie 2 stopień wtajemniczenia(jak ja to mówię) i wcale się nie mylę. Oto cytat "Batizado

Batizado jest to najważniejsze wydarzenie w życiu każdego capoeiristy. Wprowadza go do świata capoeira i do społeczności grupy, w której ćwiczy. Nadaje stopień wtajemniczenia, który określany jest kolorem sznura (cordao/corda) przyznawanego po pojedynku z osobą najwyższą stopniem w grupie. Batizado odbywa się zawsze raz w życiu. Każdy następny wyjazd na Batizado nazywany jest Troca de Corda (czyt. troka dżi korda; por. zmiana sznura)"
Zobaczymy co z tego wyniknie:)

[Annegret]

Reniu- kciuki mocno zaciśnięte Musi się udać, nie ma innej opcji.

Iwona- uff, dobrze, że już lepsze samopoczucie.

Aisza- wow, gratuluję osiągnięć syna dumna mama to szczęśliwa mama Trzymam kciuki.

A moje dzisiaj?Ech, też do bani. Od miesiąca czekam na kasę i wciąż nic Szlag mnie już zaczyna trafiać. Poza tym czuję się jakby mnie walec drogowy przejechał, a nigdzie łyżeczki do zeskrobania z asfaltu.