gosik71 pisze:Wiem, ze zle zrobilam, ze odeszlam, tak sie nie robi, jestem wyrodna matka
Nie zrobiłaś niczego złego i nie jesteś żadną wyrodną matką. Urodzić pięcioro dzieci, a zwłaszcza w dzisiejszych czasach, i wychować je, to może tylko wzbudzać szacunek. Kochasz je całym sercem i przyjdzie czas, że one wszystkie to zrozumieją. Jestem tego pewien. Wiem, że boli - jak może być inaczej. Jestem ojcem też już dorosłych dzieci i nawet nie próbuję sobie wyobrazić takiej sytuacji, aby ktokolwiek mógł mi zabronić się z nimi kontaktować. Aby powoli zaczęło być normalnie w Twoim życiu, powinnaś zacząć żyć dla siebie. Każdy ma do tego prawo, a tym bardziej taka młoda osoba jak Ty.
Nie mogłaś dalej trwać w tym swoim koszmarnym świecie, bo najprawdopodobniej zostałabyś przywieziona niebawem w kaftanie bez rękawów do domu bez klamek.
Masz kogoś, kto jest dla Ciebie wspaniałym człowiekiem. A nie widzisz tego, bo tęsknota za dziećmi jest mocniejsza. Myślę, że warto zaufać Andrzejowi.
Pozdrawiam.