SAMOTNOŚć a Sm

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
mika36
Posty: 698
Rejestracja: 2010-08-09, 12:31
Lokalizacja: podlasie

Postautor: mika36 » 2011-05-10, 12:34

David, wiem, że masz rację. Można na ZUS-ie dorobyć do pewnej kwoty. Mnie to jednak nie dotyczy. To bardziej skomplikowana sprawa. Długo by pisać. Paranoja i bezsilność.
Ale dzięki za radę. :-)

renia1286 pisze: renty idą, to z pracy chyba już nie

To byłoby zbyt piękne. Niestety płacimy składki od każdego na szego dochodu z wyjątkiem umowy o dzieło. Tam tylko podatek dochodowy. Specyfika mojej pracy nie podlega tego typu umowie. i koło się zamyka. :13:

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2011-05-10, 16:41

mika36, no to nie wiem jak można Ci jeszcze doradzić, pomóc...
mam nadzieje że uda Ci się rozwiązać ten problem.
Buziaki :588:

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2011-05-10, 16:42

mika36, no to nie wiem jak można Ci jeszcze doradzić, pomóc...
mam nadzieje że uda Ci się rozwiązać ten problem.
Buziaki :588:

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2011-05-10, 19:29

mika36 pisze:Specyfika mojej pracy nie podlega tego typu umowie. i koło się zamyka.


A to tak wygląda, to szukamy dalej pomysłów. :632:
Obrazek
miłego dnia i wielu powodów do uśmiechu [you]

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2011-05-11, 08:02

Byłam wczoraj u psychologa ... i uświadomiła mi ,że mimo tego ,że obok mnie jest mnóstwo znajomych to tak naprawdę jestem samotna. Nie dopuszczam do siebie ,do swojego wnętrza nikogo .I to nie przez chorobę ,bo ciągnie się to od ponad 20 lat ...albo i dłużej .... i najgorsze jest to ,że to prawda... tyle ,że w końcu ktoś mi to musiał powiedzieć głośno ,żebym przestała udawać ,że tak nie jest...
A wyobrażam sobie jak to się utrwaliło po diagnozie ! Pewnie macie to samo ,prawda ?
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-05-11, 08:44

keyara pisze:Pewnie macie to samo ,prawda

dokładnie i nie pozwalam tej skorupy rozbić, no bo po co? :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

martyna
Posty: 2661
Rejestracja: 2010-03-04, 14:33
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: martyna » 2011-05-11, 09:28

keyara pisze:Pewnie macie to samo ,prawda


Kurcze, dokładnie tak jest....czasami czuję się jak żółw w skorupce :roll:
Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi i tego nauczyć się najtrudniej...

Jolcia
Posty: 3827
Rejestracja: 2010-03-28, 13:56
Wiek: 63
Lokalizacja: okolice Poznania
Kontaktowanie:

Postautor: Jolcia » 2011-05-11, 11:16

ja :-( też mieszkam w skarupie :-|

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2011-05-11, 11:27

Taaaaa, ja taki stan nazywam istnieniem w szklanej kuli, ale jak zwał tak zwał, efekt się liczy :-/
Chociaż, chyba to nie to samo, bo ja mam wrażenie, że wszystko jest w zasięgu ręki, ale jak próbuję po coś sięgnąć, to albo sie odsunie albo nie mogę dotknąć bo jest "za szybą" Brrrr :-(

darisa
Posty: 394
Rejestracja: 2010-03-20, 12:51
Lokalizacja: Londyn,Ruda Slaska
Kontaktowanie:

Postautor: darisa » 2011-05-11, 11:38

ja mam to samo ;)
Życie jest ciągłym pytaniem o sens istnienia.. Życzę miłego dnia [you]:-)

Awatar użytkownika
mika36
Posty: 698
Rejestracja: 2010-08-09, 12:31
Lokalizacja: podlasie

Postautor: mika36 » 2011-05-11, 15:03

Ja również mam to samo. Często moja dusza krzyczy, przeraźliwie krzyczy. :569:
W środku samotność, na zewnątrz dobra mina. Męczące. :-? Zastanawiam się często jak długo można tak wytrzymać? :8:

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2011-05-11, 15:59

No właśnie.......... też ostatnio się nad tym zastanawiałem. Wskoczyłem do skorupy bo myślałem, że tak będzie lepiej, że będę bezpieczny. Niestety to było złudne bo przesłoniło mi to wiele spraw, które mogły spowodować, że moje życie potoczyło by się inaczej. Teraz ta skorupa zaczyna mnie uwierać, muszę się z niej oswobodzić i pilnować sie, żeby nie wskoczyć do większej. :-|
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2011-05-11, 20:22

mika36 pisze:Ja również mam to samo. Często moja dusza krzyczy, przeraźliwie krzyczy. :569:
W środku samotność, na zewnątrz dobra mina. Męczące. :-? Zastanawiam się często jak długo można tak wytrzymać? :8:


Baaaaaaardzo długo !!! zdaję sobie sprawę ,że u mnie to trwa naprawdę ponad 20 lat - może od czasu nastolatkowego.Zdecydowałam się na terapię ,chociaż zawsze brałam wszystko "na klatę" i szłam dalej i wydawało mi się ,że dalej tak mogę... No właśnie tylko jak długo ??? Jeśli moje życie osobiste pozmieniało się tak ,a nie inaczej to wzięłam się w garść i wyciągam wnioski .Zero brania na klatę - czas popłakać i zmienić nastawienie.Zmieniam siebie mam nadzieję ,że na plus. Głęboko wierzę ,że to co w nas siedzi ma duży wpływ na rozwój SM.
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2011-05-11, 21:47

ja podobnie jak Wy, mieszkam w swojej malutkiej skorupce która się coraz bardziej kurczy. Sam się w niej zaplątałem z początkiem choroby o której nikomu nie mówiłem bo bałem się że wszyscy odwrócą się ode mnie, nie mówiłem ale i tak się tak stało że znajomi zapomnieli o mnie a nowych już nie chce mi się szukać :-?
Sam już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć :roll:

Jolcia
Posty: 3827
Rejestracja: 2010-03-28, 13:56
Wiek: 63
Lokalizacja: okolice Poznania
Kontaktowanie:

Postautor: Jolcia » 2011-05-11, 22:07

proszę wszystkich o wyjście ze swoich SKARUPEK jest piękny maj pachnący i kolorowy :lol:


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 200 gości