Nasze dzieci- pociecha i smutki

[keyara]

Fajnie się czyta powiedzonka dzieciaków.
Mój syn rzadko tworzył sobie słowa ale kilka ich było np : di - ptaszek (taki zwykły -bez skojarzeń )

szyja - zgadnijcie co to takiego ....
albo mówił ,że piesek hauczy

[nati_1978]

Ja jeszcze na moją ulubnioną musztardę mówiłam papła

[Ania W.]

W/g Karolinki

ata-biedronka
ampa - lampa
ceput - ketchup
simpa - ślimak
Kanka - Karolinka

[a_g_n_e_s]

A dla mnie szczypiorek to był "piściorek" i kropka, a biedna ciotka nie wiedziała o co mi chodzi

[o]

[quote]w lot wszystko mnozy(tylko nie pieniadze)/quote]
szkoda ze nie mnozy pieniedzy dla mamusi
mijak-ślimak
auto nie ma iiiii - auto zabawka nie ma otwieranych drzwi
jak zajrze do sciagi bedzie wiecej

[Sylwiątko]

Mojej córki pierwsze słowa to: dziaban i miziama.Niestety do dzisiaj nie mam pojecia co oznaczały.
Ostatnio musiałam swoją latorośl zaprowadzić do psychologa, w trakcie rysowania pani zadawała jej pytania: czego najbardziej nie lubisz? Odpowiedź mojego dzieciątka: jak mama bije tatę!!

[renia1286]

Nieżle ,lepiej niż odwrotnie miało by powiedzieć.

[Iffonka]

Słownik moich siostrzeńców nie był oryginalny, ale bardzo zabawny, szczególnie dla nas dorosłych:

królewna- kujewna
rebus- jebus
dinozaury- dinożrały

[Sylwiątko]

Moja chrześnica miała może z lat trzy,w kłótni z kuzynem usłyszała:puknij się w mózg!
Jej odpowiedź: sam durniu masz mózg!!

[EvE25]

Ostatnio jak się kąpałam moja słodka niespełna dwuletnia córunia wlazła do łazienki(bo do klamki już sięga) ja akurat wstałam i sięgałam po ręcznik a moje dziecko spojrzało na łono mamusi i mówi: o paziuji dugie

[nati_1978]

[o]

córka dostała od dziadka papugę, co powtarza krótkie zdania po kimś, mała stoi obok nas, mówi do papugi coś brzydkiego, nie pamiętam co, zaraz ta powtarza, kiedy zwróciłam uwagę córce, ona na to " ja tylko potwarzam, co papuga powiedziała"

[anula;)]

Przypomniała mi sie Martynka-urocze dziecię którym się opiekowałam-lat naonczas 6.
Wróciła ze szkoły z zadaniem narysowania rybki(w Niemczech dzieci są biedne bo wczesniej ida do szkół)

Zerkam,a Tynka rysuje prostokąt z jakimiś zielonymi farfoclami w środku

Zagajam mądrą rozmowę...
-Hm...Co to jest?

Akwaljum (własnie powypadały jej mleczaki)

Pytam grzecznie :A gdzie rybka?
-W siuwalach (jej Tatuś namiętnie łowił)...

No to mówię dziecięciu że ten numer nie przejdzie...
To narysowała jakieś członkopodobne patyki z dynią wieńczącą dzieło,-usadowiając toto na brzegu prostokąta,dodała sinusoidę podążającą od "ręki" tego głowonoga wgłąb prostokata,i zadowolona z siebie rzekła:
-Tatuś złowił lypki.

[Gosia.A]

pobudka-powódka wyschnie-wysuchnie
jabłko-jabuko

[o]

jedlismy truskawki z makaronem, zamieszalam Sarce, a on "zostaw ty skulcybyku!"
nie bede probowac pytac co to, bo samam mialam problenm z odgadnieciem "sylop" to poprostu slomka