Miałem to napisać w "kąciku od przeklinania", ale że to o mojej wnuczce to napiszę tu.
W niedzielę na obiadku u babci wnuczka (5 lat) zaczęła puchnąć na policzku, narzekając że ją boli ząbek, więc wieczorem pojechaliśmy do lekarza. Ten stwierdził, że wyrzyna się 4 i 5 jednocześnie, ale jakby za dwa dni nie przeszło to przyjść. Po dwóch dniach wracamy a lekarz proponuje jechać do prywatnej kliniki. Pojechaliśmy. Tam stomatolog obejrzał i kazał biegiem jechać do szpitala na chirurgię szczękową (jedyną w W-wie) Tam lekarz nawet nie chciał jej obejrzeć twierdząc, że jest za mała. On przyjmuje dzieci od 30 kg., a ona waży 22,5 więc nie będzie jej miał jak zaintubować. Jedźcie do Instytutu Matki i Dziecka. Tam okazało się, że sprzęt może by i mieli, ale nie mają lekarza od chirurgi szczękowej ! I tu po 6 godzinach wożenia chorego dziecka od Ajfasza do Kajfasza się zdenerwowałem:
- Noż k..wa ! Czy my jesteśmy na Saharze czy w europejskim mieście ? - pytam ich. Jak dziecko złapie sepsę to dopiero wtedy będziecie się barany po łbach drapać !!!
Tu pani doktor stoczyła heroiczną rozmowę telefoniczną z lekarzem z poprzedniego szpitala, ale tamtem k..as kategorycznie odmówił jej przyjęcia. Wreszcie pani doktor zdecydowała się wnuczkę zostawić, a rano pomyśli co robić ? Na drugi dzień ściągnęli jakiegoś doktora, który usunął 4 i 5, wyczyścił zgorzel i jeszcze jakieś świństwo, z którego wymaz dali do badań. Teraz mała jest już na oddziale pooperacyjnym.
No zderzyłem się z polską rzeczywistością. Wychodzi na to, że w W-wie jest chyba tylko jeden lekarz, jakiś noname, który się zna na chirurgii szczękowej dzieci do lat 5.
Ja pier.. , trzeci swiat
Nasze dzieci- pociecha i smutki
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 449
- Rejestracja: 2013-08-12, 14:17
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontaktowanie:
Dzięki wszystkim za dobre słowo Mała jest już w domu Za tydzień jedziemy na zdjęcie szwów. Największej paniki narobiła po wybudzaniu się z narkozy, kiedy zaczęła wołać:
- Oślepłam, oślepłam, nic nie widzę !
Spanikowany pan doktor świecił jej w oczy, ale odetchnął upewniając się że jednak widzi.
W drodze do domu dziadek dokupił nowego kucyka Pony do kompletu stajni, na poprawę humoru (chyba własnego ).
- Oślepłam, oślepłam, nic nie widzę !
Spanikowany pan doktor świecił jej w oczy, ale odetchnął upewniając się że jednak widzi.
W drodze do domu dziadek dokupił nowego kucyka Pony do kompletu stajni, na poprawę humoru (chyba własnego ).
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
Nie ładnie tak post pod postem ale poprzedni już był daaawno
Dlaczego na moją wnuczkę wszyscy wołamy "szczery przypał" ?
Ano chociażby dlatego:
Na wstępie powiem zapewne rzecz oczywistą, że jak każde dziecko chłonie reklamy TV i tu się zaczyna jazda, a konkretnie poranna jazda autobusem z mamą do przedszkola. Obok siedzi pani, której dzwoni komórka
Pani odbiera:
-Halo !
A nasza agentka na cały autobus:
- Kopyta ci walą !
Nie muszę dodawać, że pani zaniemówiła, ludzie w autobusie rżeli a córka ? Córka nie umiała oderwać wzroku od widoku za oknem
Dlaczego na moją wnuczkę wszyscy wołamy "szczery przypał" ?
Ano chociażby dlatego:
Na wstępie powiem zapewne rzecz oczywistą, że jak każde dziecko chłonie reklamy TV i tu się zaczyna jazda, a konkretnie poranna jazda autobusem z mamą do przedszkola. Obok siedzi pani, której dzwoni komórka
Pani odbiera:
-Halo !
A nasza agentka na cały autobus:
- Kopyta ci walą !
Nie muszę dodawać, że pani zaniemówiła, ludzie w autobusie rżeli a córka ? Córka nie umiała oderwać wzroku od widoku za oknem
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 2013-05-09, 09:51 Wiek: 50
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
nemezja pisze:Już nie wytrzymam z dumy zaraz pęknę, muszę się pochwalić
Gratuluję Aniu
Fajnie że to forum to nie dzielenie sie tylko naszymi problemami
Super że można się też dzielić się naszym szczęściem
Oby wiecej takich szczęśliwych wiadomości
Pozdrawiam
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować....
nemezja pisze:I miejsce w międzynarodowych zawodach RobotChallenge2014 w Wiedniu
Czyli jak Ci się robot w kuchni popsuje, to Ci go chłopczyna naprawi
PS.
Przyznam, że akurat trochę śledziłem ten temat w necie, bo wiedziałem, że tam Polacy startują. Ale żeby taki sukces ?
Szacun dla młodzieży
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 482 gości