Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

ja czekałam na ten moment 2 lata, ale nie zniosłam, jak przeszedł koło mnie ulicą spuścił łeb, a obok jego nowa, patrzyła mi bezczelnie w oczy, tego było za wiele, poszłam do sądu po 2 m-cach było po wszystkim, i mam spokój już od 11 lat. Teraz ludzie nie mają skrupułów, trzeba się bronić.

Zuch dziewczynka

To jest prawda a z takimi (niby ludźmi ) to krotko i szybko a najlepiej z daleka

J.L-B. pisze: ale rozgniote jak robaka, tylko szlam zostanie.

i niech nie udaje ojca

Jlb pomóc Ci gnieśc ?Z przyjemnością dokopię, jak ja nie cierpię pseudo-tatusiów!!

J.L-B. dobrze Ciebie rozumiem bo ja też mam takiego "tatusia" życzę Ci powodzenia w tej batalii, trzymaj się.

No i w grudniu skonczyla mi sie sprawa pani mecenas wszystko zalatwila bylam tylko na jednej rozprawie i juz nie ma zadnych praw teraz nie musze pana o nic prosic huuuuuuuuura

MałaGosiu pogrtulować spieszę pomyślnego roztrzygnięcia