Nooo to się nazywa fachowe dodanie zjawiskowych zresztą zdjęć! Gratulejszyn !
ps. Opcja podgrzewania piwa w ognisku mnie lekko fascynuje,ale... to chyba chodziło o to ,żeby być ...ekonomicznym?
Nasze pocztówki z wakacji
Moderator: Beata:)
- Komandoska
- Posty: 11
- Rejestracja: 2015-07-30, 20:01
Re: Nasze pocztówki z wakacji
...a po nocy przychodzi dzień ..
Re: Nasze pocztówki z wakacji
W górach jest to fajne, że mimo iż jest upał, tam jest normalnie. A po nocy przy otwartym oknie można w najlepszym wypadku czasem dostać chrypki.
Ten browarek był bodajże za długo w lodówce i należało go złamać delikatnie.
Zdjęcia i tak nie oddają tego, co można wciągnąć nozdrzami i zobaczyć oczętami oraz usłyszeć uszętami.
Naprawdę byłem i jestem pod dużym wrażenie tego miejsca. Polecam wszystkim chcącym się wyciszyć.
Ten browarek był bodajże za długo w lodówce i należało go złamać delikatnie.
Zdjęcia i tak nie oddają tego, co można wciągnąć nozdrzami i zobaczyć oczętami oraz usłyszeć uszętami.
Naprawdę byłem i jestem pod dużym wrażenie tego miejsca. Polecam wszystkim chcącym się wyciszyć.
Wojtek
Re: Nasze pocztówki z wakacji
Mam jeszcze takie coś..
Na jednym zdjęciu widok sanatorium "Glinik"..wygląda kiepsko, taki wczesny Gierek, ale w środku wszystko wyremontowane, a jedzenie, jak to mówią - mistrzostwo świata. Smaczne, świeże - żadnego cateringu, wszystko codziennie jak w domu, codziennie cukiernik piekł ciasta do kawy. Dla mnie bajka, od każdego posiłku wstawałem nażarty jak - dokładnie jak wieprz.
Na jednym zdjęciu widok sanatorium "Glinik"..wygląda kiepsko, taki wczesny Gierek, ale w środku wszystko wyremontowane, a jedzenie, jak to mówią - mistrzostwo świata. Smaczne, świeże - żadnego cateringu, wszystko codziennie jak w domu, codziennie cukiernik piekł ciasta do kawy. Dla mnie bajka, od każdego posiłku wstawałem nażarty jak - dokładnie jak wieprz.
Wojtek
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Nasze pocztówki z wakacji
Nie mam zbyt wielu zdjęć z tegorocznych wakacji, ale coś tam dla Was wygrzebałam
Myślę, że opis jest zbędny
Myślę, że opis jest zbędny
Dokładnie tak jesthomag pisze:Source of the post W górach jest to fajne, że mimo iż jest upał, tam jest normalnie.
.........jest coś, co Nas łączy.......
Nasze pocztówki z wakacji
Ależ Wam zazdroszczę
Może w przyszłym roku wstawię jakieś zdjęcia. Wasze są cudne, a i wspomnienia zapewne również
Może w przyszłym roku wstawię jakieś zdjęcia. Wasze są cudne, a i wspomnienia zapewne również
Nasze pocztówki z wakacji
Jeszcze Wam nie miałem okazji powiedzieć, że w tym roku WSZYSCY byliście razem ze mną w miejscu modlitewnym Medjugorie (Hercegowina). Miejsca w których szczególnie miałem Was wszystkich w pamięci, sercu i modlitwie są na tych zdjęciach:
kościół polowy w Medjugorie na 5000 miejsc
Matka Boska jako Królowa Pokoju - figura przed wejściem do kościoła
droga krzyżowa dla ludzi chorych, którzy nie wejdą na górę Kriżevac
Z kolana tej ogromnej żeliwnej figury Chrystusa od wielu lat kapią kropelki płynu. Trzeba postać nie raz i 2 godz. w kolejce. Krople zbierałem na specjalnie sprzedawane w tym celu mini chusteczki. Dla wielu to zjawisko to niewytłumaczalny cud
Sześcioro widzących. Ten najmłodszy po prawej Jakov ma teraz po 40-tce i widziałem go osobiście
kamieniste wejście na górę Objawienia - Podbrdo
Wszędzie, w każdym miejscu kwitły granaty (zbiór owoców właśnie się zaczyna)
Miejsce Objawienia - panuje tu absolutna cisza
kwiaty drzew ruszające się na wietrze jak motyle
jeszcze bardziej skalista droga krzyżowa na Kriżewac
uliczki Medjugorie - tu kupisz Matkę Boską o dowolnej wielkości, ale i w wersji ledowej świecącą w nocy i czarnoskórego Jezusa z brokatową brodą - ludność życzliwa, ale komercja straszna
sklepik "Maryjne jedzenie" - mają tam świetne pieczywo
w bałkańskim kotle nawet i święty może trafić do kąta
Ciąg dalszy Naszej wspólnej pielgrzymki (część wypoczynkowa) będzie w drugiej części.
kościół polowy w Medjugorie na 5000 miejsc
Matka Boska jako Królowa Pokoju - figura przed wejściem do kościoła
droga krzyżowa dla ludzi chorych, którzy nie wejdą na górę Kriżevac
Z kolana tej ogromnej żeliwnej figury Chrystusa od wielu lat kapią kropelki płynu. Trzeba postać nie raz i 2 godz. w kolejce. Krople zbierałem na specjalnie sprzedawane w tym celu mini chusteczki. Dla wielu to zjawisko to niewytłumaczalny cud
Sześcioro widzących. Ten najmłodszy po prawej Jakov ma teraz po 40-tce i widziałem go osobiście
kamieniste wejście na górę Objawienia - Podbrdo
Wszędzie, w każdym miejscu kwitły granaty (zbiór owoców właśnie się zaczyna)
Miejsce Objawienia - panuje tu absolutna cisza
kwiaty drzew ruszające się na wietrze jak motyle
jeszcze bardziej skalista droga krzyżowa na Kriżewac
uliczki Medjugorie - tu kupisz Matkę Boską o dowolnej wielkości, ale i w wersji ledowej świecącą w nocy i czarnoskórego Jezusa z brokatową brodą - ludność życzliwa, ale komercja straszna
sklepik "Maryjne jedzenie" - mają tam świetne pieczywo
w bałkańskim kotle nawet i święty może trafić do kąta
Ciąg dalszy Naszej wspólnej pielgrzymki (część wypoczynkowa) będzie w drugiej części.
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
Nasze pocztówki z wakacji
Część II
Po wymodleniu się za siebie, za Was i za wszystkie czasy pojechaliśmy w kierunku Chorwacji
wodospady Kravica - tu się kąpaliśmy (absolutna rewelacja)
Veprić - kopia francuskiego Lourdes. Mieliśmy tu mszę po polsku. Jest tam masa dziękczynnych tabliczek za uzdrowienia
W tle upragniona Chorwacja
przecudowny Dubrownik i drogi jak cholera - byle jaki hamburger wychodził ok. 25zł., a czapkę bajsbolówę kupiłem wnuczce jak się okazało w domu po analizie wydatków za 60zł. Ale za to jest niepowtarzalna (czapka oczywiście i wnuczka też)
wąziutkie uliczki Dubrownika dają upragniony cień
port w Dubrowniku. Woda przezroczysta na kilka metrów głębokości
nieuczęszczane uliczki Dubrownika - jak Włochy, wąsko, głośno a nad głową sznurki z praniem
Dubrownik współczesny - każdy chodzi po ulicach i jeździ jak chce, a policjanci patrzą na to i ucinają sobie wesołe rozmowy z naganiaczami z restauracyjek
kurort Baska Voda - ech, długo by opowiadać
największa wyspa Chorwacji Brać. To stąd jest marmur z którego wybudowano między innymi Biały Dom i część bazyliki Św. Piotra w Rzymie. Tutaj pływaliśmy statkiem, mieliśmy prywatne przyjęcie z rybą z grilla, domowej roboty winem z granatów i Rakiją (oj mocna !) i zażywaliśmy kąpieli
kapary samosiejki, a ponoć sadzone w ogrodzie nie bardzo chcą rosnąć. Na Braciu kupiliśmy też domowej roboty oliwę z oliwek - 10 Euro za 1 litr ale za to genialna
Split - w tle pałac cesarza Doklecjana
Pałac Doklecjana. Takim dwóm niby rzymianom musiałem zapłacić 10 kun (ok. 20zł.), bo mi żonę do zdjęcia porwali., tzn. do fotografii, nic z niej nie zdejmowali
W drodze powrotnej zajechaliśmy podziękować M.B. Częstochowskiej - w tle pomnik rodziców J.P. II
A potem była kolejna część urlopu - w kraju
Po wymodleniu się za siebie, za Was i za wszystkie czasy pojechaliśmy w kierunku Chorwacji
wodospady Kravica - tu się kąpaliśmy (absolutna rewelacja)
Veprić - kopia francuskiego Lourdes. Mieliśmy tu mszę po polsku. Jest tam masa dziękczynnych tabliczek za uzdrowienia
W tle upragniona Chorwacja
przecudowny Dubrownik i drogi jak cholera - byle jaki hamburger wychodził ok. 25zł., a czapkę bajsbolówę kupiłem wnuczce jak się okazało w domu po analizie wydatków za 60zł. Ale za to jest niepowtarzalna (czapka oczywiście i wnuczka też)
wąziutkie uliczki Dubrownika dają upragniony cień
port w Dubrowniku. Woda przezroczysta na kilka metrów głębokości
nieuczęszczane uliczki Dubrownika - jak Włochy, wąsko, głośno a nad głową sznurki z praniem
Dubrownik współczesny - każdy chodzi po ulicach i jeździ jak chce, a policjanci patrzą na to i ucinają sobie wesołe rozmowy z naganiaczami z restauracyjek
kurort Baska Voda - ech, długo by opowiadać
największa wyspa Chorwacji Brać. To stąd jest marmur z którego wybudowano między innymi Biały Dom i część bazyliki Św. Piotra w Rzymie. Tutaj pływaliśmy statkiem, mieliśmy prywatne przyjęcie z rybą z grilla, domowej roboty winem z granatów i Rakiją (oj mocna !) i zażywaliśmy kąpieli
kapary samosiejki, a ponoć sadzone w ogrodzie nie bardzo chcą rosnąć. Na Braciu kupiliśmy też domowej roboty oliwę z oliwek - 10 Euro za 1 litr ale za to genialna
Split - w tle pałac cesarza Doklecjana
Pałac Doklecjana. Takim dwóm niby rzymianom musiałem zapłacić 10 kun (ok. 20zł.), bo mi żonę do zdjęcia porwali., tzn. do fotografii, nic z niej nie zdejmowali
W drodze powrotnej zajechaliśmy podziękować M.B. Częstochowskiej - w tle pomnik rodziców J.P. II
A potem była kolejna część urlopu - w kraju
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
Nasze pocztówki z wakacji
Pięknie Zbyszku-aż zazdroszczcę (ale przecież mnie zabrałeś ) Zośka-równie fajnie . Mam nadzieje ,że ty też mnie wzięłaś ze sobą .
Blanka
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Nasze pocztówki z wakacji
Blana, jakby inaczej...blanka pisze:Source of the post Zośka-równie fajnie . Mam nadzieje ,że ty też mnie wzięłaś ze sobą .
Zibi czy na Chorwacji jest tak gorąco jak u nas?
Kojarzą mi się z czeską PragąZibi pisze:Source of the post wąziutkie uliczki Dubrownika
.........jest coś, co Nas łączy.......
Nasze pocztówki z wakacji
zosiasamosia pisze:Source of the post czy na Chorwacji jest tak gorąco jak u nas?
W czerwcu było po 31 st., ale nikt się nie poci jakoś szczególnie, normalnie się funkcjonuje. Myślę, że to za sprawą bliskości Adriatyku no i oczywiście to już inny klimat - śródziemnomorski. Ale jest to zwodnicze. Ja potrzebowałem 2 godz. plażowania, żeby się poparzyć. Kąpiel w morzu nie wiele pomaga bo woda ciepła i słona jak zupa młodej mężatki.
Natomiast dopóki byliśmy w Medjugorie na Hercegowinie to słoneczko jest bardziej uciążliwe. Ale za to mają lepsze wino.
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
- aisza
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2008-08-09, 20:04 Wiek: 56
- Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
- Kontaktowanie:
Nasze pocztówki z wakacji
Zibi pisze:Source of the post zosiasamosia pisze:
Source of the post czy na Chorwacji jest tak gorąco jak u nas?
Jest gorąco ale idzie przeżyć:)
Zibi pisze:Source of the post Ja potrzebowałem 2 godz. plażowania, żeby się poparzyć.
Widocznie nie smarowałeś się kremami do opalania z wysokim filtrem;) ja takiego używałam jak byłam w Chorwacji i było git;)
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...
Nasze pocztówki z wakacji
Dorota, ja też planuję TAM wrócić, ale dwa razy tego samego roku... no to gratuluję Chorwacja jest fajna, ale fajniejsze wspomnienia mam z Medjugorie
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
Nasze pocztówki z wakacji
Byłam tam dzięki Twoim zdjęciom , aż tak dobrze to nie ma
Uśmiechnij się
Dorota
DK - KWC
Dorota
DK - KWC
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 436 gości