Dzień dobry, cześć..........
Moderator: Beata:)
Dzień dobry, cześć..........
Fajna ta fujarka kiedyś b dawno grało się na cymbałkach tez było fajnie
Dzień dobry, cześć..........
Witam.
W Didgeridoo Aborygenów jest łatwiej bo są tylko dwie (na początku i końcu) i problem dziurkologii fujarkowej, nie występuje :D
Też kiedyś cymbałkowałem, zaraz po tym, gdy dowiedziałem się jak, nuty działają
W Didgeridoo Aborygenów jest łatwiej bo są tylko dwie (na początku i końcu) i problem dziurkologii fujarkowej, nie występuje :D
benka 2 pisze:Source of the post Fajna ta fujarka kiedyś b dawno grało się na cymbałkach tez było fajnie
Też kiedyś cymbałkowałem, zaraz po tym, gdy dowiedziałem się jak, nuty działają
Dzień dobry, cześć..........
Dzień dobry Niezła ta fujara Bynik Ty chyba masz artystyczną duszę już nie raz tu zasłużyłeś na medal
Dzień dobry, cześć..........
Dobry wieczór
Przy takiej fujarze, używanie więcej niż dwóch dziurek przez artystę, mogło by mieć dla niego nieprzewidywalne skutki. A swoją drogę, pewnie się chłopu pić musiało chcieć po takim dymaniu.
Cymbałki, czasem grywam na nich. niekoniecznie muzykując.
Bynik pisze:Source of the post W Didgeridoo Aborygenów jest łatwiej bo są tylko dwie (na początku i końcu) i problem dziurkologii fujarkowej, nie występuje :D
Przy takiej fujarze, używanie więcej niż dwóch dziurek przez artystę, mogło by mieć dla niego nieprzewidywalne skutki. A swoją drogę, pewnie się chłopu pić musiało chcieć po takim dymaniu.
Cymbałki, czasem grywam na nich. niekoniecznie muzykując.
Wojtek
Dzień dobry, cześć..........
Witam.
Dzień dobry, cześć..........
Witam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 207 gości