W trosce o pogodę ducha,czyli odrobina humoru na każdy dzień

[konwalia]

Siedzą dwie Góralki na płocie plotkują,
plotkują po czym jedna mówi do drugiej;
-Oj, Maryna trza mi Cię będzie pożegnać
Widzę że idzie Franek z kwiatkami.
trza mu będzie d,,y dać!
-A co to u Was flakona nie ma?

[ulaluki]

jaki jest skład chemiczny małzenstwa kto wie





mało zasad duzo kwasu

[przytulia]

Przyjeżdża syn z Anglii do domu na wieś.
Ojciec jedzie na traktorze i mówi do syna:
-Wywieź gnój...
-What? (czyt. - łot?)
-Łot świń i łot krów!

[Fionka]

Przychodzi mlody ksiadz do klasztoru, oprowadza go po nim stary proboszcz i mowi:
-tu masz sale bilardowa z ktorej mozesz korzystac do woli tylko nie w czwartki...
-tu masz basen z ktorego mozesz korzystac do woli tylko nie w czwartki...
-silownia, kregielnia, sala telewizyjna etc, etc... zawsze tylko nie w czwartki...
-a tu jest taki pokoj... w ktorym stoi szafa, wiesz jestesmy tylko ludzmi i czasami musimy "spuscic z krzyza" wiec tu masz (mowi otwierajac szafe) taka wypieta dupe i mozesz z niej korzystac do woli zawsze gdy ci sie zachce tylko nie w czwartki... ....rozumiesz ?
-dobra, dobra mowi mlodzian wszystko OK tylko dlaczego wszystko jest dostepne poza czwartkami ?
-bo w czwartki ty masz synu dyzur w szafie......

Sprzedałam ten dowcip dziś w pracy, moi koledzy pokładali sie ... potem sie licytowali który ma kiedy dyżur w szafie Myślałam że umrę ze śmiechu

i ja coś sprzedam( oczywiście zasłyszane w pracy ) mam nadzieje że nikogo tym nie urażę

Zięć zabrał teściową na pielgrzymkę do Jerozolimy. Pech chciał że kobieta zmarła.
Znalazł zakład pogrzebowy i mówi że chciałby zabrać zwłoki teściowej do domu.
- będzie to pana kosztowało 2000 dolarów.
-a coś taniej nie można?- pyta zięć
-no można, może pan pochować teściową tutaj, koszt ok 500 dolarów
- nie, nie, zabieram ją do domu. Już jednego tu pochowaliście i zmartwychwstał 3 dni później....

[aisza]

dobreeeeee:)

[Jolcia]

super szafa

[renia1286]

Pani w szkole pyta dzieci na czym śpią rodzice. Padają różne odpowiedzi:
- Na materacu - zgłasza się Kazio.
- Na tapczanie - mówi Zosia.
- Na wersalce - zgłasza się Marysia.
- Na sznurku - woła Jasio.
- Na sznurku??? Skąd Ci to przyszło do głowy? - pyta zdziwiona nauczycielka.
- Tak, odpowiada z rezonem Jasio - sam słyszałem jak mama mówiła do taty: - "Szybciej się spuszczaj, bo się spóźnisz do pracy".
***********
teraz coś optymistycznego

Prognoza pogody:
- W najbliższy weekend będzie 30 stopni ciepła: 15 w sobotę i 15 w niedzielę.
************

Kowalska poszła do lekarza a ten postawił diagnozę - nowotwór. Wróciła do domu i opowiada mężowi, że ma nowotwór. Podsłuchała ich przygłuchawa sąsiadka i poszła do doktora:
- Panie doktorze, ja też chcę nowy otwór.
Lekarz popukał się w czoło.
A ona na to:
- Nie, nie tu, bo mi stary ja...mi oczy powybija.

Dosyć na razie

[Jolcia]

witaj RENIU widze że jesteś rozbudzona buziaczki

[Bynik]

Zdjęcie, jak zdjęcie, ale komentarze mnie powaliły

http://kwejk.pl/obrazek/226265/biblia.html



Dwa w jednym?

http://www.youtube.com/watch?v=FAox2OrJ ... r_embedded

[Iffonka]

Pani w szkole pyta dzieci na czym śpią rodzice. Padają różne odpowiedzi:
- Na materacu - zgłasza się Kazio.
- Na tapczanie - mówi Zosia.
- Na wersalce - zgłasza się Marysia.
- Na sznurku - woła Jasio.
- Na sznurku??? Skąd Ci to przyszło do głowy? - pyta zdziwiona nauczycielka.
- Tak, odpowiada z rezonem Jasio - sam słyszałem jak mama mówiła do taty: - "Szybciej się spuszczaj, bo się spóźnisz do pracy".

W innym kawałku Jasiu podał jeszcze jedną nazwę posłania: mymłon. Bo słyszał jak mama mówiła: połóż się na mym łonie

[Beata:)]

Dwa w jednym?

Mojemu psu to pewnie wcale nie do śmiechu ( gdyby umiał czytać), gdyż w jego kąciku jest przywieszona tabliczka: UWAGA ZŁY KOT. Wprawdzie nie miauczał jeszcze, ale posturą trochę przypomina
Komentarze mocne Mnie żaden kumpel nie powiedział, że są jakieś kody do chodzenia po wodzie. Zabili mnie wprawdzie, ale i tak miałam niezły ubaw
I tak to gry uczą teraz religii Te dzieciaki lepiej znają nazewnictwo ode mnie

[Nest]

Pacjent do lekarza:
- to jak pan doktor nazwał tą moją chorobę? Jakoś tak śmiesznie- żaba, ryba?
- rak proszę pana.

[konwalia]

Trzech facetów użala się na swoje niewierne żony.
Pierwszy;
-Moja to mnie chyba zdradza ze stolarzem,
znalazłem trociny pod łóżkiem..
Drugi;
-A moja to z hydraulikiem,
znalazłem pakuły pod łóżkiem..
-Trzeci;
-Te Wasze to przynajmniej nie sązboczone,
Moja zdradza mnie z koniem,
znalazłem pod łóżkiem dżokeja!

[Fionka]

):)

[Jolcia]