W trosce o pogodę ducha,czyli odrobina humoru na każdy dzień

[Jolcia]

[renia1286]

Łucjo ja słyszałam, że facet powinien być jeszcze....
łobcy,
łognisty
i łogoniasty

[roma1134]

[lucja8112]

Łucjo ja słyszałam, że facet powinien być jeszcze....
łobcy,
łognisty
i łogoniasty

TAAAAK ?, kurcze tego nie wiedziałam

[malina :/]

Mąż i żona czekają na przystanku autobusowym, z nimi jest ich 8 dzieci. Ślepiec dołącza do nich po kilku minutach. Kiedy autobus przyjeżdża, okazuje się, że jest tylko 9 wolnych miejsc. Więc tylko żona i jej ośmioro dzieci są w stanie zmieścić się w autobusie. Więc mąż i ślepy decyduje się pieszą wędrówkę. Idą, idą i po jakimś czasie męża wk***ia ciągłe tykanie laski niewidomego i mówi do niego.

"Dlaczego nie możesz umieścić kawałka gumy na końcu kija, bo ten dźwięk tykania doprowadza mnie do szału !''

Na to niewidomy : Gdybyś ty umieścił gumę na końcu swojego KIJA to nie zapie**alałbym piechotą tylko jechał autobusem.


Przychodzi baba do lekarza, bo ją coś tam pobolewa. Doktorek każe zdjąć kieckę, bada i mówi:
- Ma pani wilka, ale pani się nie martwi. Leki zapiszę i za tydzień przejdzie.
Poszła baba do domu ale ciągle się głowi o co z tym wilkiem chodzi. Przyszedł mąż, więc baba do niego rzecze:
- Stary, weź zobacz co ja tam mam, bo lekarz mówi, że wilka.
- Wilka?
- No wilka. Ja na taboret stanę, a ty zajrzyj po kiecę i mów co widzisz.
- Kita wisi, jęzor wisi i śmierdzi... Pewnie zdechł.

- Kochanie, tylko żłopiesz to piwsko, a ze mną nawet nie porozmawiasz...
- A o czym?
- O mnie. jakie lubię kwiaty lub kolor...
- Jaki lubisz kolor?
- Róż.
- To róż du*ę po piwo!

Rozmawia teściowa z zięciem:
- Synu, nie wiem jak ty to zrobisz, nie wiem z kim pogadasz, ale chciałabym żebyś mnie pochował na Wawelu.
Zięć odpowiedział:
- Pewnie mamo, da się zrobić.
Nazajutrz spotyka się z teściową.
- Mamo, nie wiem jak ty to zrobisz, nie wiem z kim pogadasz, ale masz być gotowa na czwartek.[/b]

[David]

[konwalia]

malina super

[renia1286]

masz być gotowa na czwartek.[/b]

Dzisiaj czwartek.
***********
Po kilku nocach panna młoda skarży się matce:
- Wiesz mamo, już kilka nocy śpimy razem i nic. Jeszcze się nie kochaliśmy.
- Ależ córeczko, może jest zestresowany...
...- Ale mamo, on tylko książkę czyta i wcale nie zwraca na mnie uwagi.
- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi, to może ja się położę zamiast ciebie i sprawdzę, o co chodzi.
...I tak zrobiły. Maź w łóżku czyta książkę, teściowa się kładzie i leży. Nagle maź wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać. Wyskoczyła teściowa z łóżka i do córeczki:
- Ależ kochanie, chwile leżałam i zaczął się do mnie dobierać.
- Tak, tak... Palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta...

[homag]

Reniu

[Jolcia]

[David]

[renia1286]

No to na drugą nóżkę


Jedzie ksiądz przez małą mieścinę, na głównym skrzyżowaniu, tuż przed drzwiami komendy policji leży rozjechany pies. Ksiądz zdegustowany brakiem reakcji zatrzymuje auto, wchodzi na komendę i mówi: - Panowie chciałem zwrócić uwagę, że przed waszymi drzwiami leży rozjechany pies i zero reakcji z waszej strony! Na to gliniarz głupio się zaśmiał i mówi: - Ja myślałem, że to wy jesteście od pogrzebów. Ksiądz na to też z ironicznym uśmiechem: - Przyszedłem zawiadomić najbliższą rodzinę

[MPietruczuk3]

o ja p....dl
ynowu wsie schlaem

[Zibi]

o ja p....dl
ynowu wsie schlaem

Też kiedyś znałem takiego gościa. Pił po to, żeby móc sprowokować pierwszego napotkanego jeszcze wówczas milicjanta. Jak dostał parę pał to od razu czuł się zdrowszy.
Oj czuję, że tu będzie podobnie
Ja na miejscu Mariusza kolejnego posta pisałbym na stojąco. Nie ma się co rozsiadać. Prawdopodobnie stołka i tak tu nie zagrzeje

[konwalia]

Reniu ale się uśmiałam