W trosce o pogodę ducha,czyli odrobina humoru na każdy dzień
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 2013-05-09, 09:51 Wiek: 50
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
W szpitalu pielęgniarka ma ogolić 80-letniego pacjenta przed operacją. Konkretnie chodzi o pachwiny. Rozbiera pacjenta i widzi ogromny interes. Nie może powstrzymać się od uwagi:
- Dziadku, ależ to prawdziwy młot!
Dziadek dumnie:
- Jeszcze 10 lat temu wieszałem na nim wiadro z wodą i przenosiłem 100 metrów od studni do domu bez pomocy rąk!
- A teraz się to już niestety nie udaje?
- Ano nie, kolana po drodze wysiadają.
- Dziadku, ależ to prawdziwy młot!
Dziadek dumnie:
- Jeszcze 10 lat temu wieszałem na nim wiadro z wodą i przenosiłem 100 metrów od studni do domu bez pomocy rąk!
- A teraz się to już niestety nie udaje?
- Ano nie, kolana po drodze wysiadają.
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować....
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 2013-05-09, 09:51 Wiek: 50
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
Wchodzi facet do gabinetu lekarskiego z rybką i mówi:
- Kicha.
- Jaka kicha? - pyta lekarz
- Rybka kicha - odpowiada facet.
- Ale ja nie zajmuję się zwierzętami.
Na to facet:
- Jak to nie? Kolega mówił, że mu pan raka wyleczył!
Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, ostatnio dzieje się ze mną coś niedobrego. Mam czerwone genitalia i bardzo mnie one swędzą.
- Czy ma pan żonę?
- Tak.
- Czy pan z nią współżyje?
- Tak.
- Jak często?
- Po każdym posiłku, w soboty i niedziele częściej.
- A kontakty z innymi kobietami?
- Też. Po kilka razy dziennie z sąsiadką i koleżanką z pracy.
- Pana kłopoty wynikają ze zbyt intensywnego życia seksualnego oraz częstych zmian partnerek...
- Dzięki Bogu, bo już myślałem, ze to od onanizowania się...
Pozdrawiam
- Kicha.
- Jaka kicha? - pyta lekarz
- Rybka kicha - odpowiada facet.
- Ale ja nie zajmuję się zwierzętami.
Na to facet:
- Jak to nie? Kolega mówił, że mu pan raka wyleczył!
Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, ostatnio dzieje się ze mną coś niedobrego. Mam czerwone genitalia i bardzo mnie one swędzą.
- Czy ma pan żonę?
- Tak.
- Czy pan z nią współżyje?
- Tak.
- Jak często?
- Po każdym posiłku, w soboty i niedziele częściej.
- A kontakty z innymi kobietami?
- Też. Po kilka razy dziennie z sąsiadką i koleżanką z pracy.
- Pana kłopoty wynikają ze zbyt intensywnego życia seksualnego oraz częstych zmian partnerek...
- Dzięki Bogu, bo już myślałem, ze to od onanizowania się...
Pozdrawiam
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować....
-
- Posty: 168
- Rejestracja: 2013-03-08, 15:07
- Lokalizacja: Lipsko
-
- Posty: 168
- Rejestracja: 2013-03-08, 15:07
- Lokalizacja: Lipsko
Mąż z zoną oglądają horror. Na ekranie pojawia się straszny ociekający krwią potwór.
-O Matko!-krzyczy żona.
-Tesciowa?faktycznie podobna.
Kowalski pyta szefa:
-Szefie, da mi pan urlop, bo teściowa przyjeżdża?
Na to szef:
-Nie ma mowy.
-Wiedziałem, że z pana dobry człowiek!
-Babciu, babciu a czym babcia do nas przyjechała?-pyta Jaś.
Pociągiem wnusiu, pociągiem.
-Taaak...?A tatuś powiedział, że babcię diabli przynieśli.
Córeczka pyta mamę:
-Dlaczego wyszłaś za tatusia?
-Ty, dziecko, też zaczynasz się dziwić?
- Wiem że mnie zdradziłeś! - szlocha żona włamywacza.
- Ależ duszko czemu ci to przyszło do głowy? - pyta małżonek
- Bo nie było cię całą noc, a w gazetach nie ma żadnej wzmianki o włamaniu.
- Jak się skończyła twoja sprzeczka z teściową?
- Przyszła do mnie na kolanach.
- Tak? I co powiedziała?
- Wyłaź spod łóżka ty tchórzu.
-Dlaczego wyszłaś za tatusia?
-Ty, dziecko, też zaczynasz się dziwić?
- Wiem że mnie zdradziłeś! - szlocha żona włamywacza.
- Ależ duszko czemu ci to przyszło do głowy? - pyta małżonek
- Bo nie było cię całą noc, a w gazetach nie ma żadnej wzmianki o włamaniu.
- Jak się skończyła twoja sprzeczka z teściową?
- Przyszła do mnie na kolanach.
- Tak? I co powiedziała?
- Wyłaź spod łóżka ty tchórzu.
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 2013-05-09, 09:51 Wiek: 50
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
super teraz ja
Przed operacją chirurg pyta młodego pacjenta:
- Chłopcze, ile masz lat?
- Jutro skończę 18.
- No, miejmy taką nadzieję...!
Pacjent wchodzi do lekarza z koniakiem, kawiorem, kwiatami
- Panie doktorze chciałbym panu serdecznie podziękować
- A kto panu pozwolił wydawać moje pieniądze!?
Przed operacją chirurg pyta młodego pacjenta:
- Chłopcze, ile masz lat?
- Jutro skończę 18.
- No, miejmy taką nadzieję...!
Pacjent wchodzi do lekarza z koniakiem, kawiorem, kwiatami
- Panie doktorze chciałbym panu serdecznie podziękować
- A kto panu pozwolił wydawać moje pieniądze!?
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować....
-
- Posty: 168
- Rejestracja: 2013-03-08, 15:07
- Lokalizacja: Lipsko
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 2013-05-09, 09:51 Wiek: 50
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 234 gości