W trosce o pogodę ducha,czyli odrobina humoru na każdy dzień

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

Kitka
Posty: 80
Rejestracja: 2009-06-11, 18:08
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Kontaktowanie:

Postautor: Kitka » 2009-08-01, 19:36

Idzie tatus z synkiem ulica, nagle mijaja niezla laske:
Tatus : Ale DUPA !
Syn : Tatusiu co powiedziales?
Tatus : Eeepp .., powiedzialem dudek...
Syn : A co to jest dudek?
Tatus : To jest taki ptaszek.
Syn : A co on robi?
Tatus : Fruwa sobie, skacze...
Syn : A czy dudek moze miec dzieci?
Tatus : Tak, moze.
Syn : A jak sie nazywaja jego dzieci?
Tatus : Dudusie.
Syn : A co one robia?
Tatus : Fruwaja, skacza..
Syn : A czy one moga miec dzieci?
Tatus : Tak, moga.
Syn : A jak sie nazywaja ich dzieci?
Tatus : Ee, noo... dziubdziusie.
Syn : A czy one moga miec dzieci?
Tatus : DUPA, powiedzialem synku, DUPA !!! :mrgreen:
I w ciężkiej chorobie tkwi dobro. Kiedy ciało słabnie, silniej czuje się duszę.

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2009-08-01, 19:39

:mrgreen:
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

Kitka
Posty: 80
Rejestracja: 2009-06-11, 18:08
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Kontaktowanie:

Postautor: Kitka » 2009-08-01, 19:47

;-) a jeszcze taki mam ;-)
Pan Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony
Pracownik szpitala mówi:
- Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki pańskiej żony wróciły z
laboratorium razem z wynikami jakiejś innej pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze
mówiąc, ani te, ani te nie są nadzwyczajne.
- Co to znaczy?
- Jedna z pań ma Alzheimera, a druga uzyskała pozytywny wynik testu na AIDS.
- Ale chyba badania można powtórzyć ?!
- Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci za dwa
testy dla tego samego pacjenta.
- To co ja mam robić ?
- Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł Pan żonę do śródmieścia i tam
zostawił. Jeżeli trafi sama do domu, po prostu proszę zrezygnować ze współżycia.
I w ciężkiej chorobie tkwi dobro. Kiedy ciało słabnie, silniej czuje się duszę.

smend
Posty: 109
Rejestracja: 2009-05-12, 08:42
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: smend » 2009-08-02, 15:58

To był chyba rysunkowy, i pewnie był.
Pukanie rano do drzwi, otwiera zaspany jegomość, widzi trzech obywateli w "kosmicznych" kombinezonach, każdy z działającym miotaczem ognia. Jeden pyta: czy pan zostawiał wczoraj mocz do badań?

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2009-08-03, 17:39

Skończył się rok szkolny i mały jaskiniowiec wraca do domu. Tata jaskiniowiec patrzy na stopnie wyryte na kamiennym świadectwie i kiwa z dezaprobatą głową:
- Trója z polowania... Trudno, nabierzesz doświadczenia. Ale dwója z historii? Toż to tylko dwie strony.
***
Nasza restauracja słynie ze ślimaków- mówi kelner.
- Wiem, wiem- odpowiada gość. Jeden z nich obsługiwał mnie wczoraj.
***
- Dziś w radiu grali przebój mojej młodości...
- Bogurodzicę?
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2009-08-03, 20:04

:-D :-D :lol: :-D :-D :lol: :-D :-D
Nadzieja umiera ostatnia ...

Acroprincess
Posty: 487
Rejestracja: 2008-06-01, 13:01
Lokalizacja: Frankfurt am main

Postautor: Acroprincess » 2009-08-03, 20:53

3.81
Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj?! Jesteś nienormalny.
- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam Ci że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt Cię nie zobaczy, głupia.
- Nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest kur.. :lol: 3 rano!
Hardware
Ta część komputera, którą można kopnąć kiedy software przestanie funkcjonowac.

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2009-08-03, 22:13

:mrgreen: :-P
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2009-08-04, 22:38

:lol: nie wszystkim można opowiedzieć ale ten ostatni niezły, niezły. A twoje a_g_n_e_s to skopiuję i poślę dalej bo też superowe.

Adria
Posty: 586
Rejestracja: 2007-07-12, 23:28
Lokalizacja: :)

Postautor: Adria » 2009-08-06, 23:30

Każdy dzień jest zaproszeniem do szczęścia...
Obrazek

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2009-08-07, 00:17

Do lekarza przychodzi wdzięczna rodzina:
- Bardzo dziękujemy za troskliwą opiekę, doktorze.
- Docencie- poprawia ich lekarz.
- Docenimy, docenimy...
***
Pielęgniarka wchodzi do sali chorych i zwraca się do odwiedzających:
- Proszę państwa, koniec odwiedzin, żegnamy się.
Po chwili słyszy:
- W imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego...
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2009-08-07, 22:18

:-D :lol: :mrgreen: Super, jesteś skarbnicą dobrych dowcipów.

izu81
Posty: 388
Rejestracja: 2007-11-12, 11:54
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Postautor: izu81 » 2009-08-10, 10:05

Gdy Bóg stworzył Adama i Ewę, rzekł im:
- Mam tylko dwa prezenty.
Jednym jest sztuka siusiania na stojąco, a ...
Wtedy Adam skoczył do przodu i krzyknął:
"Ja!!! Ja!!! Ja!!!! Ja to chcę, proszę, Panie, prooooszę, prooooszę,
istotnie ułatwi mi to życie".
Ewa się zgodziła, mówiąc, że takie rzeczy nie mają dla niej
znaczenia.
Wtedy Bóg dał Adamowi prezent, a ten zaczął krzyczeć z radości.
Biegał po Rajskim Ogrodzie i obsikiwał wszystkie drzewa i krzaki,
biegał po plaży wysikując rysunki na piasku...
Nie przestawał się z tym obnosić.
Bóg i Ewa obserwowali oszalałego ze szczęścia mężczyznę, gdy Ewa
spytała:
- Jaki jest drugi prezent
Bóg odpowiedział:
- Mózg, Ewo, mózg...



Babcia z dziadkiem postanowili sobie na starość poużywać i umówili się, że o północy będą uprawiać sex. Gorączkowo się przygotowują, babcia skrycie w łazience wyczerniła sobie łono pastą do butów, a dziadek usztywnił swój interes dwiema kredkami i obwiązal go nićmi.
O północy wchodzi do sypialni i widzi, że babcia naga leży na łóżku, a widząc ją pyta:
- Stara, a po kim ty nosisz tą żałobę między nogami?
Na to babcia:
- A po tym, co go niesiesz na noszach.


Idzie Jasio z ojcem przez miasto, w pewnym momencie zauważają dom z czerwona latarnia. Jasio pyta: - tato, a co to za domek z czerwona latarenka? Ojciec zmieszany, po chwili odpowiada: - noo... wiesz synku, tutaj przychodzą mężczyźni, żeby doznać prawdziwej rozkoszy. Po powrocie do domu Jasio pyta ojca, czy da mu na kino 10zł. Ojciec się dziwi, no, ale w sumie syn nie chce Bóg wie, jakiej sumy, wiec Jasio bierze pieniądze i idzie... do domu z czerwona latarenka. Widzi lubieżnie ubrana panią stojącą przy ladzie, no wiec zagaduje: - dzień dobry, jako prawdziwy mężczyzna chciałbym zaznać tutaj prawdziwej rozkoszy! Kobieta sobie myśli - co tu robić? No przecież nie zrobię mu tego, co reszcie klientów... Idzie na zaplecze, przynosi chleb, masło i duży słoik dżemu. Smaruje 3 kromki masłem i bardzo grubo dżemem. Po powrocie do domu Jasio idzie do ojca, ten zdziwiony, no, bo który film trwa tylko godzinę? - Jasiu, czy ty, aby na pewno byłeś w kinie? - Nie tato, byłem w domu z czerwona latarenka. Ojciec w szoku, z głowa pełna myśli samobójczych pyta: - no, ale... Synu... Co ty tam robiłeś? - Tato, powiem ci tak - dwóm dałem rade, ale trzecia to juz tyko wylizałem.


Młody mężczyzna widzi na wystawie sklepu rolniczego dojarkę. I nagle przychodzi mu do głowy pewien pomysł. Idzie do sklepu, kupuje dojarkę i natychmiast biegnie do domu. Podłącza się do niej i siada wygodnie w fotelu. Jest tak, jak sobie zamarzył - absolutna przyjemność, pełny błogostan i orgazm za orgazmem. Mija godzina, facet ma dosyć. Szuka wyłącznika ? nie ma. Przerażony dzwoni do producenta.
- Panie, kupiłem u was dojarkę! Jak się ją wyłącza?
- Szanowny kliencie , przede wszystkim proszę przyjąć moje gratulacje ! to był doskonały wybór. I proszę się w ogóle nie martwić, dojarka wyłącza się automatycznie po odciągnięciu 25 litrów płynu!



Siedział robaczek na drzewie i zobaczył jabłuszko.
Myśli sobie: ...zjem jabłuszko.
Ale po chwili myśli: ...Poczekam, dojrzeje, będzie lepsze.
Przyleciał ptaszek i zobaczył robaczka.
Myśli: ...zjem robaczka.
Ale od razu stwierdził: ...Poczekam, robaczek zje jabłuszko, będzie lepszy.
Na drzewko, po cichutku wszedł kot i zobaczył ptaszka.
Myśli chytrze: ...zjem ptaszka.
Ale za chwilę myśli: ...Poczekam, ptaszek zje robaczka, będzie lepszy.
W końcu cierpliwość wszystkich została nagrodzona. Jabłko wreszcie dojrzało i tak, jak każdy z nich pomyślał, tak zrobił. Robaczek zjadł jabłuszko, ptaszek zjadł robaczka, a kotek zjadł ptaszka. Ale po tym ptaszku, taki się zrobił ciężki, że spadł z gałęzi, wprost w wielką kałużę...
Jaki z tego morał ?
Im dłuższa gra wstępna, tym bardziej wilgotne futerko
Czas ucieka, wiecznośc czeka...

Kitka
Posty: 80
Rejestracja: 2009-06-11, 18:08
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Kontaktowanie:

Postautor: Kitka » 2009-08-11, 11:05

Listonosz odchodzi na emeryturę. Mieszkańcy jego rewiru postanowili go pożegnać, każdy na swój własny pomysł. Przychodzi do pierwszego domu, otwiera facet, bierze listy i wręcza mu czek na 200zł. W drugim domu dostaje pudełko kubańskich cygar, w trzecim butelkę dobrej whisky. Przychodzi do czwartego, otwiera mu odziana skąpo, ponętna blondynka. Patrzy na niego kocim wzrokiem i zaciąga do sypialni. Jeden, dwa... pięć orgazmów. Po wszystkim kobieta przygotowuje mu wspaniały obiad. Na sam koniec podaje mu kawę i banknot dziesięciozłotowy. Facet zdziwiony drapie się po głowie:
- To, co pani dla mnie zrobiła było wspaniale, ale po co mi te dziesięć złotych?
- Zastanawiałam się, co panu dać w związku z odejściem na emeryturę. W końcu mąż powiedział:
- Pier***ol go. Daj mu dychę...
- A posiłek sama wymyśliłam... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
I w ciężkiej chorobie tkwi dobro. Kiedy ciało słabnie, silniej czuje się duszę.

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2009-08-16, 09:57

:-D to też mi sie podoba. Dobre Kitka , dobre. :lol: :lol:


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 195 gości