W trosce o pogodę ducha,czyli odrobina humoru na każdy dzień
Moderator: Beata:)
coś takiego znalazłem w archiwum na swoim forum wędkarskim.
Konwersacje zainteresowanych łódeczką podaję tu w skrócie:
Mam do sprzedania metalową łódkę, 2 osobową, w dobrym stanie. Na życzenie mogę przesłać fotki łódeczki. Lokalizacja - Wielkopolska. cena 200zł
....................
ja bym poprosił zdjęcia
.......................
i prosze o wymiary pozdrawiam:)
.......................
Też chętnie zobacze
.......................
.......................
nie dziekuje ale niezly ubot
......................
koledze łódka tak się spodobała, że jej zdjęcie ustawił sobie jako tapetę
......................
Takiej łódce nic na drodze nie stanie
......................
Kolego toż to nie łódka to ekstremalny pojazd podwodny do badania dna do głębokości 2000m to jest odkrycie roku będzie Nobel
......................
Sam to zmotałeś?
......................
PS. Ja też tak się śmiałem po zobaczeniu "łódki" aż mnie pół dnia żebra bolały
Konwersacje zainteresowanych łódeczką podaję tu w skrócie:
Mam do sprzedania metalową łódkę, 2 osobową, w dobrym stanie. Na życzenie mogę przesłać fotki łódeczki. Lokalizacja - Wielkopolska. cena 200zł
....................
ja bym poprosił zdjęcia
.......................
i prosze o wymiary pozdrawiam:)
.......................
Też chętnie zobacze
.......................
.......................
nie dziekuje ale niezly ubot
......................
koledze łódka tak się spodobała, że jej zdjęcie ustawił sobie jako tapetę
......................
Takiej łódce nic na drodze nie stanie
......................
Kolego toż to nie łódka to ekstremalny pojazd podwodny do badania dna do głębokości 2000m to jest odkrycie roku będzie Nobel
......................
Sam to zmotałeś?
......................
PS. Ja też tak się śmiałem po zobaczeniu "łódki" aż mnie pół dnia żebra bolały
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
W restauracji siedzi Francuz z pewną kobietą. Z powodu nieznajomości języka ona prosi go, żeby wybrał dla niej jakieś danie. Ten patrzy szybko w menu i zamawia danie o egzotycznej i długiej nazwie „Argadon de markiz alojet”. Po dłuższej chwili kelner przynosi danie do stołu. Madame zaczyna jeść i pyta:
- Znakomite, ale można wiedzieć z czego jest to danie.
- Jakby to wytłumaczyć... Wie pani co to jest krowa.
- Oczywiście, że wiem.
- I pewnie wie pani co to jest byk.
- No tak tak, wiem.
- To pani teraz właśnie je tę różnicę.
------
Zabawny zestaw zasad weselnych.
1. Wesele rozpoczyna się na początku a kończy się wtedy, gdy młoda para zaśnie.
2. Jeśli gość pojawi się na weselu w złym nastroju - będzie rozweselany na różne sposoby. Kiedy jednak zdarzy się tak, że wszelkie próby zawiodą, gość zostanie usunięty z sali.
3. Szanujmy swoich sąsiadó! Zabrania się dłubania palcem w nosie sąsiada, dłubania łyżką, nożem lub widelcem w jego uchu, picia przez słomkę napoju sąsiada oraz wycierania tłustych palców w ubranie sąsiada (chyba, że już sam swoje palce w nie wytarł).
4. Zabrania się ekspedycji poszukiwawczych pod stół. Chyba że zostaną stosownie uzasadnione.
5. Osoby mające jakiekolwiek krytyczne uwagi dotyczące wesela zobowiązane są do zorganizowania lepszej imprezy w przeciągu pół roku.
6. Puste kieliszki są absolutnie nie tolerowane. Na wszelki wypadek będą one od razu napełniane, aby uniknąć zaglądania w nie zbyt głęboko.
7. Zabrania się rzucania kwiatów w kierunku młodej pary jeśli znajdują się one nadal w wazonie.
8. Osoby, które zgubią wątek nie muszą go szukać. Rano sala będzie gruntownie zamiatana i mogą być problemy z jego odzyskaniem.
9. Nie należy więcej pić, gdy nie jest się już w stanie wypowiedzieć zdania: „stół z powyłamywanymi nogami”.
10. Wszyscy ludzie niezadowoloni ze swoich miejsc przy stole będą mieli następnego dnia całą salę do dyspozycji.
11. Wszystkim panom radzi się, aby przynajmniej raz zatańczyli z własną małżonką. Kosztuje to tylko parę minut a pozwala uniknąć wielu kłopotów.
12. Jeśli alkohol wyleje się na odzież prosimy nie panikować! Jak tylko to możlwie zostanie dostarczona następna butelka.
13. Wszyscy, które nie znajdują żadnego powodu do śmiechu mają do dyspozycji lustro w kortyarzu.
14. Zabrania się kobietom przewracania oczami oraz używania innych znaków mimicznych i migowych w celu zmuszenia mężczyzn do pójścia do domu.
15. Stanowczo zabrania się zabierania czegokolwiek z wesela oprócz dobrych wspomnień.
16. Osoby idące do domu proszone są o zabranie swoich partnerów. Nie dopuszczalne są przy tym jakichkolwiek zamiany.
17. Jeśli któryś z gości stwierdzi, że znajduje się absolutnie sam na sali może to oznaczać, że zabawa dobiegła końca.
Każdy z uczestników przyjęcia jest stanowczo zobowiązany do przestrzegania powyższych zasad niezależnie od rasy, koloru skóry, płci, preferencji sekualnej, wyznania czy przekonań politycznych pod groźbą zmywania naczyń po weselu.
- Znakomite, ale można wiedzieć z czego jest to danie.
- Jakby to wytłumaczyć... Wie pani co to jest krowa.
- Oczywiście, że wiem.
- I pewnie wie pani co to jest byk.
- No tak tak, wiem.
- To pani teraz właśnie je tę różnicę.
------
Zabawny zestaw zasad weselnych.
1. Wesele rozpoczyna się na początku a kończy się wtedy, gdy młoda para zaśnie.
2. Jeśli gość pojawi się na weselu w złym nastroju - będzie rozweselany na różne sposoby. Kiedy jednak zdarzy się tak, że wszelkie próby zawiodą, gość zostanie usunięty z sali.
3. Szanujmy swoich sąsiadó! Zabrania się dłubania palcem w nosie sąsiada, dłubania łyżką, nożem lub widelcem w jego uchu, picia przez słomkę napoju sąsiada oraz wycierania tłustych palców w ubranie sąsiada (chyba, że już sam swoje palce w nie wytarł).
4. Zabrania się ekspedycji poszukiwawczych pod stół. Chyba że zostaną stosownie uzasadnione.
5. Osoby mające jakiekolwiek krytyczne uwagi dotyczące wesela zobowiązane są do zorganizowania lepszej imprezy w przeciągu pół roku.
6. Puste kieliszki są absolutnie nie tolerowane. Na wszelki wypadek będą one od razu napełniane, aby uniknąć zaglądania w nie zbyt głęboko.
7. Zabrania się rzucania kwiatów w kierunku młodej pary jeśli znajdują się one nadal w wazonie.
8. Osoby, które zgubią wątek nie muszą go szukać. Rano sala będzie gruntownie zamiatana i mogą być problemy z jego odzyskaniem.
9. Nie należy więcej pić, gdy nie jest się już w stanie wypowiedzieć zdania: „stół z powyłamywanymi nogami”.
10. Wszyscy ludzie niezadowoloni ze swoich miejsc przy stole będą mieli następnego dnia całą salę do dyspozycji.
11. Wszystkim panom radzi się, aby przynajmniej raz zatańczyli z własną małżonką. Kosztuje to tylko parę minut a pozwala uniknąć wielu kłopotów.
12. Jeśli alkohol wyleje się na odzież prosimy nie panikować! Jak tylko to możlwie zostanie dostarczona następna butelka.
13. Wszyscy, które nie znajdują żadnego powodu do śmiechu mają do dyspozycji lustro w kortyarzu.
14. Zabrania się kobietom przewracania oczami oraz używania innych znaków mimicznych i migowych w celu zmuszenia mężczyzn do pójścia do domu.
15. Stanowczo zabrania się zabierania czegokolwiek z wesela oprócz dobrych wspomnień.
16. Osoby idące do domu proszone są o zabranie swoich partnerów. Nie dopuszczalne są przy tym jakichkolwiek zamiany.
17. Jeśli któryś z gości stwierdzi, że znajduje się absolutnie sam na sali może to oznaczać, że zabawa dobiegła końca.
Każdy z uczestników przyjęcia jest stanowczo zobowiązany do przestrzegania powyższych zasad niezależnie od rasy, koloru skóry, płci, preferencji sekualnej, wyznania czy przekonań politycznych pod groźbą zmywania naczyń po weselu.
Ostatnio zmieniony 2011-10-23, 15:31 przez renia1286, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
super 
W środku nocy patrol policji zatrzymuje prostytutkę.
Po spisaniu personaliów pyta ją o zawód
-A tak chodzę od latarni do latarni
Policjant do kolegi;
-Wacek pisz - pogotowie energetyczne..
............................................................................
Kto to jest narzeczona?
-Jest to dziewczyna z którą się chodzi , do której się chodzi,
na którą się wchodzi, jak zachodzi to się odchodzi...
W środku nocy patrol policji zatrzymuje prostytutkę.
Po spisaniu personaliów pyta ją o zawód
-A tak chodzę od latarni do latarni
Policjant do kolegi;
-Wacek pisz - pogotowie energetyczne..
............................................................................
Kto to jest narzeczona?
-Jest to dziewczyna z którą się chodzi , do której się chodzi,
na którą się wchodzi, jak zachodzi to się odchodzi...
Konwalia
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" - Ks. Jan Twardowski
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" - Ks. Jan Twardowski
Lekarz - No teraz pozwalam już panu wypić od czasu do czasu kieliszek wódki
-Ale jak pan myśli panie doktorze , co pół godziny czy co kwadrans?
......................................................................................................
Siedzi dwóch dziadków na ławeczce w parku
Przechodzą dwie młode dziewczyny
jeden z dziadków do drugiego - odrywamy dupcie?
Eee tam jeszcze sobie posiedzimy!
-Ale jak pan myśli panie doktorze , co pół godziny czy co kwadrans?
......................................................................................................
Siedzi dwóch dziadków na ławeczce w parku
Przechodzą dwie młode dziewczyny
jeden z dziadków do drugiego - odrywamy dupcie?
Eee tam jeszcze sobie posiedzimy!
Konwalia
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" - Ks. Jan Twardowski
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" - Ks. Jan Twardowski
xxxxxxxxxxxxxxxx
Dzieci w szkole sprzeczają się, które z nich ma mniejszego dziadka:
1. Mój dziadek ma 100cm wzrostu!
2. A mój ma tylko 50cm.
3. A mój - mówi Jasio - leży w szpitalu, bo spadł z drabiny jak zrywał jagody.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxx
- Mamo! Mamo! - krzyczy Jasio na podwórku.
Matka wychyla sie z okna:
- Czego chcesz pieroński mozolu?!
- Tomek nie chciał uwierzyć ze masz zeza...
xxxxxxxxxxxx
- Babciu, jak ci smakował cukierek?-pyta Jaś
- Bardzo dobry.
- Dziwne! Ania go wypluła, pies go wypluł, a tobie smakował...
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Jasio u swego Wujka na komisariacie
-Wujku, Afryka to daleko stąd?
raczej blisko-odpowiada pytany
-bo wczoraj,dwie ulice dalej ,złapaliśmy murzyna...
co w duszy,to i w oczach
xxxxxxxxx
xxxxxxxxx
Dwaj starzy przyjaciele spotykają się po długim czasie.
- Co słychać? - pyta pierwszy.
- A, nic dobrego - odpowiada drugi - cierpię na moczenie nocne i nie wiem, co z tym zrobić.
- Wiesz co, tu niedaleko mieszka dobry psychoterapeuta. Spróbuj, może on znajdzie sposób.
Przyjaciele spotykają się po kilku miesiącach.
- No i co, byłeś u tego psychoterapeuty?
- Byłem i jestem Ci bardzo wdzięczny.
- Już się nie moczysz?
- Nie, ale teraz jestem z tego dumny!
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Kapral udziela ostatnich pouczeń przed zajęciami
Wrogowi zawsze petrzcie prosto w oczy.,
Kalinowski,co Wy tak się dziwnie we mnie wpatrujecie...
co w duszy,to i w oczach
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 368 gości