Forumowa...strefa kibica ;)
Moderator: Beata:)
Widziałam jak jakiś redaktor pytał się Małysza, czy by zamienił wszystkie swoje medale na ten złoty Kamila... no chamstwo normalnie. Mnie wczoraj jakaś baba ochrzaniła, że po złej stronie do metra wchodzę, bo po pierwsze miałam bliżej, po drugie zawsze po schodach prze barierce schodzę, już raz leżałam na schodach w metrze, nie jest wygodnie
Jak pech to pech.. Kamil właśnie zaliczył upadek na treningu .. Lewa ręka na temblaku
Jakiś ten...rosyjski śnieg dziwny No nic...zobaczymy co dalej ...
Wczoraj gdzieś w tle słuchałam transmisji z rywalizacji par sportowych w łyżwiarstwie figurowym..Programu krótkiego .Komentator x razy powtórzył słowo " bezproblemnie" aż sprawdziłam w słowniku czy takie cudo istnieje Jednak nie..ufff
Jakiś ten...rosyjski śnieg dziwny No nic...zobaczymy co dalej ...
Wczoraj gdzieś w tle słuchałam transmisji z rywalizacji par sportowych w łyżwiarstwie figurowym..Programu krótkiego .Komentator x razy powtórzył słowo " bezproblemnie" aż sprawdziłam w słowniku czy takie cudo istnieje Jednak nie..ufff
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... EF 4
Justyna tak tłumaczy upadki :
" Na trasie było naprawdę bardzo niebezpiecznie. Wszystko przez to, że grząski śnieg przesypywany był solą, która miała go utwardzić.
- Była ona sypana z takiego odkurzacza. Gdzieś wpadnie, gdzieś nie. Gdzieś było miejsce utwardzone, które powodowało, że narta szybciej jechała, po czym wjeżdżała w miękki śnieg. A mięśnie nie są przyzwyczajone na taką zmianę prędkości. Stąd tyle upadków - tłumaczyła nasza mistrzyni olimpijska z Vancouver.
Podkreśliła też, że w tym grząskim śniegu momentami wpadało się po łydki."
..I chyba ma rację,bo Kamil też mówił o miękkim śniegu na zeskoku jako przyczynie zakantowania narty i upadku ...
Soczi..
" Na trasie było naprawdę bardzo niebezpiecznie. Wszystko przez to, że grząski śnieg przesypywany był solą, która miała go utwardzić.
- Była ona sypana z takiego odkurzacza. Gdzieś wpadnie, gdzieś nie. Gdzieś było miejsce utwardzone, które powodowało, że narta szybciej jechała, po czym wjeżdżała w miękki śnieg. A mięśnie nie są przyzwyczajone na taką zmianę prędkości. Stąd tyle upadków - tłumaczyła nasza mistrzyni olimpijska z Vancouver.
Podkreśliła też, że w tym grząskim śniegu momentami wpadało się po łydki."
..I chyba ma rację,bo Kamil też mówił o miękkim śniegu na zeskoku jako przyczynie zakantowania narty i upadku ...
Soczi..
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... EF 4
No widzę jak Wam się zajady robią z tego smutku...
Justyna jesteś wielka - szacun - BRAWO
http://www.youtube.com/watch?v=jX1uSd23ks0
Justyna jesteś wielka - szacun - BRAWO
http://www.youtube.com/watch?v=jX1uSd23ks0
Uśmiechnij się
Dorota
DK - KWC
Dorota
DK - KWC
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 468 gości