Kącik złego humoru
Moderator: Beata:)
Jadziu, mogę podpisać się pod tym co zostało już napisane.
Dzwoń do skutku do lekarza. Niech zrobią mamie dokładne badania i wtedy będzie można skutecznie leczyć. Bo może na razie nic się konkretnego w tym kierunku nie robi. A to, że rodzina zachowuje się tak jak się zachowuje, to przykre. Ale masz nas, a my mamy Ciebie. Dla nas jesteś ważna i ważnymi są Twoje problemy. Zawsze możesz się wypłakać w mankiety forumowych mężczyzn i wyżalić forumowym przyjaciółkom.
Nie przepraszaj za to, że jest Ci źle, bo tu jest na to miejsce.
Dzwoń do skutku do lekarza. Niech zrobią mamie dokładne badania i wtedy będzie można skutecznie leczyć. Bo może na razie nic się konkretnego w tym kierunku nie robi. A to, że rodzina zachowuje się tak jak się zachowuje, to przykre. Ale masz nas, a my mamy Ciebie. Dla nas jesteś ważna i ważnymi są Twoje problemy. Zawsze możesz się wypłakać w mankiety forumowych mężczyzn i wyżalić forumowym przyjaciółkom.
Nie przepraszaj za to, że jest Ci źle, bo tu jest na to miejsce.
Wojtek
Jolcia, Iwonko. Aniu W. Wojtku dziękuje że tacy wspaniali jesteście, ciesze się trafiłam na forum i spotkałam tak cudownych przyjaciół. Dziękuje za tyle słów wsparcia aż lepiej na sercu. Przynajmiej mogę się pożalić i wygadać i lepiej mi na sercu
Konwalia
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" - Ks. Jan Twardowski
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" - Ks. Jan Twardowski
Hej ale jestem zla pod koniec lutego bylam na wizycie u mojej neurolog,ktora powiedziala ze do dwoch tygodni zaczynamy leczenie poniewaz potwierlilo mi sie SM,wszytsko bylo by ok gdyby nie jeden wielki balagan w tej poradni,najpierw zagubila mi sie kartotego,okazalo sie ze jest na izbie przyjec od grudnia, pomyslalam trudno zdaza sie,ale oczywiscie to ja po nia musialam isc a nie pani z rejestracji(chociaz wydaje mi sie ze to ich wina ze karta byla gdzie indziej)ale dobra poszlam ,przynioslam,na wizycie P.Dr powiedziala ze zaczynamy leczenie,nie ukrywam ze bylam troche w szoku jak poiwedziala ze do dwoch tygodni beda do mnie dzwonic a w tym czasie musze isc do psychiatry i zrobic badnia,zapytalam lekarke troche w szoku ze tak szybko a ona poiwedziala ze w dobrym momencie jestem,poniewaz sa teraz pieniadze na leczenie pomyslalam super,w tej chwili wszedl inny lekarz i moja neuro skonczyla wizyte.
Po tygodniu zadzwonilam zapytac czy maja moj nr.telefonu poniewaz czekam na ich kontak i co sie okazalo...nie jestem wpisana na zadna liste,co wiecej ostatnia wizyta wpisana w katetotece jest z sierpia,a ta na ktorej bylam w lutym wogole nie jest wpisana,w rejestracji powiedziala mi ze musi porozmawiac z moja neuro.Zadzwonilam po 2 dniach i okazalo sie ze zostalam dopiero teraz!!!wpisana na liste osob oczekujacych na komisje,poniewaz komisja juz byla musze teraz czekac na odpowiednia ilosc osob zapytalam wiec pania w rejestracji jak dlugo mam czekac ale niestety kobietka nie mogla udzileic mi tej informacji....
Przepraszam mam nadzieje ze napisalam zrozumiale,ale uwiezcie mi jestem strasznie zla,poniewaz przez kogos zaniedbanie lub moje zle zrozumienie moje leczenie moze zaczac sie nie wiadomo kiedy
Po tygodniu zadzwonilam zapytac czy maja moj nr.telefonu poniewaz czekam na ich kontak i co sie okazalo...nie jestem wpisana na zadna liste,co wiecej ostatnia wizyta wpisana w katetotece jest z sierpia,a ta na ktorej bylam w lutym wogole nie jest wpisana,w rejestracji powiedziala mi ze musi porozmawiac z moja neuro.Zadzwonilam po 2 dniach i okazalo sie ze zostalam dopiero teraz!!!wpisana na liste osob oczekujacych na komisje,poniewaz komisja juz byla musze teraz czekac na odpowiednia ilosc osob zapytalam wiec pania w rejestracji jak dlugo mam czekac ale niestety kobietka nie mogla udzileic mi tej informacji....
Przepraszam mam nadzieje ze napisalam zrozumiale,ale uwiezcie mi jestem strasznie zla,poniewaz przez kogos zaniedbanie lub moje zle zrozumienie moje leczenie moze zaczac sie nie wiadomo kiedy
Moskit30
Ale mnie pech przesiadluje. Ten tydzień zaczął się fatalnie. Wczoraj zaliczyłam bliskie spotkanie z podłogą jestem poobijana, dzisiaj wylałam na siebie dość ciepłą zupę. Aż się boje co będzie do końca tychodnia. Mam nadzieje że nadejdą dla mnie lepsze dni
Konwalia
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" - Ks. Jan Twardowski
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" - Ks. Jan Twardowski
konwalia pisze: Aż się boje co będzie do końca tychodnia.
Jadziu, bo czasem jak zacznie, to wali się jak z pieca na łeb... ja tak mam
już piątek cierpliwości, omijaj schody, wrzątek itp. i przetrwasz
Ps. Podmuchałam Twoje członki
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
renia1286 pisze: Ps. Podmuchałam Twoje członki
Aj, aj, wylałem sobie zupę !
PS
Jadziu do piątku jadaj siadając na podłodze jak chińczyk i tylko zimne zakąski A ja właśnie przejeżdżam obok jakiegoś ślicznego kościółka, to się zaraz za Ciebie pomodlę i złe odejdzie hen w doliny. Hej !
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
Zibi to jest super myśl. nie bałabym się wywrotki a i talerz byłby bezpieczniejszy. Lubiłam kiedś siedzieć po turecku więc musze sobie przypomnieć dawne czasy.
Reniu no mam nadzieje że skończy się już pasmo niepowodzeń i pecha
Reniu no mam nadzieje że skończy się już pasmo niepowodzeń i pecha
Konwalia
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" - Ks. Jan Twardowski
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" - Ks. Jan Twardowski
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 236 gości