anula;) pisze:No ja tam z bolącym kręgosłupem,to bym nie szła do neurologa ,ale to ja..
Anulko ale to neurolog dał skierowanie na mri i musiałam
Jestem na etapie poszukiwań specjalisty.
anula;) pisze:I tak sie zastanawiam Słoneczko...czy Ty byłaś od tego czasu...3,5 roku,na jakiejkolwiek rehabilitacji?
Słoneczko zaszło za chmury i nie było nigdzie
wiem, wiem wredna jestem i sama sobie winna, ale w tym moim grajdołku nikt do mnie nie przyjdzie i zostaje albo dojeżdżać co dzień albo wyprawa do sanatorium. Dojeżdżanie opada, bo tu ludzi mi trza, a pobyt w ośrodku
kurcze jak ja tego nie lubię. Miesiąc poza domem i tylko na miesiąc poprawa . Mam termin na koniec lipca do szpitala na oddział rehabilitacyjny...
żeby nie było, że nic nie robię, tylko narzekam.
Wy z miasta albo bardziej mobilni macie z tym łatwiej, tylko o tym nie wiecie
Można mieć np. pomoc ze stowarzyszenia SM, przyjdą nawet do domu i rozruszają.
Jadziu, pomyśl o tym, mieszkasz w dużym mieście skarbie.
A tak reasumując, dla tylu ciepłych słów warto było Wam o tym cholernym bólu napisać.
Izulko, wiem co czujesz i trzymajcie się cieplutko
Wśród moich znajomych i sąsiadów coraz częściej pojawia się rak ale wierzę tak jak Ty...
To kobieta silna i da sobie radę nawet jeśli to rak. Wierzę w to z całego serca
Pozdrawiam wszystkich