Kącik złego humoru

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

prosiak1947
Posty: 80
Rejestracja: 2018-05-18, 17:33

Kącik złego humoru

Postautor: prosiak1947 » 2019-03-07, 14:21

Wiem co czujesz bo sam to ostatnio przeżywam łącznie z kłopotami rodzinnymi...Postaraj się jakoś przeczekać ten zły okres.Dobre jedzenie film kąpiel a i płacz pomaga.Na pewno jutro będzie lepszy dzień...

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Kącik złego humoru

Postautor: sylseb » 2019-03-07, 14:26

Zosiu, spokojnie. Ja przeszłam przez taki atak alergiczny (?), że wyglądałam jakbym była zaatakowana wirusem ebola co najmiej, wypryski z krwawym otokiem, baaaajka. Tydzień na dermatologiczno-wenerologicznym (!) oddziale.
A teraz zbliżam się do 10 rocznicy rozwodu, a potem 9 rocznica diagnozy. A zaraz potem... 50 urodzony :lol: Niezły rok :girlwestchnienie:
Pozdrawiam
SylwiU

benka 2
Posty: 896
Rejestracja: 2018-02-23, 12:13

Kącik złego humoru

Postautor: benka 2 » 2019-03-07, 17:44

Zosiako jesteśmy z Tobą a pod górkę to u nas esmków to norma :girlwestchnienie: nie płacz tylko proszę już dosyć naszych wylanych łez :kiss: zaraz nasi rehabilitanci ruszą z pomocą :yes: i coś poradzimy chociaż dobrym słowem chociaż na chwilkę wróci uśmiech na Twoją buzię trzymaj się jesteśmy z Tobą :daćróże:

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Kącik złego humoru

Postautor: homag » 2019-03-07, 20:24

zosiako pisze:Source of the post po prostu nie wiem co dalej, nie mam już siły i nie wiem, czy chcę ją mieć :cry:

Zosiu, chcesz, tylko jeszcze w tej chwili o tym nie wiesz. Bo życie to tak bardziej nas zawodzi niż weseli, ale co począć. Co zmienić możemy, to próbujemy zmieniać, a reszta..no cóż. Nie słyszałem nigdy o takiej super alergii. Dobrze, że wracasz powoli do zdrowia. A praca to tylko praca. Jak są kredyty jakieś czy wydatki inne jakieś większe, fakt potrzebna jest. W przeciwnym przypadku, odpuść ją. Zapewne poziom stresu się zmniejszy, a to powinno się przełożyć na zdrowie to nasze esemesowe.
Płacz..służę rękawem..w razie czego mam kilka koszul.
Dzisiaj i ostatnio jestem słabym pocieszycielem, a chciałbym. :firends:

Sylwia, szykują Ci się w tym roku " fajne " okazje. I wiesz po jakiej cyferce zaczyna się życie?
Wojtek

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Kącik złego humoru

Postautor: Ann » 2019-03-07, 23:04

Zosiu, płacz, tylko uważaj na oczy, żeby nie podrażnić alergii. Do koszul Homaga dorzucę chusteczki higieniczne i przyłączę się do Ciebie w płaczu. A tak poważnie, to wypoczywaj, wysypiaj się i wykorzystuj zwolnienie na maksa. Teraz najważniejsza jesteś Ty i Twoje zdrowie. Jak porządnie wypoczniesz, to i problemy wydadzą się łatwiejsze do rozwiązania :yes: . Zmęczenie i stres to nie są dobrzy doradcy. A siły znajdą się same, w końcu smki to twarde sztuki, mięczaki by już dawno wymiękły.
Sylwia, kobiety jak wino... :girlhaha: . A zmiana kodu to tylko metryka, na papierze. U mnie za 4 lata, a i tak w największą życiową depresję wpadłam jak skończyłam 30 :girlhaha: . A na 40 dostałam 40 jaj i było wesoło. :śmiaćsię:
Pozdrawiam wszystkich wiosennie
Anka

benka 2
Posty: 896
Rejestracja: 2018-02-23, 12:13

Kącik złego humoru

Postautor: benka 2 » 2019-03-08, 07:02

Ann te jaja to niezłe jaja ja 50 będę opłakiwać za dwa lata :cry: to że coś kończy w naszym życiu nie mamy za bardzo wpływu tylko musimy umieć to przyjąć z pokorą napewno nie jest łatwo pewne rzeczy zaakceptować :dash1: ciągle zadajemy sobie pytanie dlaczego ja ale jak odwiedzi się to niezwykle miejsce to czuje się potrzebę i to jest niesamowite i potrzebne :)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Kącik złego humoru

Postautor: renia1286 » 2019-03-08, 09:23

Zosieńko popłaczę razem z Tobą :cry: I nawet jak nie pomogę, to jestem... :firends:
Prosiak olejek CBD działa, ale żeby był pomocny, trzeba brać min.10% a że drogi, to inna bajka
. Miałam po znajomości pastę CBD 30% i to było to co :)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Kącik złego humoru

Postautor: homag » 2019-03-09, 11:29

Co tam u pandy?
Z własnego podwórka taka obserwacja, że nie ma co opłakiwać 50-ki. Taka sama cyferka jak każda inna, a że włosy trochę zmieniają odcień, albo w w przypadku mężczyzn ilościowo jest ich mniej, i inne takie, to szczegół. To kim jesteśmy jest naszym największym skarbem. Co ja tak truję..mam nadzieję Zosiu, że już płacz minął i nadchodzi faza stawania się hardą, bo kto jak nie my. Trzymaj się dobrych myśli, bez względu na to, iż ktoś mówi, że jest inaczej.
Wojtek

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Kącik złego humoru

Postautor: renia1286 » 2019-03-09, 11:45

homag pisze:Source of the post Z własnego podwórka taka obserwacja, że nie ma co opłakiwać 50-ki.

Potwierdzam, Wojtek ma rację i słuchajcie go dziewczyny :yes:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Kącik złego humoru

Postautor: zosiako » 2019-03-09, 11:58

homag pisze:Source of the post Co tam u pandy?

Zaczyna się etap odkrywania ponownie oczu chociaż kształt twarzy nadal idealnie dopasowany do pierwowzoru :crazy:
Generalnie chyba limit łez na wczoraj wyczerpany aczkolwiek humor nadal pod zdechlym azorkiem :dash1:
Dziękuję za wsparcie ale nadal raczej równia pochyła. Smutno jakoś tak.. Może to kolejny kryzys. Nie wiem. Zobaczymy.
Dobrego dnia :firends:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

benka 2
Posty: 896
Rejestracja: 2018-02-23, 12:13

Kącik złego humoru

Postautor: benka 2 » 2019-03-09, 12:21

Ciekawe Zosiu ile jesteśmy wstanie udźwignąć tych kryzysów :girlwestchnienie: ja dziś ze spaceru po bazarku wróciłam na czterech nie wiem czy będę na siłach się wybrać ponownie na spacerek :cry: nie dość że nigdzie już nie chodzę to nawet kilka straganów do przejścia to wielkie wyzwanie :dash1: a do 50 już tak blisko :) ale trzeba iść dalej nic nie poradzimy na to jak jest dziś a może jutro będzie też słońce :bye:

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Kącik złego humoru

Postautor: zosiako » 2019-03-09, 14:51

benka 2 pisze:Source of the post Ciekawe Zosiu ile jesteśmy wstanie udźwignąć tych kryzysów

Nie wiem. Wiem tylko że nawet sprężyna zbyt wiele razy naciskana pęka. Po prostu.
I tak wiem że to nie jest optymistyczne i że tak nie można myśleć. Ale czasami tak po prostu jest.
Co znaczy spacer już dawno zapomniałam. :umnik2: teraz przejście po sklepie to wyzwanie z którym coraz gorzej sobie radzę. Przechodzę (jak to dumnie brzmi :dash1:) na zakupy z dostawą i wniesieniem do domu. Nie będę się szarpać przy kasie, że nie dam rady stać i tłumaczyć ignorantom sytuacji.
Stres mnie wykancza powoli. I z tym pełnym optymizmu podsumowaniem idę sobie poplakac. Jednak mam jeszcze zapasik łez. :cry:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Kącik złego humoru

Postautor: homag » 2019-03-09, 15:22

zosiako pisze:Source of the post sprężyna zbyt wiele razy naciskana pęka.

Lub traci swoją fabryczną sprężystość..
zosiako pisze:Source of the post Co znaczy spacer już dawno zapomniałam

Mógłby ktoś przypomnieć, bo przemieszczanie się po biurze lub domu trudno takowym nazwać. A jak wejdę do jakiegoś dużego sklepu np. na literę L i zobaczę jak daleko jest do chłodni ze serami i potem powrót do kas, i widzę tych dzikich na zakupach, opadają łapki normalnie. Upodabniam się do Ciebie Zosiu i coraz częściej kurier zaczyna pukać do mojego mieszkania i zaczyna robić za mnie zakupy. Szybciej, wygodniej i bezpieczniej, choć czasem towar nie trafiony.
Koszule wyprane i już wyschły..dawaj z tym płakaniem..może łzy wypłukają złe myśli i emocje.
Taka wystarczy ?

Obrazek
Wojtek

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Kącik złego humoru

Postautor: sylseb » 2019-03-09, 15:44

Spokojnie, nasze pokolenie (około pięćdziesiątkowe) to dobry materiał, ta sprężyna tak szybko nie pęka! Nie nie nie...
Walczymy, nie poddajemy się... A w razie co - korzystamy z usłużnie podsuniętych czyściutkich i wysuszonych już koszul.

Słuchajcie, a mnie aż głupio... ale jestem ostatnio w zadziwiająco dobrym humorze i w sumie niezłym stanie fizycznym. Dawna Sylwia stwierdziłaby w tym momencie, że wahadło zbliża się do najwyższego punktu i teraz będzie tylko spadek... ale nie... nowa ja mówi: nie poddam się, będę utrzymywać ten stan i już, będą pewnie i gorsze dni, ale wtedy zawsze mogę tutaj się wyżalić i WY zrozumiecie.
Postanawiam, że nie będę się przejmować tym, że qmple w pracy mówią o szykowaniu się do półmaratonu, że planują jakieś runmageddony - ja cieszę się, że bez problemu docieram do pracy, że staram się codziennie ćwiczyć, przynajmniej kilkanaście minut, że znalazłam w Łodzi miejsce, gdzie są ciekawe spotkania w tematach, którymi interesuję się od lat i mogę tam chodzić.
A teraz ja będę Was wspierać, bo wiem, że wszystko się zmienia, że czasami wystarczy wysłuchać i że za jakiś czas być może to ja będę szukać tutaj wsparcia!
Napiszę jedno DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE!
Pozdrawiam
SylwiU

benka 2
Posty: 896
Rejestracja: 2018-02-23, 12:13

Kącik złego humoru

Postautor: benka 2 » 2019-03-09, 16:20

Ładna ta koszula ale szkoda jej moczyć a świat płacze to gdzie wyschnie :) ja jak ostatnio byłam w markecie to jeździłam na wózku a gapie patrzyli na mnie jak na.... może i nam jeszcze się polepszy :yes: Sylwia aby tak jak najdłużej powodzenia :good:


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 143 gości