Kącik złego humoru
Moderator: Beata:)
Kącik złego humoru
W końcu Ann będziesz zmuszona zająć się Sobą trochę rehabilitacji Ci się przyda po tak ciężkim półroczu a ortezę przecież możesz wymienić jak za mała to ażeby tylko nie wylądowała gdzieś w cichym zakątku A co do stopnia znacznego to przecież nic się nie zmieni przynajmniej w domu wszyscy wiedzą a i tak musisz zrobić swoje przynajmniej na parkingu będziesz górą szkoda ze tylko 4 lata czas tak szybko leci :yeswszyatkiego dobrego w ten przedświąteczny czas powodzenia
Kącik złego humoru
Ann, myślę, że każdemu z nas orteza na początku będzie zawadzać, by po jakimś czasie pomagać. Niech się dobrze nosi i przyzwyczaja do właścicielki.
To, że mimo tylu ekscesów schodowo-poręczowych, wytrwałaś do końca roku, szacuneczek, ale przemęczenie miało zapewne duży wpływ na te wydarzenia.
Komisja dała Ci to co Ci się należy i dobrze, bo karta parkingowa będzie bardzo pomocna, a i pomoc w codziennej egzystencji też czasem się przyda.
To, że mimo tylu ekscesów schodowo-poręczowych, wytrwałaś do końca roku, szacuneczek, ale przemęczenie miało zapewne duży wpływ na te wydarzenia.
Komisja dała Ci to co Ci się należy i dobrze, bo karta parkingowa będzie bardzo pomocna, a i pomoc w codziennej egzystencji też czasem się przyda.
Wojtek
Kącik złego humoru
Dziękuję Kochani za ciepłe słowa . Ortezie jeszcze nie odpuściłam . Na nogę już ją wcisnęłam, a od jutra zacznę ją wciskać w kapeć . Szkoda tylko że to nie jest tak jak ubranie nowego ciuszka, ale w przerwie świątecznej, a potem w ferie będę miała czas żeby ją okiełznać . Instynkt mi podpowiada, że przy zaburzeniach równowagi, jakie mam, jest to dla mnie lepsza alternatywa niż laska, kule, chodzik, a na wózek jeszcze za wcześnie. No I ta opadająca stopa...
Wszystkiego dobrego przed świętami, nie przemęczajmy się przy porządkach, z brudu jeszcze nikt nie umarł
Wszystkiego dobrego przed świętami, nie przemęczajmy się przy porządkach, z brudu jeszcze nikt nie umarł
Anka
Kącik złego humoru
Ann pisze:Source of the post jakiś wirus z dreszczamii I bólem gardła
Gdy do mnie dobiera się coś takiego, pomaga inhalacja olejkiem z drzewa herbacianego. Dwa, trzy razy tak sesja i gardło jak u śpiewaka operowego..może tak popróbuj Ann. Działa jak antybiotyk, a skutków ubocznych niet.
ps. potrzeba dobrego olejku, nie jakiegoś " chrzczonego ".
Wojtek
Kącik złego humoru
Mam nadzieję że to nie angina Ann i że już Ci przeszło niezbyt miło wspominam anginę ostatnią laryngolog przecinał mi guzy w gardle bo się dusiłam coś strasznego dobrze że inhalacje jeszcze skutkują Homag
Kącik złego humoru
Popróbuję inhalacji, dzięki moje gardło mocno zużyte, więc I bez choroby može się przydać. Mam w domu olejek lawendowy . To nieokreślony wirus jak zwykle - bez gorączki,tylko siada na gardło I mega osłabia . Już mi się wykluł, teraz tylko przeczekać w ciepełku aż minie kaszel I katar, a mam jeszcze tydzień wolnego, zdążę się podleczyć
Anka
Kącik złego humoru
Ann pisze:Source of the post mam jeszcze tydzień wolnego, zdążę się podleczyć
Cytrynka, czosnek, imbir, herbatka..kołderka, muza, czytanko, kino..i wyzdrowiejesz..często choroba tkwi w psychice..
Wojtek
Kącik złego humoru
To wszystko pięknie działa ale aby nam się Ann nie przemęczyła tyle tego Homag a moje nogi też poczuły ulgę przez święta i też słabo funkcjonują aż się boję co będzie dalej...
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Kącik złego humoru
Bardzo trafna recepta , należy wykupić wszystko i zażywaćhomag pisze:Source of the post Cytrynka, czosnek, imbir, herbatka..kołderka, muza, czytanko, kino.
.........jest coś, co Nas łączy.......
Kącik złego humoru
Zażywam, od dziś dorzuciłam do tego grzaniec galicyjski napotnie. Kicham jak z procy, gardło boli I to po lewej stronie, gdzie wyrzyna mi się ósemka. W wieku 46 lat!? Combo jakieś mnie dopadło
Anka
Kącik złego humoru
Ann zdrowiej szybko bo zabawa sylwestrowa już tuż tuż a może i lampka pikolo nam skapnie bo alkoholu odkąd zachorowałam a to już 10 lat nie próbowałam nie wiem chyba boję się większych zawirowań a te i bez alko są nieziemskie
Kącik złego humoru
Przekichana cała noc I to dosłownie. Coś opornie mi to mija. Ja alko czasem popijam, w małych ilościach I tylko we własnym domu. Teraz popijam grzańca, napotnie, ale powiedzenie o katarze (nie)leczonym przez tydzień sprawdza się u mnie w 100%. A jutro akurat mija tydzień... musi przejść bo w czw do pracy
Anka
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Kącik złego humoru
Katar tydzień, albo 7 dni , a kaszel? Chorowałam w listopadzie i kaszel miałam 3 tygodnie , taki że bolał mnie już brzuch i w boku i myślałam, że już nigdy nie wyzdrowieje , no ale co poradzić... więc Ann tylko cierpliwość Cię ratuje ( Wojtek na recepcie zapomniał dopisać ). Organizm potrzebuje czasu żeby się zregenerować, a my tego czasu nie mamy, jesteśmy, zmęczeni, zestresowani i tak wkoło.Ann pisze:Source of the post powiedzenie o katarze (nie)leczonym przez tydzień sprawdza się u mnie w 100%
.........jest coś, co Nas łączy.......
Kącik złego humoru
zosiasamosia pisze:Source of the post kaszel miałam 3 tygodnie ,
Z kaszlem też tak miewam . U mnie najważniejsze gardło, a boli jak na złość . W ostateczności w czw pójdę do lekarza zamiast do pracy. Nadgodzin wyrobiłam przez te 4 miesiące, że hohoho
Anka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 337 gości