Miłość- możliwa ?

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2012-10-25, 15:30

roma1134 pisze:dopadła Cię jesienna nostalgia

ta jesienna nostalgia trwa ponad 2 lata...

roma1134 pisze:Raz na wozie , raz pod wozem, Fortuna kołem się toczy, Jutro będzie nowy lepszy dzień

kiedyś bym uwierzyła, dziś wiem, że życie jest do bani i szkoda, że nikogo nie pytają o to czy chce się urodzić czy nie...
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

Awatar użytkownika
roma1134
Posty: 4829
Rejestracja: 2011-01-30, 22:15
Lokalizacja: polska

Postautor: roma1134 » 2012-10-25, 15:48

Życie jest diabła warte poza Chopinem , Mozartem , poza Słowackim i Mickiewiczem
jest w ogóle niczem

Nie możemy iść na łatwiznę

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2012-10-25, 18:15

Myosotis pisze: jestem chora i właśnie tak sobie myślałam: "nie będę iść przez życie w pojedynkę!"

To mi się podoba. Samej jest trudno w życiu. Byle pierdoła wydaje się nie do pokonania.

Malwina marsz do psychologa! I mówię to z całą przyjacielską troską o o twoje JA.
Obrazek
miłego dnia i wielu powodów do uśmiechu [you]

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2012-10-25, 21:26

przytulia pisze:marsz do psychologa

Był psycholog, byli psychiatrzy(nawet3) i wielkie g... z tego wyszło !!! Ostatni z psychiatrów stwierdził, że na chorą nie wyglądam pod żadnym kątem. Byłam u tych kilku lekarzy dla przyjaciółek bo im bardzo zależało ale u tych psychic wszystkich poza receptami nie dostałam nic, a ten ostatni to nawet stwierdził, ze powinnam sama sobie wybrać lek, a on mi go przepisze na receptę... Więc nie warto tracić czasu na oczekiwanie na termin, na kolejki itp. Bo leki to mogę sobie sama załatwić nawet te na recepte...
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2012-10-25, 21:47

malina :/ pisze:Ostatni z psychiatrów stwierdził, że na chorą nie wyglądam
Na chorą nie............. tylko na upartą...........a na to widocznie jeszcze patentu nie mają ;-)
Malina....... ja myślę, że Ty nade wszystko sama sobie próbujesz udowodnić, że masz rację :roll: ale ja już w tym momencie generalnie mówię pas............... :13:
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2012-10-26, 17:23

zosiasamosia pisze:ja już w tym momencie generalnie mówię pas....

Masz rację zosiu, głową muru nie przebijesz.

malina :/ pisze:Byłam u tych kilku lekarzy dla przyjaciółek bo im bardzo zależało


:roll:
Obrazek
miłego dnia i wielu powodów do uśmiechu [you]

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2012-10-27, 22:10

Kiedy ktoś Cię opuści, poza tym, że tęsknisz, poza tym, że rozpada się cały ten mały świat, który razem stworzyliście, i że wszystko co widzisz albo robisz przypomina Ci o tej osobie, najgorsza jest myśl, że była to próba jakości i teraz wszystkie części, z których się składasz, noszą stempel ODRZUT przystawiony przez kogoś, kogo kochasz...
SM nie pomaga w tym wszystkim...
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

Awatar użytkownika
jaszmurka
Posty: 2747
Rejestracja: 2010-01-19, 22:09
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: jaszmurka » 2012-10-27, 22:34

Jesteś bardzo rozgoryczona i rozżalona.Mam nadzieję,że czas i ludzie udowodnią Ci,że jesteś bardzo wartościową osobą i że zasługujesz na miłość,że kiedyś i ona zagości w Twoim sercu.A sm...no cóż uważam,ze nie tu nic do rzeczy.
Żyj! - powiedziała nadzieja.. - Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie..

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2012-10-28, 17:08

malina :/ pisze:że była to próba jakości

Ło Matko! Próba jakości przez jednego parszywca?
sm...no cóż uważam,ze nie tu nic do rzeczy.

Ja tez tak uważam. Powodów rozstania jest miliony. Najprostszym jest to, że jedna osoba jest zakochana a druga nie bardzo.
Obrazek
miłego dnia i wielu powodów do uśmiechu [you]

Aniaaa
Posty: 40
Rejestracja: 2012-05-11, 11:40
Lokalizacja: Rybnik

Jest tutaj ktoś kto by się ze mną ożenił??? :((((

Postautor: Aniaaa » 2012-11-22, 12:24

Przepraszam że się tak tutaj zawsze żalę, ale nie mam komu...
Właśnie zostałam sama. Rozstaliśmy się a mój chłopak obiecywał mi małżeństwo, dzieci, wybudowane domku... Na szczęście bez awantru, ale nie bez płączu. Powiedział że jak coś będę coś potrzebować to mi pomoże. A cholera ja potrzebuję się przytulać, potrzebuję rodziny, męża!!! :((((
Nie wiem co robić... Cały czas płaczę, nie umiem się otrząsnąć. Myślałam że tym razem się uda. Za dużo katastrof w moim życiu! Nie potrafię sobie z nimi poradzić. Mam niewielu znajomych, którzy są zawsze zajęci i jedyny z nimi kontakt to telefoniczny. Nie mam z kim spędzić wieczoru, świąt. Nawet wyjść sama nie mogę z domu bo mam dziecko z lekką niepełnosprawnością, które raczej jeszcze samo w domu nie może zostać...
Gdbyby nie to, że nikt by się nią nie zaopiekował to już by mnie dawno na tym świecie nie było...

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2012-11-23, 09:05

Z tematu twojego postu wnioskuję, że masz poczucie humoru. To dobrze. Chwile po rozstaniu są najgorsze. I jesień z zimą do tego. Długie wieczory. Rozumiem. Wygospodaruj trochę czasu dla siebie i umów się z koleżanką na kawę. Taką na zewnątrz. Trzeba sie ubrać, pomalować ....świat wtedy jest barwniejszy,
Wychodząc do ludzi, może kogoś spotkasz?
Obrazek
miłego dnia i wielu powodów do uśmiechu [you]

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2012-11-23, 12:39

przytulia pisze:Wychodząc do ludzi, może kogoś spotkasz?

Kierunek jak najbardziej odpowiedni, trzeba pokazać się światu, choć zdarza się, że czasem KTOŚ zapuka do drzwi ( znam takie sytuacje ), mimo wszystko nie ma co tracić czasu na czekanie ;-)
Aniaaa pisze:Nawet wyjść sama nie mogę z domu bo mam dziecko z lekką niepełnosprawnością, które raczej jeszcze samo w domu nie może zostać...
Przykro mi, ale zakładam, że są sytuacje, kiedy naprawdę musisz wyjść z domu, więc ktoś Ci wówczas pomaga :?: Wiem, że łatwiej napisać, powiedzieć, doradzić, ale ze swojej strony tylko tyle mogę zrobić :roll: Nie poddawaj się, nie rezygnuj z życia i nie zamykaj się w sobie.
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

rafal76
Posty: 37
Rejestracja: 2012-12-03, 21:54
Lokalizacja: warszawa

Postautor: rafal76 » 2012-12-04, 14:00

Miałem 2 dziewczyny podczas choroby, a z jedną nawet się zaręczyłem, ale z czasem brak męskiej fizycznej pomocy z mojej strony ... i nie wyszło. Mimo to wierzę, że uda się odnaleźć partnera.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez rafal76, łącznie zmieniany 1 raz.

BASIA 1
Posty: 60
Rejestracja: 2010-01-04, 14:42
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: BASIA 1 » 2012-12-13, 20:02

Dobrze, że masz nadzieję gdyż ja już straciłam ją całkowicie. Niewiele osób wie o mojej chorobie, ba raptem 2, nie licząc najbliższej rodziny i nie chcę o niej mówić, bo nie lubię współczucia, a tak ludzie reagują. Z drugiej strony obarczać kogoś sobą??? Jeśli znajdzie się ktoś naprawdę to pewnie się przyznam, bo ukrywanie nie ma sensu tylko jest to jaka będzie reakcja. Hmmm, jak na chwilę obecną nie ma takiej osoby i jest dobrze. Pozdrawiam cieplutko wszystkich szukających szczęścia w miłości ;-)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez BASIA 1, łącznie zmieniany 1 raz.

rafal76
Posty: 37
Rejestracja: 2012-12-03, 21:54
Lokalizacja: warszawa

Postautor: rafal76 » 2012-12-13, 20:17

Różnie z tym bywa ... tzn, raz mam nadzieję, a raz nie. Ostatnia kochana osoba pomaga mi bardzo choć nie jesteśmy już razem. Ona wie, że wciąż liczę na więcej, ale oboje wiemy, że szans nie ma. Nie w tym stanie.

Nie wiem jak Wy-Kobiety znosicie brak partnera. Pewnie każda inaczej. Ja sobie nie wyobrażam samotności i pewnie nie zacznę wyobrażać.

Baśka znam fajną 'laskę' z Poznania chorą na Sm. Sporo gorzej ode mnie, a widzę że i pewnie od Ciebie i Ona nie narzeka na brak zainteresowania choć ledwo chodzi 10 metrów.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez rafal76, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 185 gości