Przejęzyczenia, literówki, przesłyszenia i takie tam
: 2013-04-23, 16:10
Czasem zdarza nam się coś usłyszeć/przeczytać/napisać na tyle opacznie, że nabiera to całkiem nowego sensu. Czasem słyszymy zupełnie bezsensowną piosenkę, a tu sie okazuje, że to tylko wokalist(k)a ma problemy z dykcją. Czasem natomiast autokorekta w wordzie w sposób cudowny zmienia nam pisany tekst. Więc proponuję dzielić się tutaj takimi kfiatkami.
Kiedyś, tak z czystej bezinteresownej uprzejmości robiłam korektę pracy magisterskiej kolegi. Coś o internecie było. I tak przez cały czas: operatorzy sieci mieli abonamentów. Praca była dobra i zrozumiale napisana, więc podejrzewam, że notoryczne pisanie o abonamentach zamiast o abonentach to zasługa niezastąpionego pomocnika piszących w wordzie czyli autokorekty.
Ostatnio pisało mi się o homofonach (pisało się, bo ja pisałam o homofobach) i o uprawianiu nordic wal kingu. Co może oznaczać: wal kingu - to chyba tylko jedna autokorekta wie, bo ja niekoniecznie
A z przesłyszeń i to nie tylko moich, bo wielu słyszało taki idiotyczny tekst piosenki: Nasze życie pędzi jak poemat. Jeśli poszukać tego tekstu w sieci, to można przeczytać, że Nasze życie BęDZIE jak poemat. Mała rzecz a o ileż sens zmienia
Kiedyś, tak z czystej bezinteresownej uprzejmości robiłam korektę pracy magisterskiej kolegi. Coś o internecie było. I tak przez cały czas: operatorzy sieci mieli abonamentów. Praca była dobra i zrozumiale napisana, więc podejrzewam, że notoryczne pisanie o abonamentach zamiast o abonentach to zasługa niezastąpionego pomocnika piszących w wordzie czyli autokorekty.
Ostatnio pisało mi się o homofonach (pisało się, bo ja pisałam o homofobach) i o uprawianiu nordic wal kingu. Co może oznaczać: wal kingu - to chyba tylko jedna autokorekta wie, bo ja niekoniecznie
A z przesłyszeń i to nie tylko moich, bo wielu słyszało taki idiotyczny tekst piosenki: Nasze życie pędzi jak poemat. Jeśli poszukać tego tekstu w sieci, to można przeczytać, że Nasze życie BęDZIE jak poemat. Mała rzecz a o ileż sens zmienia