Strona 115 z 121

Kącik muzyczny

: 2016-02-16, 19:36
autor: anula;)
Na Dobranoc ... :)

Kącik muzyczny

: 2016-03-04, 22:42
autor: homag



Trzydzieści lat mija, ciężkie buty na nogach, namiot i śpiwór na plecach, jakiś kapelusik od słońca i deszczu..żadne dziury w mózgowiu wspomnień nie ukradną.

Kącik muzyczny

: 2016-03-05, 21:45
autor: homag
Takie sobie reminiscencje..


Kącik muzyczny

: 2016-03-07, 21:52
autor: roma

Kącik muzyczny

: 2016-03-08, 21:31
autor: anula;)
...Tak sobie myślę,że ponizsze słowa są adekwatne nie tylko w stosunku do przemocy seksualnej...
Jak tego słucham, to myślę sobie- ile razy ja tak krzyczałam na moich bliskich,którzy nie rozumieli...nie rozumieją mojej ..bezsilności ..wrednej sm-owej bzsilności ...

"Mówisz, że polepszy mi się
Polepszy mi się z czasem
Mówisz, że się pozbieram
Ogarnę to wszystko
Wszystko będzie dobrze

Powiedz mi skąd do cholery możesz wiedzieć
Co ty wiesz
Powiedz mi jak do cholery mógłbyś wiedzieć
Jak mógłbyś wiedzieć

Dopóki ci się to nie przydarzy
Nie wiesz jakie to uczucie
Jakie to uczucie
Dopóki ci się to nie przydarzy
Nie będziesz wiedział....."


Kącik muzyczny

: 2016-03-25, 21:20
autor: Beata:)
Taki mój świąteczny dekalog.

Kącik muzyczny

: 2016-03-25, 22:28
autor: joanna_nick
anula;) pisze:Source of the post
Jak tego słucham, to myślę sobie- ile razy ja tak krzyczałam na moich bliskich,którzy nie rozumieli...nie rozumieją mojej ..bezsilności ..wrednej sm-owej bzsilności ...

Wiesz Anulka... to nie do końca tak, że nie rozumieją... tak sobie myslę, że po prostu nie chcą się z tym pogodzić, więc plotą takie trzy po trzy... byle nie czuć właśnie tej Twojej bezsilności, takie durne pocieszanie... moja mama... hmmm... ciągle się dziwi, że ja nie mogę tego czy tamtego i... długie lata nie wprowadzałam rodziców w mój stan zdrowia, w końcu nie dało się ukryć... ale mnie nawet nie chce się jej tłumaczyć - no bo jak wytłumaczyć komuś dla kogo, mimo tego, że nie jest zdrowy (mama jest po resekcji jednego płuca i ma cukrzyce, no i swoje lata ;) nie mieści się w głowie, że nie ma się siły pójść do sklepu i zrobić zakupów... albo posprzątać mieszkania. O pracy zawodowej nie wspominając ;).

Z tym człowiek tak naprawdę jest sam, niezaleznie od tego ile ludzi dookoła. W tym masz rację - trzeba poczuć, żeby do końca zrozumieć. Hehe chyba sama sobie przeczę, ale wiesz co mam na myśli - takie rozumienie ma kilka warstw, poziomów... najgłębszy dla nikogo oprócz Ciebie dostępny nie jest. :(

Ale żeby nie było tak smutno - link do piosenki, którą słucham, kiedy wątpię:


i powtarzam sobie jak mantrę: gracias a la vida (dziękuję ci życie...) - nie znam hiszpańskiego, ale kiedyś czytałam tłumaczenie zrobione dla mnie... było trochę inne, niż to (znalazłam w necie), ale sens ten sam:
Maciek Froński
Violeta Parra - Gracias a la vida / Dziękuję ci, życie...
Dziękuję ci, życie…

Dziękuję ci, żeś mi tyle dało, życie,
Że oczy codziennie otwieram o świcie
I mogę rozpoznać, co czarne, co białe,
I sięgam też nimi pod nieba powałę,
I ukochanego wypatruję skrycie.

Dziękuję ci, życie, żeś mi dało tyle:
Mych pierwszych czytanek odległe dziś chwile
I słowa, którymi opisać mi łatwo
Najbliższych mi ludzi, i jeszcze to światło,
Co świeci dla tego, z kim jest mi najmilej.

Dziękuję ci, życie, żeś mi tyle dało,
Odgłosów i dźwięków filharmonię całą:
Od świtu do zmierzchu kanarków i świerszczy,
Silników i fabryk, i wiatru, i deszczu,
I głosu miłego barwę doskonałą.

Dziękuję ci, żeś mi dało tyle, życie,
Tę pierś, w której czuję serca mocne bicie,
Gdy patrzę na dzieła umysłu ludzkiego,
Gdy patrzę na dobro, od zła tak daleko,
Gdy patrzę na moje w oczach twych odbicie.

Dziękuję ci, życie, żeś mi tyle dało,
Wędrówką bez końca umęczone ciało –
Szłam przecież piechotą przez miasta, kałuże,
Pustynie i plaże, równiny i wzgórza,
Aż doszłam do ciebie i jeszcze mi mało.

Dziękuję ci, życie, żeś mi dało tyle,
Radosne momenty i smutne też chwile,
W ten sposób odróżniam nieszczęście i szczęście,
Materie dwie, z których utkałam swe wiersze,
Rozpoznacie w których i swe własne wiersze,
Dzięki temu, życie, żeś mi dało tyle.

Jest jeszcze przepiękna polska wersja w wykonaniu Antoniny Krzysztoń... ale tekst ma inny (inne przesłanie)


Kącik muzyczny

: 2016-03-26, 09:55
autor: anula;)
Oj Joasia ... :firends: Dzięki za przypomnienie mi ...młodości :blush: Wyciągnęłam stare kasety ,i z Joan spędziłam sentymentalna godzinkę :girlwestchnienie: Aaaale mi się.. miło zrobiło..wspomnień czar..Buziaki! :girllove:

I co mnie najbardziej zaskoczyło,to te kasety maja dobrze ponad 20 lat...25 ? może więcej- i nadal dźwięk jest ...całkiem całkiem :good: ..a pewnie z 15 lat stały sobie zapomniane.. :yes:
2016-03-26 08.18.15.jpg


...Dla mnie Świeta to też.. pieśn Chóru Niewolników z opery Nabucco - nie wiem czemu tak...ale tak :)
Wersja...lajtowa :wink:


Kącik muzyczny

: 2016-03-26, 22:30
autor: Beata:)
Słucham tej płyty od .. jakiegoś czasu, ostatnio bardziej często, niż częściej. Nie wiedziałam, którą piosenkę wybrać, więc .. do Was należy te 46 minut. Może tak w przerwie miedzy jednym jajkiem, a drugim? :wink:

Kącik muzyczny

: 2016-03-27, 09:57
autor: renia1286
U mnie od rana Chór Niewolników rządzi. Dzięki anulka :kiss:

Kącik muzyczny

: 2016-03-27, 12:49
autor: anula;)
renia1286 pisze:Source of the post U mnie od rana Chór Niewolników rządzi. Dzięki anulka :kiss:


:rece2: Łał!-...cieszę się Reniu ! :firends:

Kącik muzyczny

: 2016-03-28, 12:03
autor: roma
Chór Niewolników rządzi mną trzeci dzień :party: :taniecgirl:

Kącik muzyczny

: 2016-03-29, 12:36
autor: blanka
Dekalog ... to tak na każdy dzień ... dla mnie Beata , każdy dzień to takie malutkie święto ,póki potrafię rozróżnić jedno od drugiego.. :serce:

Kącik muzyczny

: 2016-04-26, 07:49
autor: anula;)
...Takie to Nasze życie...na linie ... :girlwestchnienie:
Ważne żeby tych koziołków było więcej niż upadków :)


Kącik muzyczny

: 2016-05-31, 22:45
autor: anula;)
Nikt nic nie gra? No pięęęknie! :acute:
To ja tak wieczorową porą ...hmmm... nie mówię,ze bez podtekstów :angel:



o!- i to uwielbiam ostatnio! :rece2: