Dzisiaj

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2012-02-09, 12:58

I pożegnaliśmy Panią Wisławę Szymborską...[*]

A dziś towarzyszy mi jej wiersz...


KOT W PUSTYM MIESZKANIU

Umrzeć - tego nie robi się kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.
Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.

Coś się tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.

Do wszystkich szaf się zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.

Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach.

I żadnych skoków pisków na początek.

aloen
Posty: 183
Rejestracja: 2009-05-25, 12:59
Lokalizacja: Pyrlandia

Postautor: aloen » 2012-02-09, 14:52

Witam.
Wpadłem tu po latach, bo mam wielka prośbę do forumowiczów.
Czy ktoś z Was słyszał/czytał o testach wynalezionych w USA, które mają sprawdzić osoby ze zdiagnozowanym SM czy terapia interferonem będzie dla nich korzystna czy nie ?
Około 3 lata temu czytałem o tym na jakimś forum SM owym ale teraz tego nie mogę odnaleźć.
Nadmieniam że nie chodzi mi o testy wykrywajace przeciwciała, które mozna zrobić juz po rozpoczęciu leczenia interferonem. Cały wic polegał na tym, iz tamte testy robiło się przed podaniem interferonu.
Gdyby ktos coś wiedział w temacie proszę o wiadomość :)
Pozdrawiam.
Ludzie mądrzeją z wiekiem, przeważnie jest to wieko od trumny.

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2012-02-09, 18:41

I pożegnaliśmy Panią Wisławę Szymborską.

Kobieta z dużą klasą.
Potrafiła zauważyć codzienne rzeczy proste, takie zwykłe i tylko w sobie znany sposób, potrafiła urokliwie to opisać.
Aniu wiersz czytałem z uśmiechem. (" na bardzo obrażonych łapach ") :-D
I od pierwszego wersetu ten nieobecny kojarzy mi się jako śp. Mirek - Koczi.

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2012-02-09, 18:49

homag pisze:kojarzy mi się jako śp. Mirek - Koczi.


Racja,coś w tym jest, a swoją drogą,niby trudna poezja,a jednocześnie taka bardzo codzienna.Nie znam zbyt dobrze,ale od Nobla trochę liznęlam,zwlaszcza limeryki mi "podeszły"
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2012-02-09, 19:03

homag pisze:Aniu wiersz czytałem z uśmiechem. (" na bardzo obrażonych łapach ")


Ja też czytałam z lekkim uśmiechem, ale z drugiej strony wiersz pięknie mówi o niepogodzeniu się, kiedy odchodzi nam ktoś bliski.

homag pisze:I od pierwszego wersetu ten nieobecny kojarzy mi się jako śp. Mirek - Koczi.


Podobne mam skojarzenia. Wciąż nie mogę uwierzyć, że już nie napisze.
Dzisiaj natrafiłam na Jego posty.... :-(

Myszona pisze:zwlaszcza limeryki mi "podeszły"


Mi także. :23:

madlen1985
Posty: 389
Rejestracja: 2011-07-28, 11:26
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: madlen1985 » 2012-02-10, 12:25

myślę....

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2012-02-10, 12:42

madlen1985 pisze:myślę....

:lol: Rozbroiłaś mnie tym Madziu :lol: Konstruktywne masz "dzisiaj" :mrgreen: i aż Ci zazdroszczę, bo u mnie z tym od rana ciężko :oops: :-D
Obrazek

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2012-02-10, 12:48

Beata:) pisze:aż Ci zazdroszczę, bo u mnie z tym od rana ciężko

oj u mnie też jakoś z tym kiepsko dzisiaj :-D
Czekam na mojego osobistego gościa [ czyt. męża] i tak myślę.... może kawy się napiję , ciśnienie niskie jakieś czy co :-?
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2012-02-10, 17:10

Moje dzisiaj-to MASAKRA :evil:
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2012-02-10, 17:59

Myszona pisze:Moje dzisiaj-to MASAKRA :evil:

Jeżeli w jakiś minimalny sposób Ci pomoże myśl, że "dzisiaj "za niedługo się kończy, a jutro jest nowy i napewno niemaskryczny dzień, to tak właśnie sobie pomyśl.
Trzymaj się. :-)
Wojtek

konwalia
Posty: 3720
Rejestracja: 2011-01-09, 18:48
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postautor: konwalia » 2012-02-10, 18:31

Myszona jutro będzie nowy lepszy dziień :-D Trzmaj się :588: :588:
Konwalia
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" - Ks. Jan Twardowski

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2012-02-10, 19:44

Myszona pisze:Moje dzisiaj-to MASAKRA

Moje od tej chwili również :-/
Niby piątek,ale nie 13-ty a pechowy. Przed chwilą zadzwonił mąż i poinformował mnie,że miał stłuczkę z jego winy.Wjechał facetowi w tył autka,tamten niewielkie zarysowania a nasz cały przód do remontu-a jutro impreza urodzinowa syna i samochód jest potrzebny...........MASAKRAAAAAAAAAAA :-(
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2012-02-11, 09:16

Moje dzisiaj jest bolesne.Wrasta mi paznokieć od dużego palca u nogi.Boli!!!!! Psia kostka pierwszy raz nie mogę sobie poradzić z wycięciem.Może za bardzo przytyłam i stopy są ZA DALEKO :mrgreen: od rąk?A muszę ponownie potupać i troszkę jeszcze pozałatwiać. :-(
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2012-02-11, 10:00

Wiesia, łączę się z Tobą w bólu-mam to samo.Obcinam je na prosto i tak to nic nie daje.Ostatnio nawet u ręki zaczął mi się jeden gad wrastać :13:
Moje dzisiaj-leniwe- nawet nie chce mi się z pizamy przebrać ;-)

madlen1985
Posty: 389
Rejestracja: 2011-07-28, 11:26
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: madlen1985 » 2012-02-11, 14:28

A moje dzisiaj całkiem niezłe :-> Jestem po godzinnej rozmowie z panią psycholog która zadzwoniła do mnie z PTSR-u, umówiłyśmy sie na kolejną rozmowę jak juz będę w Dąbku, było wpoprzo jestem pozytywnie zaskoczona :lol:

i myślę... ;-)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez madlen1985, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 388 gości