Dzisiaj

[cortez]

No dzisiaj mam zupełnie wolny dzień- i miał być rowerek.
Niestety aura nie dopisała, więc nadrabiam lekture na forum:)

Pozdrawiam wszystkich

[aisza]

miKaKa napisał/a:
David, z czasem jeszcze bedziemy pokonywac takie dystanse jak aisza

Spoko - ja będę chodzić z kijkami i za Was,podzielę się z Wami tym dystansem;)
Teraz 2 dni nie chodziłam i powiem Wam,że mi tego brakuje. Żeby nie ten padający deszcz to.............nie byloby mnie teraz z Wami:)

[Annegret]

Ano dzisiaj cały dzień... padało, pada i nic nie zapowiada żeby padać miało przestać. Cały dzień przesiedziałam w domu mimo planu wystawienia nosa na spacer. No nic... Jutro wychodzę- choćby i była ulewa. Jeden dzień mogę sobie darować, ale dwa to byłaby już jakaś masakra.

[inka]

pogoda pod (zdechłym) psem, ale listki sie już zielenią i podobno szansy na poprawę znaczne
Dziś jako antidotum na deszcz i chmury upiekłam cała blachę bananowo-czekoladowych muffinków i od razu porozdawalam wiekszość po sąsiadach Taka terapie to ja lubię

[Jolcia]

witam wszystkich słonecznie....życzę miłego dnia

[aisza]

Dzisiaj jestem totalnie wkurzona nie dość,że przełączyli nas na inne ujęcie wody to każdego dnia tę wod wyłączają na kilka godzin. Dziś rano okazało się,że moja piwnica pływa w wodzie-pierwsze co to zgonilismy na piec od CO, ale to nie było to. Woda lała się rurą doprowadzającą wodę do domu od głównego zaworu więc to nie jest spowodowane awarią w domu. Zadzwoniłam gdzie trzeba,przyjechali FACHOWCY i coś próbują zrobić-ciekawe co im wyjdzie

[roma1134]

u mnie bardzo zimno tylko +3 stopnie.Znowu w zimowych butach

[Ania W.]

Aisza współczuję zalanej piwnicy, a szczególnie roboty i sprzątania.

Trzymaj się kobietko.

[konwalia]

Aisza zalana piwnica współczuje tega sprzątania
Trztmaj się

[David]

Aisza, przykro mi i współczuję zalania, nio i tego sprzątania...

[aisza]

Aisza współczuję zalanej piwnicy, a szczególnie roboty i sprzątania.

Aisza zalana piwnica współczuje tega sprzątania

Aisza, przykro mi i współczuję zalania, nio i tego sprzątania...

Dzięki za współczucie ale com się nasprzatała to moje;). Najgorsze to to,że woda wylataywała z kotłowni-a sami wiecie co tam jest-syf,kiła i mogiła jak to u nas mówią:). Nie miałam kaloszy to w adidaskach przemiękłam,że hej. Narazie sytuacja jest opanowana, ale co bedzie następnym razem

[David]

ja już dziś po rowerku, mały spacer do apteki też zrobiłem
plan na dziś już wykonany, no i co teraz robić... hmm...

[Iwona333]

David, jak nie masz co robić to może pójdziesz za mnie do bankomatu i weterynarza?! Pies sie znowu drapie-rana w krwi,a ja po pracy jestem tak zmęczona,że nie mam siły już nigdzie iść.Serce pęka jak widzę jej cierpienie...Więc chyba będę się czołgać....

[David]

David, jak nie masz co robić to może pójdziesz za mnie do bankomatu

nie ma sprawy daj kartę i numer pin

[aisza]

Dzisiaj znowu miałam wodę w piwnicy w prawdzie w mniejszej ilości niż poprzednio, ale sprzątanie było tylko moje.
Na zdłoszenie awarii fachowcy zareagowali swoim przyjazdem po prawie 5 godz i za karę tyle samo godz spędzili na naprawianiu tej usterki