Strona 1047 z 1216

: 2014-08-10, 17:24
autor: mika36
nemezja pisze:Ponoć od wtorku ma być w Białymstoku chłodniej.

oby słowa weszły w życie. Marzę o tym

nemezja pisze:gdy się w pracy robi to co się lubi
:lol:
oj marzyłam o tym i jeszcze umowę mam na dwa latka. Szczyt marzeń :23:

: 2014-08-10, 17:30
autor: jaszmurka
moje dziś zalatane jak to przed wyjazdem :14:

a jutro śląsk i rehabilitacje czas zacząć :roll:

: 2014-08-10, 21:05
autor: Karolci1990
A mnie coś dzisiaj tak wieczorkiem jakiś dołek złapał :-(
Chyba pójdę spać. Może najlepiej takie stany przespać :)

: 2014-08-10, 21:37
autor: pawel_wlkp
Gratuluje Mika pracy
mika36 pisze:oj marzyłam o tym i jeszcze umowę mam na dwa latka. Szczyt marzeń
Super

moje dziś zalatane jak to przed wyjazdem

Normalka :-) Tylko dużo ćwicz Kasiu ;-) ;-) ;-)

Karolci1990 pisze: Może najlepiej takie stany przespać

Jak możesz spać Karolinka to super , prześpisz się i z rana zawsze jest lepiej ;-)

: 2014-08-10, 22:20
autor: malina :/
mika36 pisze:Zaczęłam pracę w biurze rachunkowym. Super. Zawsze o tym marzyłam.
ekstra :)

jaszmurka pisze:a jutro śląsk i rehabilitacje czas zacząć
udanej rehabilitacji i samych miłych chwil :11:

Karolci1990 pisze:A mnie coś dzisiaj tak wieczorkiem jakiś dołek złapał
och te dołki... ale zawsze można wdrapać się do góry :588:

: 2014-08-11, 11:58
autor: mika36
jaszmurka pisze:rehabilitacje czas zacząć

no to owocnej rehabilitacji, ja już mam skierowanie, wykaz zabiegów, ale nie mam kiedy wybrać się aby uzgodnić termin. Brak czasu :13:

Karolci1990 pisze: wieczorkiem jakiś dołek złapał

racja - dołek najlepiej przespać. :588:

malina :/, pawel_wlkp, dzięki wam za gratulacje. Przyjmuję oczywiście z ochotą :11:

Teraz jestem w pracy i w chwili przerwy na śniadanko odzywam się do was i oczywiście DZIEń DOBRY BARDZO :mrgreen:
choć upał niesamowity nadal, a ja jeszcze po południu na spotkanie w/z z zakończeniem projektu. Żeby mi się chciało tak jak się nie chce ;-)

: 2014-08-11, 15:36
autor: jaszmurka
Moje dzisiaj to podróż i adaptacja w nowym miejscu ;)

: 2014-08-11, 20:00
autor: Karolci1990
jaszmurka, to napisz jak się zaadoptowałaś w nowym miejscu :)

: 2014-08-12, 05:43
autor: anula;)
Dzisiaj..a właściwie wczoraj po południu był u nas w Małopolsce bardzo silny wiatr ...
Z tym wiatrem pojawił się na moim parapecie,na 11 p. gołąb.Nie chciałam go płoszyć i tak siedzieliśmy sobie patrząc na siebie od czasu do czasu.. Nasypałam mu słonecznika i czarnego sezamu,ale nie chciał jeść. Był piękny ...wysmukły i strasznie ..mądrze patrzył.
I chyba był bardzo zmęczony.Miał pomarańczową obrączkę ,ale nie udało mi się przeczytać numeru - za ciemno było ..Chciałam to zrobic rano i wpisać do bazy poszukiwanych gołebi .
Nad ranem jak zwykle stado kilkuset kawek obsiadło mój blok,i Mały odfrunął .Widziałam jak startuje ,ale nie wiem w którą stronę odleciał.
Szczęśliwej drogi do domu i łagodnych wiatrów...i tylko dobrych wiadomości..

Obrazek

: 2014-08-12, 07:48
autor: nemezja
Anulę wczoraj odwiedził gołąb, a u mnie na 4 piętrze zawitał zbłąkany nietoperz.
Było tak ok. 23:00, otwarty szeroko balkon i okno, a my z mężem grzecznie oglądamy TV. Nagle usłyszałam lekki szelest i ciche popiskiwanie. Szybko wszczęłam alarm, że jakiś potwór :-D czy co wdarł się do mieszkania. Mąż wyrwany z lekkiej drzemki nieśpiesznie włączył światło, a tu w rogu pod sufitem siedzi mała czarna kulka. Po kilku nieudanych próbach nietoperz został złapany w ręcznik i wyniesiony z mieszkania.
Balkon został zamknięty, jednak okno nie i to był błąd. Gdy wyłączyliśmy światło, sprytny nietoperek znów, tym razem przez okno wśliznął się do mieszkania. Historia powtórzyła się jak powyżej + zamknięcie okna.
W naszym bloku jest wymieniane pokrycie dachowe, wszędzie poustawiane rusztowania. Pewnie robotnicy zburzyli domek nietoperza i zaburzona została echo lokacja.
Wow, ale się rozpisałam :shock:

: 2014-08-12, 08:51
autor: zosiako
zapowiada się kolejny dzień mało wyrównanej walki z moim żołądkiem. żadne domowe sposoby nie pomagają (Cola odgazowana, nalewka na orzechach, wódka z pieprzem, jagody... no nic po prostu), śmigam do lekarza :13:

nietoperki fajne są ;-)

: 2014-08-12, 08:55
autor: renia1286
anula;) pisze:Miał pomarańczową obrączkę ,ale nie udało mi się przeczytać numeru - za ciemno było ..Chciałam to zrobic rano i wpisać do bazy poszukiwanych gołebi .

Anulko, to pewnie Artur był :-D
U mnie nic ciekawego. Pełna chałupa ludzi i nawet nie wiem jaki dzień leci.
W czwartek, zięcia odstawić trzeba na lotnisko a córka z wnukami jeszcze zostanie i... dobrze. :-D

: 2014-08-12, 09:12
autor: nemezja
zosiako pisze:walki z moim żołądkiem. żadne domowe sposoby nie pomagają

Zosiu, a z domowych była sucha kawa zbożowa typu Anatol?
Mi czasami pomaga łyżeczka takiej kawy z odrobiną cukru aby łatwiej było połknąć i oczywiście po tej kawie nic nie pić i nie jeść z jakąś godzinkę.
Kiedyś gdy miałam grypę żołądkową to pomógł mi Stoperan.

: 2014-08-12, 09:14
autor: aisza
renia1286 pisze:Pełna chałupa ludzi i nawet nie wiem jaki dzień leci.
W czwartek, zięcia odstawić trzeba na lotnisko

Reniu dziś jest wtorek to do czasu odstawienia zięcia na lotnisko masz jeszcze 2 dni;)

: 2014-08-12, 11:29
autor: blanka
Zosiako-skoro domowe środki zawodzą -dobry wniosek-do lekarza. :588:

Jolcia-robiłaś rezonans ,opis wyszedł Ci zadowalająco ? :588:

Aj..macie przygody.. gołębie ,nietoperki na parapetach.. .U mnie tylko..koty..takie zwykłe..bezskrzydłe.. .Poważnie mówiąc chodzą i zostawiają małe piaskowe łapki :1: które oczywiscie trzeba raz za razem wycierać .Koty szt. 3 .Kot Fela i jej potomstwo (Gucio i Anulak) .Za każdym razem obiecuje sobie ,ze przegonie towarzycho ,ale..no nie moge .Dom na wsi bez kotów wygrzewających się na parapetach ,to nie to ;-)