Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

blanka pisze:Source of the post Ależ zajęty tydzień mi się kroi

Pogoda raczej w porządku...upału nie ma I jak ten zajęty tydzień Blanko mija

zosiako pisze:Source of the post po wielu nieudanych, delikatnie mówiąc, próbach znalazłam fizjoterapeutę . Dobrego fizjoterapeutę. Po 2 zabiegach, dzisiaj przeszłam 100m bez zatrzymania i bez laski

Zosiu to bardzo dobre wieści...takich nam potrzeba i oby dalsze były coraz bardziej optymistyczne
Życzę dalej powodzonka i zaskakujących na + efektów
Samosiu wyprawka już przygotowana...teraz tylko pamiętać o dopakowaniu odpowiedniej dawki energii i optymizmu na cały rok szkolny

homag pisze:Source of the post

zosiasamosia pisze:Source of the post A my szykujemy wyprawkę do szkoły

Też fajne zajęcie Samosiu..

Fajne , tyle że dzieci tak szybko rosną, że trudno nadążyć
( trzeba też pamiętać, że MY w tym czasie się starzejemy )

anesia pisze:Source of the post Samosiu wyprawka już przygotowana...teraz tylko pamiętać o dopakowaniu odpowiedniej dawki energii i optymizmu na cały rok szkolny

No jeszcze kilka dni i startujemy
----------------------
Pogodowo już jesiennie..., lubię jesień , taką ładną, stabilną..., bo jak będzie plucha, to nic tylko zostanie nam czekać do następnego lata
Pozdrawiam Ludki

ludki 3majcie kciuki nie piszę o co chodzi żeby nie zapeszyc
Zosia ja nie wiem co z tym starzeniem ja tam słyszałam że to dzieci tylko dorastają
Anesiu jak tam poparzenia

zosiako pisze:Source of the post ludki 3majcie kciuki nie piszę o co chodzi żeby nie zapeszyc

Zosieńko trzymam za co tylko chcesz

Zosiu kciuki zaciśnięte i mocno trzymane

zosiako pisze:Source of the post Anesiu jak tam poparzenia

Pomalutku goją się i z dłoni już poparzona skórka zaczyna schodzić i w jej miejsce pojawia się świeża...odmładzam się
Zmiany na nogach, stopach potrzebują więcej czasu, ale liczę też na zagojenie
Też Was Ludki pozdrawiam

zosiako pisze:Source of the post ludki 3majcie kciuki nie piszę o co chodzi żeby nie zapeszyc

Som kciuki.

Zosiu trzymam kciuki

Dziękuję za kciuki na razie na plus kolejny etap przede mną będę prosić o jeszcze
Anesiu to nieźle się poparzylas ehhh jest taka maść w aptece na poparzenia żeby się blizny nie robiły
Moje dzisiaj emocjonujące no ale oprócz tego odgruzowalismy górę domu czyli pokoje dzieci łazienkę i schowek....ufff jeszcze cały dół przed nami ale wyczyscimy zaległości , nadmiar gratow , polkostujek i kurzolapek chyba kontener by się przydał

zosiako pisze:Source of the post cały dół przed nami ale wyczyscimy zaległości , nadmiar gratow , polkostujek i kurzolapek chyba kontener by się przydał

U mnie jeden, to za mało, bo wszystkie meble w salonie jeszcze są a już zamówione nowe
Dalej trzymam Zosiu a Ty za mnie, co bym dała radę z tym wszystkim

zosiasamosia pisze:Source of the post trzeba też pamiętać, że MY w tym czasie się starzejemy )

Mi też obiło się o uszy, że to dzieci szybko rosną, ale że co, że my w dół.? eeee tam.

zosiako pisze:Source of the post będę prosić o jeszcze

No masz, a po co my tu jesteśmy. Się wie, kciuków nie luzujemy.

zosiako pisze:Source of the post będę prosić o jeszcze

renia1286 pisze:Source of the post co bym dała radę z tym wszystkim

Pewnie, że kciuki zaciskam... podwójnie
Życzę dużo siły Kobietki i powodzonka

Dziękuję bardzo
Kciuki Reniu są a ja mam przerwę w nierównej walce z szafą wnękową ale co tam dzień jeszcze długi

W intencjach wszelakich

Z tych wczorajszych emocji związanych ze zmianą wieku pobłądziłam, i tu się przywitałam
Skoro już tu jestem... to umówmy się, że na chwilę obecną dzisiaj to dla mnie wczoraj
Byłam u ortopedy, kontrolnie po złamaniu ręki i dostałam skierowanie na kolejną rehabilitację.
Co do dnia dzisiejszego to wierzę, że ta pomyłka z wątkiem na forum jest jednorazowa, a nie, że to przedsmak tego co czeka mnie
w najbliższym czasie to moje rozkojarzenie
Pozdrawiam Was Wszystkich i życzę udanego dnia

Rehabik dobra rzecz Aniesiu

zosiako pisze:Source of the post mam przerwę w nierównej walce z szafą wnękową

- jeden dzień mojego 'urlopu" tez spędziłam w szafie .Pewnie nie mniejszej niesz Twoja Zosiu Masakra. A potem jednodniowe wypady do kuzynów (lata nie widzianych ), kilka spotkań u nas .Fajnie tylko trochę męczące , to już nie tak jak kieyś - wszystko wolniej i nogi miękkie (bynajmniej nie z powodów miłosnych ) . Szybko się to wszystko toczyło bo M skrócili urlop i doopa ,wrrrrr .. ale ...i tak było przefajnie