Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

zosiako pisze:Source of the post szkoda że na forum coraz mniej osób

- otóż to
Ale wpadłam Zosiu na taki pomys - kupcie synkowi poloneza (auto oczywiście) to zatańczy poloneza

Samosiu- czy twój wpis to konspekt następnych tygodni , który ma wystarczyć do następnego Twojego ?

homag pisze:Source of the post zapieprza ten czas za szybko..czyżby to starość była..?

- Wojciechu Homagu ! Jaka starość ?? to po prostu ten czas tak

homag pisze:Source of the post ..zapieprza

No .

U mnie zaczęło się do południa ,opiszę w kynologii . Potem cholerna dłoń -upuściłam garnek ,spadł mi na stopę i poparzyłam się ,w dalszej części dnia - choroba , ból (nie moje ) ... spędziłam trochę czasu u sąsiadów jak zwykle bezradnie . No i jestem w domu ,zmęczona i .. zmęczona TEŻ .
Oj życie życie . Też chciałabym cię kopnąc w doope tak jak ty .

blanka pisze:Source of the post No i jestem w domu ,zmęczona i .. zmęczona TEŻ .
Oj życie życie . Też chciałabym cię kopnąc w doope tak jak ty .

Blanusia, odsapnij..od życia..ono i tak Cię dopadnie..

homag pisze:Source of the post odsapnij..od życia..ono i tak Cię dopadnie..

Dla mnie też by się przydało Wojtku, tylko jak to zrobić, podpowiedz
Moje dzisiejsze dzisiaj i jutrzejsze jutro to koszmar jakiś. Od początku września czekam na remont. Salon opróżniony, mebli nie ma, rzeczy w kartonach a ja w rozsypce i co Wy na to?.
Mam nadzieję, że tym oto wpisem poprawiłam Wam nastrój
Pozdrawiam i Was serdecznie

Oj Reniu to jakiś armagedon chociaż możesz czuć się jak na biwaku. Graty w pudełkach, spanko na materacu tylko pogoda nie taka żarty zartami ale 3mam kciuki za jak najszybszy koniec remontu

zosiu, właśnie dostałam super wiadomość, jeszcze cały tydzień będę czekać

renia1286 pisze:Source of the post podpowiedz

Nie wiem Reniu..może najprościej - nie myśl o tym w kategorii wyzwanie czy trauma. Remont to tylko remont.

Reniu skarbie nie denerwuj się. Wojtek ma rację po prostu nie warto

Reniu mnie też czeka remont mieszkania ( odkładam go z wiosny na jesień , ale chyba znów do wiosny poczekam ) Boję się o tym myśleć

roma pisze:Source of the post Boję się o tym myśleć

Ja się okrutnie bałam i jak się okazało, miałam rację.
Wedle wcześniejszych ustaleń dawno było by po.

homag pisze:Source of the post Remont to tylko remont.

Wiem Wojtku, tylko że w jakich warunkach muszę na to czekać....masakra. Teraz można było zacząć oddawanie mebli ale dzięki Wam jakoś to przetrwam.

złamała mi się jedynka...lewa śmiewa Nie dzisiaj, ale parę dni temu.Dzisiaj zaczęło mnie to wq...jego nać
To tyle - strzałeczka

anula;) pisze:Source of the post złamała mi się jedynka...lewa śmiewa Nie dzisiaj, ale parę dni temu.Dzisiaj zaczęło mnie to wq...jego nać

Oooo! duży ułamek? wystarczy koronka czy cały ząbek trza robić? ja też niedawno zaliczyłam, ale dało się jakoś posztukować - niech żyje moja pani dentystka

renia1286 pisze:Source of the post

roma pisze:Source of the post Boję się o tym myśleć

Ja się okrutnie bałam i jak się okazało, miałam rację.
Wedle wcześniejszych ustaleń dawno było by po.

homag pisze:Source of the post Remont to tylko remont.

Wiem Wojtku, tylko że w jakich warunkach muszę na to czekać....masakra. Teraz można było zacząć oddawanie mebli ale dzięki Wam jakoś to przetrwam.

Reniu - ale pomyśl sobie jak będzie pięknie, jak już posprzątacie i "pomeblujecie" po remoncie - miodzio! I wtedy całkiem szybciutko zapomnisz o obecnych niewygodach...
Ja w sumie mam gorzej, bo remont niewielki (ale jak dla mnie ogromny - kuchnia i przedpokój) przeżyłam i jest ładniej, ale... raczej nie za długo się tym nacieszę :(. Nasz finansowy krach sięgnął dna (przez nieuczciwych kontrahentów wrrrrrrrrrrrrrr), no i musimy sprzedać mieszkanie ...
Jeszcze nigdy w życiu nie byłam bezdomna... a tu proszę człek wszystkiego musi zaznać... Znaczy się będziemy musieli coś wynająć, ale... ceny wynajmu w W-wie jak z księżyca, szukam i szukam i włos na głowie mi się jeży - po prostu nas nie będzie stać ;/... i ciągle ten mój niepoprawny optymizm mi mówi: ale może coś się wydarzy i nie trzeba będzie się wynosić... ot głupim genem mnie natura obdarzyła (tzw. gen optymizmu) ;)

Joanna- Gen nie jest głupi ,pomaga choćby przez małą chwilkę a to czasem bardzo dużo .

joanna_nick pisze:Source of the post ten mój niepoprawny optymizm mi mówi: ale może coś się wydarzy i nie trzeba będzie się wynosić

Joasiu, optymizm - super sprawa, a jeszcze niepoprawny - marzenie. Trzymam kciuki za pozostanie na " starych śmieciach ". A tak w ogóle nieuczciwość w narodzie rośnie jak chwast.
Taa, mój pierworodny wynajmuje w stolicy mieszkanie i płaci tyle, że aż mnie boli.

Asiu skarbie brak mi słów. 3mam kciuki mocno żeby się poukladalo

Asieńko jestem całym z Tobą