anesia pisze:Source of the postZgredzia pisze:Source of the post To się nazywa dyskryminacja pracownika.
Zgredziu coś w tym jest skoro tylko dla mnie zabrakło godzinkml pisze:Source of the post Bardzo przykro :( Rozumiem, że już nie znalazłaś pracy w innym miejscu?
kml niestety, ale poza objawami SM, moja depresja, nerwica lękowa i społeczna po otrzymaniu wypowiedzenia nasiliły się znacząco i nie szukaniem pracy zajęłam się po jej utracie tylko moim zdrowiem fizycznym i psychicznym. Stanęłam przed komisją orzekającą o stopniu niepełnosprawności i nieco później przed komisją z ZUS-u. W efekcie końcowym przyznano: umiarkowany stopień niepełnosprawności i rentę. Jeżeli chodzi o moją psychikę z pomocą przyszła psychiatra i neurolog, który zajmując się chorymi z SM tylko utwierdził mnie w tym co doradził psychiatra i potwierdził, że jego pacjenci korzystający z tych tabletek bardzo sobie chwalą funkcjonowanie w trakcie ich łykania. Jak ja to mówię...jedna mała tableteczka, a daje tyle spokoju i szczęścia. Różnica w funkcjonowaniu psychicznym ogromna, ale i fizycznym znacząca
Nasza praca
Moderator: Beata:)
Nasza praca
Nasza praca
No to anesia wszystkiego innego współczuję, ale przynajmniej zazdroszczę, że jedna mała tabletka działa. Ja wprawdzie u psychiatry nie byłam, pigułki zapisywał mi neuro, właściwie to raz pigułki, raz syrop i nic nie działało. Po syropie było nawet gorzej niż bez niego.
Niby wiem, że przy moim wykształceniu i doświadczeniu zawodowym mogę zapomnieć o znalezieniu pracy, przekwalifikowanie jest o tyle bez sensu, że stracę czas i forsę na dodatkowe szkolenia a potem przeczytam, że wymagany jest iluśletni staż w zawodzie
Niby wiem, że warto by pomyśleć o własnej działalności tylko moje myślenie utknęło na: a niby co miałabym robić, skoro nic takiego nie umiem, na czym bym mogła zarabiać. Ale perspektywa, że pracuje się w domu czyli odpada codzienne strojenie się do pracy kusi...
Niby wiem, że przy moim wykształceniu i doświadczeniu zawodowym mogę zapomnieć o znalezieniu pracy, przekwalifikowanie jest o tyle bez sensu, że stracę czas i forsę na dodatkowe szkolenia a potem przeczytam, że wymagany jest iluśletni staż w zawodzie
Niby wiem, że warto by pomyśleć o własnej działalności tylko moje myślenie utknęło na: a niby co miałabym robić, skoro nic takiego nie umiem, na czym bym mogła zarabiać. Ale perspektywa, że pracuje się w domu czyli odpada codzienne strojenie się do pracy kusi...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 186 gości