ATYPOWI - Problemy z diagnozą

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2011-03-02, 16:16

SABRI, wiele wskazuje na to, że sterydy podano Ci słusznie i mam nadzieję, że pomogą. Koniecznie daj znać co dalej :)

Co robię w razie pogorszenia?- czekam aż mi przejdzie. Przez tyle lat przyzwyczaiłam się do objawów, poza tym omijam neurologów szerokim łukiem (od pół roku wybieram się do Poradni- następny termin 9 marca), zwłaszcza po ostatnim pobycie w szpitalu...
Trzymaj się i nie poddawaj :)
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

Sabri
Posty: 560
Rejestracja: 2011-02-28, 14:29
Wiek: 41
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: Sabri » 2011-03-03, 10:22

też miałam jedno nie przyjemne zdarzenie związane z pobytem w szpitalu !!! :evil: Ostatnio broniłam się ja mogłam żeby znowu tam, nie trafić ale w momencie kiedy wystąpiła u mnie mowa skandowana to musiałam iść na oddział. dziś jestem po okulistce dała kropelki i jak nie przejdzie do 3 dni to znowu na oddział. mam nadzieję tego uniknąć pozdrawiam

Persefona
Posty: 432
Rejestracja: 2008-09-25, 20:46
Lokalizacja: Zabrze

Postautor: Persefona » 2011-03-11, 23:27

No i mija 5 tygodni leczenia. W poniedziałek jade do zakaźnik po dalsze instrukcje.

Po tych pięciu tygodniach:

1. Lepiej poznawczo funkcjonuję. Lepiej mi się myśli, kojarzy, zapamiętuje etc...
2. Mam więcej energii i wigoru, niestety osłabiona też jestem po lekach, więc nie mam jak z tego korzystać :)
3. Niedowład lewej części twarzy się zmniejszył .
4. Pęcherz lepiej działa.
5. Wszyscy znajomi mi mówią, że się bardzo zmieniłam wizualnie: dobrze wyglądam, a nie jak naćpana i wykończona ;)
6. Hormonalnie się stabilizuję - w końcu kobiece hormony mi skoczyły (zaczynam się wzruszac na filmach ;), nadmierne owłosienie zanika, nie ma plamień)

Dziś robiłam badania kontrolne pod kątem wątroby i nerek - działają ok, więc mogę brać leki dalej.

Grzyb niestety atakuje. Ale mam nadzieję, że go okiełznam.

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2011-03-12, 09:06

Kochana-Dasz radę!
Wszystko idzie w dobrą stronę, czyli ku poprawie. Tylko nie odwracaj się za siebie, utrzymuj wybrany kierunek.
Pozdrawiam i wysyłam przyjazne fluidy do pomocy. 3maj cię ciepło. :588:

A co u ciebie SABRI ?

snoopy
Posty: 89
Rejestracja: 2010-03-27, 14:58
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: snoopy » 2011-03-12, 11:19

Persefona, trzymam kciuki za Ciebie :) będzie dobrze :)
"Dzień, w którym przestajemy ryzykować to dzień, w którym kładziemy się, aby umrzeć. "

Thibault
Posty: 42
Rejestracja: 2010-03-02, 16:31
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Thibault » 2011-03-13, 13:02

Po wizycie w Warszawie - Zaczynam
6 dni 3x1 metronidazol
potem
6 dni Azitera 500 i dzień przerwy i znowu 6 dni azitery
do tego ACC i osłonowe
a potem znowu do Wa-wy ..
Mam się przygotować na bardzo długie leczenie ..
i jedno zdanie doktora ,które wszędzie powtarzam "Nie sądzę żeby to było SM"
...mam nadzieję
Zaczynam,walczę i mam nadzieję że starczy mi siły ..
Chociaż cholernie się boję przecież antybiotyki to nie witamina C
pzdr
I NEED MY MEDS FOR I AM A PLACEBO ADDICT

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2011-03-14, 15:46

Persefona, Thibault, trzymam za Was kciuki i mam nadzieję, że teraz będzie już coraz lepiej :) Dzięki Waszym wpisom jest szansa, że ja też się nie poddam...
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-03-14, 17:24

a_g_n_e_s pisze:że ja też się nie poddam...
:19:
Brawo Agniesiu , wyczułam że masz znowu dosyć i dojrzewasz ;-) do tego,
aby ruszyć.... :588: samo nie przyjdzie :-)
Persefona, Thibault dacie radę :-) powodzenia
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Sabri
Posty: 560
Rejestracja: 2011-02-28, 14:29
Wiek: 41
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: Sabri » 2011-03-17, 13:18

witam cieszę się że chociaż niektórym kierunkuje się leczenie.Ja dziś siedzę i wyję .dopiero wróciłam do pracy .a tu nie wiadomo skąd i kiedy wyszło mi dziś na prześwietleniu że mam jednostronne zapalenie płuc normalnie czuję się bezsilna.jutro odbieram dokładny opis .zastanawia mnie teraz cały czas ta mycoplasma i chlamydia.mój lekarz udziela mi wymijających odpowiedzi pozdrawiam wszystkich
Obrazek

Beti
Posty: 3
Rejestracja: 2011-03-19, 20:12
Lokalizacja: Radom

Postautor: Beti » 2011-03-19, 21:26

Cześć. Jakiś czas temu weszłam na tę stronę, gdyż jestem chyba też nie zdiagnozowana. Trzy lata temu dowiedziałam się że mam sarkoidozę. Miałam zapalenie rdzenia kręgowego i to wyszłoprzy okazji iinych badań.Teraz leczą mnie (od pół roku biorę sterydy i immunosupresant) na sarkoidozę CUN, ale ja do końca nie jestem przekonana. Nie widzę żadnej poprawy. Nogi bolą i pieką, są ciężkie, mam spastyczny chód, dodatni objaw Babińskiego i pieczenie w części lędźwiowej kręgosłupa. Proszki przeciwbólowe nie działają. Po 5-miesięcznym pobycie na zwolnieniu wróciłam do pracy, ale ten ból bardzo mi dokucza. Najgorsze, że sarkoidoza najczęściej atakuje płuca, natomiast CUN bardzo rzadko i nie ma w tej dziedzinie specjalistów. Dostałam skierowanie do Poradni Genetycznej w Warszawie poniważ podejrzewają też dziedziczną paraparezę spastyczną. Z tego co wiem to dziedziczy się tę chorobę po którymś z rodziców, a moi nie chorowali. W Szpitalu Klinicznym w Łodzi badali mnie w kierunku SM i boleriozy, ale wykluczyli (brak prążków i niskie IgE oraz MR głowy bez zmian). Czy ktoś z Was zetknął się z czymś podobnym?. Proszę o pomoc.
Pozdrawiam Beata

Beti
Posty: 3
Rejestracja: 2011-03-19, 20:12
Lokalizacja: Radom

Postautor: Beti » 2011-03-20, 21:47

Cześć Aniu!.
Dziękuję za życzenia i szybką odpowiedź. Nie robiłam żadnych badań w kierunku chlamydii. Lekarze uczepili się tej sarkoidozy, ponieważ w 2008 r byłam w Instytucie Chorób Płuc w Warszawie i tam na podstawie mediastinoskopii wyszło, że to sarko. Stwierdzenie sarkoidozy CUN nie jest do końca możliwe( stwierdzili to na podstawie MR odcinka szyjnego i piersiowego kręgosłupa). I tak wykluczyli sm, zespół Devica, boleriozę. Poczekam jeszcze na te badania genetyczne, na które jestem zapisana 05.05. A potem zobaczymy.
Pozdrawiam Beata

uruz2
Posty: 37
Rejestracja: 2009-08-16, 21:15
Lokalizacja: Łódź

Postautor: uruz2 » 2011-03-21, 21:18

Jest też taka teoria, mówiąca o mycoplazmatycznej etiologii sarkoidozy. :-)

Persefona
Posty: 432
Rejestracja: 2008-09-25, 20:46
Lokalizacja: Zabrze

Postautor: Persefona » 2011-03-22, 07:46

Beti...

U mnie było podejrzenie neurosarkoidozy, ale wykluczyli na podstawie TK klatki piersiowej (brak typowych zmian dla sarkoidozy).

Teraz leczę zakażenie mycplazmą i chlamydią pneumonae.

Sabri
Posty: 560
Rejestracja: 2011-02-28, 14:29
Wiek: 41
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: Sabri » 2011-03-22, 11:39

ja dziś jestem po badaniach na chlamydię i mycoplasmę-wyniki w poniedziałek, za to w ramach infekcji bonusem poszła mi dziś równowaga śmieszne uczucie jak człowiek idzie ulicą zygzakiem a większość ludzi myśli że na promilach:)

uruz2
Posty: 37
Rejestracja: 2009-08-16, 21:15
Lokalizacja: Łódź

Postautor: uruz2 » 2011-03-22, 15:21

Jak jeszcze chodziłam wężykiem, to do kompletu miałam taki interesujący ucisk u nasady nosa. Tego się nie da wytłumaczyć. Miałam wrażenie puchnięcia mózgu... ;-)

Testy są mało wiarygodne. Najlepiej je robić po prowokacji antybiotykami.

Jeśli chodzi o bb mnóstwo osób jest seronegatywnych. Co, naturalnie, zwalnia lekarzy z jakiejkolwiek ingerencji... :-|


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 85 gości