Dzisiaj
Moderator: Beata:)
DavidCiesze się, że się dobrze bawiłeś. Było Fajnie? To nie trać po raz wtóry z nimi kontaktu. Fajni koledzy to fajna atmosfera i fajna zabawa.
Piszesz -....Ciekawe czy będą tak samo myśleć jak dowiedzą się co mi tak naprawdę jest...
A co ci jest? Stałeś się parchaty?
Jesteś chory na SM i tyle! To nie jest zaraźliwe.
Nie rozumiem co by to miało zmienić w waszych relacjach, najwyżej jak się będziesz źle czul , nie dołączysz do jakiejś imprezki czy spotkania.
Przecież nie każdy jest dyspozycyjny zawsze. Może oni kiedyś cię niespodziewanie odwiedzą , choćby w szpitalu. Może nie wszyscy, bo ludzie są różni. Normalka. Ale ty nie traktuj siebie jak dziwoląga, Robiłbyś sobie największą krzywdę . Pamiętaj o tym.
A jeśli im oficjalnie powiesz o swojej chorobie , to mają się prawo zdziwić. Przecież nie masz na czole napisane - Mam SM. A ty byś się nie zdziwił, gdybyś usłyszał że sąsiad ma wrzody , zawał albo inna chorobę.
Taka reakcja jest naturalna.
Głowa do góry! Może to jest przełom w twoim spojrzeniu na SM i otoczenie.
Piszesz -....Ciekawe czy będą tak samo myśleć jak dowiedzą się co mi tak naprawdę jest...
A co ci jest? Stałeś się parchaty?
Jesteś chory na SM i tyle! To nie jest zaraźliwe.
Nie rozumiem co by to miało zmienić w waszych relacjach, najwyżej jak się będziesz źle czul , nie dołączysz do jakiejś imprezki czy spotkania.
Przecież nie każdy jest dyspozycyjny zawsze. Może oni kiedyś cię niespodziewanie odwiedzą , choćby w szpitalu. Może nie wszyscy, bo ludzie są różni. Normalka. Ale ty nie traktuj siebie jak dziwoląga, Robiłbyś sobie największą krzywdę . Pamiętaj o tym.
A jeśli im oficjalnie powiesz o swojej chorobie , to mają się prawo zdziwić. Przecież nie masz na czole napisane - Mam SM. A ty byś się nie zdziwił, gdybyś usłyszał że sąsiad ma wrzody , zawał albo inna chorobę.
Taka reakcja jest naturalna.
Głowa do góry! Może to jest przełom w twoim spojrzeniu na SM i otoczenie.
David a może im szczerze powiedz co Ci jest, bo...powinni/zasługują na to żeby wiedzieć. Reakcji się nie bój bo myślę, że mile Cię zaskoczą, przynajmniej Ci rozsądnie myślący.
Właśnie
a dzidziusia sobie zrób i tyle
Pozdrawiam
ewa m pisze: ty nie traktuj siebie jak dziwoląga, Robiłbyś sobie największą krzywdę . Pamiętaj o tym.
Właśnie
a dzidziusia sobie zrób i tyle
Pozdrawiam
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
renia1286 pisze:Właśnie
a dzidziusia sobie zrób i tyle
Właśnie
Tylko może nie sobie, ale jakiejś fajnej panience. A najrozsądniej to zamężnej sąsiadce, na konto męża. Pamiętaj : nie da ci ojciec, nie da ci matka, tego co da ci dobra sąsiadka
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
Zibi pisze:A najrozsądniej to zamężnej sąsiadce, na konto męża
Zbyszku a....Ty żony nie masz? chciałbyś wychowywać tak jak jak indyczka ... i "kurczaki i kaczuszki to są wszystko moje dzieci"
David nie słuchaj go, żadnej sąsiadce, wolnej na swoje konto - a co?
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
na imprezie pogadałem sobie z kumplem, on parę lat temu przypuszczał na co jestem chory ale ja wtedy zmieniłem temat i on już do tego nie wracał Jeszcze powiedział mi że kilka lat temu powiedział każdemu że przypuszcza że mam SM, to już wiem czemu niektórzy pytali się jak mnie zobaczyli jak tam zdrówko i nogi Powiedział jeszcze jak już to potwierdziłem to i tak każdemu powie i że będzie chciał coś wykombinować żeby mi pomóc ale co do tego to mam duży dystans bo on był wtedy pod dużym wpływem alkoholu a ja na takie tematy nie lubię gadać jak ktoś jest wypity
Wtedy znalem ich bardzo dobrze i wiem jak się zachowywali, dlatego wszystko ukrywałem a teraz może się zmienili i dorośli ale to i tak nie wszystkich dotyczy bo dalej zachowują się jak...
Wtedy znalem ich bardzo dobrze i wiem jak się zachowywali, dlatego wszystko ukrywałem a teraz może się zmienili i dorośli ale to i tak nie wszystkich dotyczy bo dalej zachowują się jak...
Parę dni temu chodziłem po swoim mieście i widziałem jak dwóch kolesi coś robi, to podszedłem a oni tam mierzyli tkankę tłuszczową. Zmierzyłem sobie i wyszło mi że jestem otyły Zaprosili mnie na konsultację i dziś na niej byłem.
Ci którzy chcą zrzucić tkankę tłuszczową, zbędne kilogramy to robią dla takich zajęcia, zajęcia są w grupie lub indywidualne i trwa to 12tygodni. koszt takiego treningu 200zł + suplementy diety ok400zł miesięcznie (na spalenie tkanki i jakieś dwa pudełka z witaminami). i tak właśnie zmarnowałem 70minut na słuchaniu ale lepiej czas zmarnować niż kasę
Ci którzy chcą zrzucić tkankę tłuszczową, zbędne kilogramy to robią dla takich zajęcia, zajęcia są w grupie lub indywidualne i trwa to 12tygodni. koszt takiego treningu 200zł + suplementy diety ok400zł miesięcznie (na spalenie tkanki i jakieś dwa pudełka z witaminami). i tak właśnie zmarnowałem 70minut na słuchaniu ale lepiej czas zmarnować niż kasę
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 308 gości